Forum.VWGolf.pl

Witam
Od trzech miesięcy posiadam golfa 4 z silnikiem 1.6 AKL
Niestety prawie od samego początku ten samochód nie ma mocy
Wymieniłem olej, pasek rozrządu, świece, sondę, przewody, wyczyściłem przepustnice, uszczelniłem dolot i niby jest trochę lepiej ale przeważnie auto nadal nie ma mocy.
Bywa tak ze zatrzymują się obroty na 2000 i ciężko ma aby wejść wyżej, jak już wchodzi to bardzo wolno i słabo. Dopiero jak ma 4700 to jest szarpnięcie i dopiero wtedy czuć to 100 KM
Bywało nawet tak że pod wzniesienie jadąc tylko we dwoje pod wzniesienie nie miał siły się radzić i nawet TIRy mnie wyprzedzały.
Czy ktoś wie od czego może tak być, czy on nadaje sie tylko na złom?
Na komputerze błędów nie ma.

Podczas wymiany świec znalazłem jeden wolno leżący wężyk od podciśnienia niestety nie wiem gdzie on ma być podłączony.
Oznaczyłem go czerwoną strzałką



Prosiłbym o pomoc
Pozdrawiam

Poczytaj sobie o przepływce. Ogólnie o tym silniku jest sporo na forum. Skoro nie reaguje na pedał gazu to może byc cos z przepustnicą. Może sie przycina. Umyj i zaadoptuj.

A przyglądałeś się czujnikowi położenia wału?

Ten wężyk o ile się nie mylę jest od regulatora ciśnienia paliwa i powinien być podpięty do kolektora dolotowego z boku

zikr6 pisze:A przyglądałeś się czujnikowi położenia wału?

Nie, a gdzie go znajdę?
I za co on odpowiada?

marcin7x5 pisze:Poczytaj sobie o przepływce. Ogólnie o tym silniku jest sporo na forum. Skoro nie reaguje na pedał gazu to może byc cos z przepustnicą. Może sie przycina. Umyj i zaadoptuj.

Przepustnica była umyta i zaadaptowana, ona działa prawidłowo jeśli chodzi o sam ruch, nie chodzi że nie raguje na pedał gazu tylko o to że po prostu po naciśnięciu pedału brakuje mu mocy

qniu89 pisze:Ten wężyk o ile się nie mylę jest od regulatora ciśnienia paliwa i powinien być podpięty do kolektora dolotowego z boku

Ok dzięki
U mnie faktycznie jest w tym miejscu tylko jakiś otwór ale spróbuje go tam wcisnąć.
Jeszcze jedno, czy z tego wężyka nie powinno wydobywać się jakieś syczenie powietrza, nie powinno ssać albo dmuchać?

juroglo,
Znalazłeś przyczynę?

U mnie ten sam silnik i podobny problem.

Co jakiś czas jest zupełny brak mocy - ledwo jedzie przez 1-3 sekund, po czym słychać taki głuchy strzał jak by ktoś spod spodu o plastyk małym młotkiem przyłożył, po czym jest wyraźny przyrost mocy.

Przez te 1-3 sekund ledwo dycha a po tym "strzale" jest super.

Wyczyściłem już przepustnice, wymieniłem przewody WN i świece, pasek rozrządu, filtry i dalej to samo... ;-(

Po wyszukaniu na forach zastanawiam się nad przepływomierzem... jednak nie wiem czy ten "strzał" na to wskazuje.

Również na początku podejrzewałem związek z jazdą z włączoną klimatyzacją, jednak raczej to nie ma wpływu.

Na komputerze co jakiś czas wyskakuje błąd sondy lambda, jednak po skasowaniu błędu nie pojawia się przez kilka(set)? kilometrów, może to ma związek z w/w problemem.

Niestety nie

qniu89 pisze:Ten wężyk o ile się nie mylę jest od regulatora ciśnienia paliwa i powinien być podpięty do kolektora dolotowego z boku

Proszę pomóżcie gdzie podłączyć ten wężyk bo nie mam pojęcia
Czy on musi być gdzieś bezpośrednio z boku czy z boku ale od spodu po tą membraną
nie ma u mnie nic gdzie mógłbym go podłączyć, tylko od spodu jaki cypel ale też się nie da
pomocy

juroglo, AFT i AKL to w zasadzie bliźniacze jednostki, więc na pewno musi być i na pewno w zasięgu tego wężyka. Masz trochę inny kolektor niż ja, więc może być w nieco innym miejscu. Może to właśnie ten cycek od spodu, tylko musisz więcej siły użyć żeby to wcisnąć.

Znalazłem jeden post odnośnie tego że AKL jest zamulony, chodzi o czyszczenie przepływomierza

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=9620.0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=199571" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.a3-club.net/forum/showthread ... za-1-6-AKL" onclick="window.open(this.href);return false;

Zastosowałem się do niego i jest jakby lepiej ale to się okaże po kilku przejazdach

pozdro

qniu89 pisze:juroglo, AFT i AKL to w zasadzie bliźniacze jednostki, więc na pewno musi być i na pewno w zasięgu tego wężyka. Masz trochę inny kolektor niż ja, więc może być w nieco innym miejscu. Może to właśnie ten cycek od spodu, tylko musisz więcej siły użyć żeby to wcisnąć.

Być może ale jesli od spodu to jest tam jakiś slad ale nic więcej i chyba ktoś już coś przy nim robił bo są ślady kleju i raczej jest on zaklejony
Wiecie jakie są może obiawy, skutki tego że nie jest on podłączony?

Pozdro

Jak "cypek" jest ułamany to nie podepniesz tego wężyka. Czeka cię albo demontaż kolektora i naprawa lub wymiana. Brak podłączenia tego wężyka pewnie wpływa na pracę silnika.