Forum.VWGolf.pl

Witam to mój pierwszy post dlatego proszę o wyrozumiałość.
Otóż moje mk IV 1.6 AKL od jakiegos czasu napotyka pewien problem.: podczas zmiany biegu, lub dodaniu gazu na biegu jałowym jest jakby sekundowa zamula, a dopiero po tym silnik łapie moc. Do tego gdy jest zimniutki to przez pierwsze 0,5 samochodem lekko szarpie (czasami coś strzeli delikatnie), na zimnym silniku podczas prze gazówki (nie mowie o butowaniu na maxa tylko prze gazówka rzędu 1000-300rpm) także pojawia się zamula, silnik się krztusi, strzela. W najbliższym czasie nagram filmik i to ukażę.

Puki co sprawdziłem:
-wyczyściłem i zaadaptowałem przepustnice
-Nowe świece + sprawdziłem czy przewody nie strzelają (pryskałem na nie mgiełką wody wieczorem i nie zauważyłem żadnych przebić).
-nowy filtr powietrza


Golf IV 1.6 benz + lpg 180 tys przebiegu.
Prosił bym o pomoc co wymienić/wyczyścić gdyż wiem ze trochę tego jest a nie chce aby wchodzić w koszty.

Z góry dziękuje za wszelkie porady, a swoje poczynania bede codziennie aktualizował.
Mase ludzi ma problem z tym silnikiem, dlatego więc myślę ze jeśli mi porada nie pomoże - to ktos inny z niej skorzysta.

Edit_1:
Zapomniałem dodać ze to nie ma nic wspólnego z lpg dlatego iz na benzynie jest to samo. Autem normalnie da sie jeździć, jednak trochę mnie boli jak przy każdej zmianie biegu tracę sekundę i jakieś małolitrażowe autka biorą mnie ze świateł :<

sprawdziłeś błędy kompem ?

Sprawdź czy nie łapie lewego powietrza na kolektorze ssącym w miejscu styku z blokiem silnika. Zdejmujesz osłonę silnika i w miejsce styku kolektora z blokiem psikasz jakąś pianką, np do tapicerki.

Wuyek pisze:Sprawdź czy nie łapie lewego powietrza

W tym upatruję przyczyny twoich kłopotów.

Pod vagiem mam tylko błąd poduszki ale to inna bajka.

Zastosuje się do waszych rad. Szczerze mówiąc gdy usiłuje go przegazowac to z pod maski słychać jakby "syk" powietrza.
Po południu to sprawdzę i opisze rezultat.

Sprawdź rurkę podciśnienia idącą do serwa -często pęka powodując zasysanie "lewego"powietrza do kolektora .

Dzis zrobiłem próbe z plakiem.

Efekt : nie zauwazylem podniesienia sie obrotów lecz po przegazowaniu jakby o polowe autko lepiej sie wkrecalo.


A tak apropo powiedzcie mi do czego jest ten zawor/czujnik (nie wiem co to takie okrogle i dochodzi do niego rurka z powietrzem, a nizej tego jest wtyczka 2 pinowa i jest tam dzwigienka ze jesli sie przesunie ja to zaworek sie otwiera).

Jest to sterowanie klapkami w kolektorze (reg.długości kolektora ), podobno długość ma się zmienić przy 4000 obr/min

Witam wszystkich po przerwie!.

Dziś przy okazji wolnego dnia ( a mało takich mam :/) postanowiłem założyć nowe uszczelki pod kolektor ssący.

Ze swoim problemem (strzelanie w kolektor, zamula po przegazowce) walczyłem od dawna. I wreszcie dziś nadszedł ten dzień! Nie uwierzycie, ale gdy po wymianie uszczelek miedzy głowica a kolektorem autko odżyło a ja niemal się popłakałem Od razy wsiadłem i pojechałem na 15km wycieczkę.

Stare uszczelki...hmmm na szerokość były takie jak nowe lecz były o jakiś 05-1cm bardziej rozciągnięte (nowe musiałem naciągając i założyć w rowki).

Cala akcja trwała okołu godziny. Do założenia nowych gumek potrzebowałem zestawu kluczy nasadowych 2 przedłużek oraz "krzyżaka" czyli takiej przedłużki która pozwoli odkręcić śruby pod pewnym kątem.

MÓJ PROBLEM ROZWIĄZANY A WSZYSTKIM KTÓRZY MAJĄ PROBLEM Z FALUJĄCYMI OBROTAMI, ZAMJUŁĄ POD RAPTOWNYM DODANIU GAZU POLECAM WYMIENIĆ TE ŚMIESZNE USZCZELKI.

Pozdrawiam wszystkich a teraz uciekam na kolejną przejażdżkę ))

Witam

A może opisać ta wymiane jakos. Tzn co gdzie okrecałes. Mam zamiar sie za to zabrac ale nie bardzo wiem jak, a przy dzisiejszej pogodzie dłuzsze stanie na dworze i majsterkowanie to nie jest sympatyczne dlatego chciałbym byc poprostu przygotowany zeby jak najmniej to zajeło. Sprawa PILNA

równiez prosiłbym o dokładniejsze info co i jak

Sprawa po czesci zalatwiona 2 sruby torx i 6 srub imbus 6 ( uwaga za zerwanie łba bo ja wlasnie tak mam i walcze zeby jedna srube odkrecic ) do tego chyba 3x 13 ale tego nie jestem pewien. Polecam posmarawac potem czyms te sruby smarem miedziany albo cos takiego pomoze przy kolejnym odkrecaniu kolektora.

Nie kupujcie najtańszych. Ceny się wahają od 5 do 15 zł/szt. Jako, że jest to kłopotliwa operacja nie ma co żałować, jak jest możliwość to kupić w serwisie vw lub skody.
Od siebie dodam, że wbrew pozorom nie trzeba demontować listwy wtrysków.

Tak potwierdzam nie ma co zalowac cena w serwsie cos kolo 15-16 zl za szt do tego 12 zl na sruby imbusowa ( w moim przypadku łby były juz zajechane ) i auto od razu lepiej chodzi nie ma szarpania, nie drgania auta na zimnym. Stare uszczelki twarde jak beton i sie nawet skrocily w porownaniu z nowymi. Teraz pozostaje wyczyszczenie przeplywki i przepustnicy i samochod powinien juz wogole smigac jak nowy