Forum.VWGolf.pl

Witam.

Od pewnego czasu mam problem z moim Golfem 2.3 V5 170km. Mianowicie:
Na zimnym silniku niesamowicie szarpie, czasem nie można nawet ruszyć. Nawet na ciepłym silniku czuć czasem przy przyspieszaniu jakby przerwy w podawaniu paliwa. Na biegu jałowym czuć, że ciężko chodzi (nierówno jakby na zbyt niskich obrotach). Do tego zapala się kontrolka silnika. Oddałem do mechanika i ten stwierdził, że komputer pokazuje błędy w podawanym powietrzu. Spróbował z nowym przepływomierzem, ale to nic nie zmieniło. Zamontowałem nowe świece, filtry. Po resecie komputera, kontrolka silnika zapala się dopiero po ok 50km. Mechanik oddał samochód, gdyż nie wiedział co z nim zrobić.

Poszperałem po forum, ale nic takiego nie znalazłem. Jeśli źle szukałem, to proszę o skierowanie na odpowiednie tematy.

Może ktoś z Was miał podobną usterkę albo coś doradzi?

Z góry dziękuje za pomoc.

vag w ręce i dokładnie w blokach sprawdzić wszystkie podzespoły silnika

Zamówię kabel diagnostyczny, poczytałem na forum o programach na komputer i napiszę co wyczytałem.

Sprawdziłem u mechanika błędy, które wyświetla komputer. Pokazuje wypadanie zapłonu na wszystkich cylindrach. Co może być tego przyczyną. Może powodować te szarpanie zły dobór świec? Wyczytałem, że w tym silniku powinny być świece bezelektrodowe, ja zamontowałem NGK V-Line no 1. Mechanik też powiedział, że może łancuch rozrządu się rozciągnął.

i jak udalo Ci sie cos zaradzic ??? silnik rowno pracuje?

Ogólnie naprawa auta przeciąga się w czasie i póki co wydaję kasę w sumie w błoto.

Najpierw oddałem do jednego mechanika - stwierdził, że to wina przepływomierza. Załatwiłem 2 używane. Jeden zepsuł a drugi stwierdził, że nie działa. Niby założył nowy i tak samo, więc pozostałem przy swoim.
Później zaprowadziłem do Serwisu Boscha. Tam najpierw wymienili mi wszystkie cewki zapłonowe, stwierdzili że jest ok. Pojechałem i oczywiście było tak samo. Później ściągneli pokrywę zaworów i stwierdzili, że jest w silniku dużo nagaru, który powoduje nieprawidłową pracę nastawników wałka rozrządu i te trzeba wymienić (1800zł za sztukę).
Pojechałem do swojego mechanika i stwierdziliśmy, wyczyści silnik. Ściągnął pokrywę zaworów i stwierdził, że więcej wydam na czyszczenie niż za drugi silnik. Wstawiliśmy drugi silnik i dalej to samo.
Na chwilę obecną, mechanik stwierdził, że na czujnikach wałka rozrządu jest nieprawidłowe napięcie, co może sugerować nieprawidłową pracę komputera. Kupiłem drugi, niedroga część więc warto spróbować. Na dniach pownienem wiedzieć czy poskutkowało.
Póki co, wymieniłem sporo części - trochę kasy utopiłem, ale mam nadzieję, że w końcu autko będzie śmigać.
Jeszcze kilka wizyt u mechanika i napiszę książkę na temat budowy silnika V5 :p

I jak tam po wymianie tego czujnika? Ile kosztował i czy kupowałeś oryginał?

Ogólnie zaprowadziłem go do serwisu, gdzie stwierdzili, że czujniki są w porządku. Ostatecznie Golf został sprzedany. Kupujący był mechanikiem i stwierdził, że sam podłubie. Z tego co później z nim rozmawiałem to naprawił go i jest bardzo zadowolony z zakupu. Przekonałem się niestety, że ciężko o dobrego mechanika a nie wymieniacza kolejnych części.

bartek9120 pisze:Ogólnie zaprowadziłem go do serwisu, gdzie stwierdzili, że czujniki są w porządku. Ostatecznie Golf został sprzedany. Kupujący był mechanikiem i stwierdził, że sam podłubie. Z tego co później z nim rozmawiałem to naprawił go i jest bardzo zadowolony z zakupu. Przekonałem się niestety, że ciężko o dobrego mechanika a nie wymieniacza kolejnych części.

Kolego napisz co byłą przyczyna tego niedomagania takie pisanie nikomu nie ułatwia życia po co to pisać . Powiedz co zrobił ten mechanik
Każdy jęczy jęczy ale jak naprawi to mam was w dupie takie to korzysci i potem nikt nic nie wie tylko żale abo to abo tamto . Pozdrawiam

Panowie mam pytanie , jest jakaś Historia tego Golfa 4 2.3 V5 ktoś coś wie na temat auta ?

Ja pozbyłem się problemu, ale przez radykalne środki, czyli zmiana silnika. Ale przez ten czas napraw się czegoś o v5 nauczyłem. Po pierwsze kable, musza być oryginalne czerwone, bo innych tam się nie da dobrze wsadzić i często mimo tego mają przebicie. Kolejna spawa świece, jak rozebrałem swój stary silnik to się okazało że 2 były zwarte (od "wrzucania" do tych czeluści pomiędzy kolektorem). W V5 lubią padać cewki zapłonowe, należy je sprawdzić. No i dosyć ważna sprawa, silnik ma sporo podciśnień i ważne jest aby wszystkie były podłączone i szczelne. Przy zmianie silnika wszystko sprawdzałem, oglądałem rurki, sprawdzałem czujniki i przewody. Teraz silnik chodzi idealnie. Co do silników, sprawdź czy masz odpowiednią kompresje, zdarzają się przypadki że tuleje w cylindrach tracą owal i nawet wymiana pierścieni nic nie daje. Sprawdź wtryskiwacze, czy gdzieś nie puszczają, albo się nie zacinają, ja miałem w poprzednim Golfie taką sytuacje, że w kompie coś się przepaliło i potrafiło na stałe otworzyć wtrysk, więc i komp może brać odpowiedzialność za te problemy. Powodów jest dużo, raczej nie pchał bym się na początku w wymianę czujników.

Opisywany wyżej golf wylądował w moich rękach , kupiłem go trzeba było zmienić Sonde Lambde było okej , założyłem do Golfa Gaz Nowy BRC , zmieniłem świece na NGK dedykowane do tego motoru . Po przejechaniu na gazie 13 tys km zaczeły się problemy , na biegu jałowym faluje na obrotach nie ciągle ale faluje , cięzko chodzi , jadę np na 4 biegu chcę przyśpieszyć , auto zaczyna szarpać i dopiero zaczyna jechać , dojeżdzam do skrzyżowania , wrzucam luz stoję faluje na obrotach i gaśnie ;( z tego co pisał poprzedni właściciel powyżej , Golf ma nowy Motor , więc nie wiem czy to wina silnika czy gdzie już szukać , często zapala mi się kontrolka EPC wraz z kontrolą trakcji , przejadę np 10 km czasami 20 i gaśnie ....

Posprawdzaj sobie czy te "falowania" masz na biegach 1,3,5 czy tylko na luzie,2,4. Jeśli tak to podpowiem Ci co jest ;P

MBartek pisze:Co do silników, sprawdź czy masz odpowiednią kompresje

to jaka powinna być ta prawidłowa kompresja dla V5?