Forum.VWGolf.pl

Witam forumowiczów i chciałem zapytać czy moment nagłego zdjęcia nogi z gazu (u mnie silnik 1.4 16V czyli tzw. hamowanie silnikiem) powinien być odczuwalny. Bo u mnie był nie odczuwalny, a teraz po wymianie katalizatora i uszczelnienia układu ssącego jest, może teraz jest dobrze, a wcześniej miałem katalizator przepalony i spaliny swobodniej wychodziły. Na kompie błędów brak i niby podciśnienie w kolektorze ssącym i nadciśnienie w wydechowym są dobre. Katalizator kupiłem uniwersalny znanej firmy MAGNAFLOW ten http://rpmotorsport.pl/auta/katalizator ... -8955.html myślę, że dobry do tej pojemności, wcześniej też miałem uniwersalny tylko jakiś płaski, a kupiłem okrągły, bo taki kształt miał w oryginale. Może byłem przyzwyczajony do przepalonego i nie czułem tego przejścia na hamowanie silnikiem, a teraz czuję i pytam czy moment nagłego zdjęcia nogi z gazu powinien być odczuwalny czyli tzw. hamowania silnikiem i jak to jest u was w gablotkach ? Za odpowiedzi z góry wielkie dzięki ?

wiadomo że siła hamowania zależy od obrotów silnika - czym wyższe tym hamowanie skuteczniejsze. Zalezy tez od biegu i predkosci bo jezeli np 5 bieg i odpuszcze przy 160km/h to nie czuc tego tak jak 2 bieg i 80km/h

u mnie też czuć a zrobiło sie tak po wymianie przepustnicy na nową stara była w rozsypce i gaz chodził bardzo płynnie.

Ogólnie powinno być delikatne odczucie. Jeżeli czujesz to mocno to moze to byc wina np, którejś z poduszek silnika. Najprawdopodobniej ta pod spodem silnika ma już luz.

Silnik zaczyna stawiać opór więc cieżko aby nie był odczuwalny. Zależy co znaczy u ciebie do "odczuwanie".

Ogólnie benzyny nie hamują silnikiem jakoś gwałtownie. Co innego diesel przez swoją kompresję, która stawia duży opór.