Forum.VWGolf.pl

Witam Posiadam VW Bore 2.0 Benzyna+LPG Automat 115KM AQY
Od jakiegoś czasu mam problem z zalewaniem silnika Na benzynie ( wydaje mi się, że po regulacji gazu i grzebaniu przy mapach przez gazownika)
Ponoć mam czas otwarcia wtrysków około 9 ms, a powinno być około 3,6 ms
Dodam, że wcześniej miałem problem z wypadaniem zapłonu, wymieniłem reduktor gazu na mocniejszy,wtryski gazu na mocniejsze,kable, świece.
I po tej wymianie nie pojawiało już mi się wypadanie zapłonu.
Ale silnik nadal nie równo pracuje(aż szarpie całym autem), zmienia kijowo biegi, brak mu mocy. Spalanie na benzynie około 15 litrów. Smród niespalonej benzyny.
Strzelanie z tłumika.
Nie wiem już gdzie mam się udać by zmienić ten czas otwarcia wtrysków.
Na gazie jest lepiej lecz też nie idealnie bo nie może być zbyt duża różnica między benzyna a gazem( bynajmniej tak się tłumaczył gazownik)
Proszę o waszą pomoc bo już brak mi sił i kasy do chodzenia od mechanika do mechanika

zaraz zaraz - a kto tak robi. Gazownik grzebie przy mapach ale w kompie gazu. Skoro czuć benzynę podczas jazdy na benzynie to należy ustalić błędy na sterowniku silnika oryginalnym (może to być np sonda) dopiero po naprawieniu benzyny reguluje się gaz

A więc to było tak:
Od kupna auta miałem problemy najpierw z gazem wieczne rozwalanie się map itp.
w styczniu tego roku, pojechałem do gazownika powiedział mi że mam za słabe wtryski i reduktor ( na forum mi tez to pisali)
No więc wymieniłem na mocniejsze, auto fajnie chodziło, spalanie na benzynie jak i na gazie było ok, lecz gdy dawałem mu gaz do dechy i redukował sobie bieg wywalał mi gaz, więc jeszcze raz się udałem do gazownika, jeszcze wtedy było wszystko okej z benzyną, gazownik przejechał się ze mną próbował coś zmieniać w mapach (najpierw mówił że musi z benzyna coś zrobić sczytać mapy czy jakoś tak, auto nagle zaczęło się dusić 0 mocy więc coś tam mieszał w wykresach, dodawał, odejmował) Niby coś się polepszyło ma gazie ale nadal nie było okej, mówił że może to sonda, przyjechaliśmy na warsztat okazało się że mam gdzieś walnięty przewód od podciśnienia, zrobiliśmy to, dałem potem auto do elektryka żeby podciśnienie ustawić i sprawdzić sondę, sonda ponoć jest okej. Ale od momentu wyjechania od gazownika na 2 dzień gdy odpalałem go i auto na zimnym silniku najpierw chodziło na benzynie poczułem swąd niespalonej benzyny a autem szarpało( początkowo to olałem lecz gdy po przebyciu większej ilości km zaobserwowałem że autem przy dodawaniu gazu szarpie a silnik nie równo pracuje i nie ma wystarczającej mocy, zmienia źle biegi. Pojechałem jeszcze raz do gazownika ( z myślą że może trzeba jeszcze raz zgrać mapy i będzie wszystko okej) gazownik po podłączeniu powiedział że on nic nie zrobi bo mam za długi czas otwarcia wtrysków.
I tak to wyglądało.
Mam nadzieję że nie zanudziłem was tym esejem, ale chciałem przedstawić całą sprawę bo może wynajdziecie faktyczny powód mojej bolączki, pozdrawiam

nadal uważam że błąd jest w układzie benzynowym. Po 1 - należałoby sprawdzić czy montaż/demontaż gazu nie spowodował dostawania się lewego powietrza. Po drugie sprawdzenie aut ana VAGiem - gazu narazie nie tykasz - LPG się będziemy zajmować jak benzyna zostanie naprawiona.
Więc tak - kupujesz kabel jeśli nie masz lub szukasz forumowicza z okolicy co sprawdza błedy, kasuje je, robicie jazdę próbną i znowu odczyt błedów. Jak nie będzie błędów to bloki pomiarowe i sprawdzić pracę sondy lambda i innych urządzeń (np czujnik temp płynu chłodniczego)

A więc tak jak pisałem błąd jest w otwarciu wtrysków, zbyt długi czas. Były uszczelniane wężyki od podciśnienia oraz robiona adaptacja, auto zostało również sprawdzone pod komputerem (brak błędów)

Zbyt długi czas może byc spowodowany zbyt dużą ilościa zasysanego powietrza. Trzeba by zrobic logi bo może przepływka coś fałszuje.

logi ?? czyli ?? nie znam się aż tak bardzo

Skoro się nie znasz to i tak sam nie zrobisz. Logi to odczyty z poszczególnych grup ukazujących parametry jakie docierają do sterownika z wszelkich czujników i zaworków. W dziale diagnostyka jest chyba temat odnoście logów - polecam lekturę.

Tak nie zrobię sam tego, ale jak pójdę do elektryka żebym wiedział co mówić