Forum.VWGolf.pl

Otóż mój problem polega na tym że jakieś 2 miesiące temu auto stało 2 tygodnie na parkingu przy lotnisku, wróciłem z za granicy, odpalam pojechałem może z 20 km i wywaliło 2 kontrolki a mianowicie kontrolka oleju( zgasła po ponownym odpaleniu- olej nic nie ubył) i kontrolka od płynu chłodniczego więc zatrzymałem auto i patrze a rzeczywiście płynu chłodniczego jest na minimum. Dojechałem dolałem płynu i jeździłem do wczoraj... Tym razem tylko kontrolka płynu i znów to samo, mało płynu, dolałem wczoraj na wieczór i jeżdżę dalej, dzisiaj postawiłem go w ciepłym garażu może mu się odwidzi robić problemy

Ale dalej, najlepsze jest to że silnik wcale nie kopci, nagrzewa się bardzo ładnie, wszystko chodzi tak jak powinno, odpala w mrozy bez problemu, oleju nie ubywa, nieszczelności chłodnicy też nie podejrzewam bo nic nie widać, chociaż jutro kupie też ten proszek do uszczelnienia chłodnicy, może problem się rozwiąże, ale podejrzewacie co to może być?

Golf IV 2001r 1.4 16V

Trzeba poszukać dokladniej .Nie syp tego proszku co to za naprawa.
Musi sie gdzieś pocić jeśli nie to może uszczelka delikatnie lub głowica.

matt0312, nie syp tego !!! Zmniejszasz tym sprawnosc chlodnicy.
Masz LPG?

LPG brak

Otworz maske, zwieksz obroty i obserwuj. Moze na ktoryms laczeniu cieknie.

Miałem podobne przygody z ze znikaniem płynu chłodzącego w moim mk3, auto jeździ codziennie po 40 km a dolewać musiałem co 2 tygodnie, a jak odpalałem zimnego to przez 15 sekund chodził na trzy cylindry, nie kopcił. U mnie przyczyną była uszczelka pod głowicą.

no u mnie raczej to nie jest uszczelka bo płyn zniknął po długim postoju, także raczej gdzieś musi uciekać... a jak nie to wymienie uszczelkę i tyle

Witam. Miałem też taki przypadek w moim mk3 że podczas mrozów kapał płyn chłodzący z czujnika temperatury, ale wtedy było - 20 st. Oring na czujniku temperatury wtedy puszczał, nie wiem czy twardniał czy się kurczył. Kapało tylko na zimnym silniku podczas dużych mrozów, czyli rano widziałem plamę na obudowie sprzęgła, za to podczas jazdy wszystko było OK, wiadomo silnik ciepły oring ciepły i szczelny. Mrozy puściły i przestało kapać. Ale w tym przypadku ubytek płynu był naprawdę niewielki. Taką opcję też można wziąć pod uwagę. Pozdro.

Jeszcze dodam, że w przypadku uszkodzonej uszczelki pod głowicą płyn właśnie ubywa na postoju, ścieka sobie fajnie przez rozszczelnienie do najbliższego cylindra, sam wymieniałem uszczelkę to widziałem jak płyn fajnie się zebrał na tłoku, w tym zagłębieniu na zawory ( silnik bezkolizyjny 1.6 AEE ). Zanim się zdecydujesz na wymianę uszczelki to najpierw się upewnij czy to napewno to. Sprawdź czy napewno nie ma wycieku, podłóż pod auto jakiś karton na noc. Sprawdź czy w oleju nie robi się emulsja. Pozdro.

dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Napewno skorzystam z tych rad, pozdrawiam

Sprawdź czy podczas jazdy na długie dystanse ubywa płynu w czasie jazdy czy na postoju. Jeśli nie poci się nigdzie i nie kapie to po zgaszeniu silnika obserwuj jak płyn stygnie i czy nie wywala go powoli przez zbiorniczek wyrównawczy(proces czasochłonny ale warto)A jeśli wywala to wypalona uszczelka pod głowicą w miejscu kanału wodnego.Olej nie koniecznie musi się wtedy mieszać z płynem(ja tak miałem). Warto abyś również sprawdził korek od zbiorniczka wyrównawczego (czasami przepuszczają i nie trzymają ciśnienia w układzie- porada gościa z serwisu vw)

Masz Piotrek Radom rację, że olej nie koniecznie się musi mieszać z plynem, objawy walniętej uszczelki mogą być rózne: masło w silniku, olej w płynie chłodzącym, przedmuch między cylindrami,itp. A koledze płynu ubyło na postoju.