Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.Mam pytanie,jakie oznaczenie,numer lub symbol powinna mieć sonda lambda do Golfa 2.0 8v (115km) silnik AZJ rocznik 2002, ponieważ nie mogę znaleźć w internecie i jakiej firmy najlepiej kupić.No i chyba podstawowe pytanie to,czy są dwie czy tylko jedna.Pytam gdyz zrobilem test spalin i wyszly dobre i mechanik wykluczyl katalizator choc po sprawdzeniu bledu wyszlo ze katalizator mimo ze kasuje bledy to pomaranczowa lampka silniczka zapala sie po kilku dniach dodam rowniez ze spalanie na trasie to okolo 10 l wiec chyba zbyt wiele i lekko falujace obroty na biegu jalowym przy wlaczonym climatroniku.Prosze o rade i jesli to mozliwe to jakies wiadomosci na temat oznaczenia sondy dla tego typu silnika.Jezeli beda potrzebne jakies dodatkowe informacje to oczywiscie napisze.Dziekuje i pozdrawiam.

tu masz nr boscha 0 258 986 602 i ta jest za katalizatorem
a ta przed katalizatorem 0 258 007 351
po tych nr ew ci dobiorą jakieś zamienniki

Wiec lepiej jest kupić porządna czyli Bosch lub ntk,czy nie ma większego znaczenia i różnica to tylko cena? Jeśli jakieś tańsze zamienniki to jakiej firmy lub numer jeśli ktoś się orientuje.Czy jest jaka reguła która z nich,przed czy za katalizatorem ma tendencje do awarii,no i najdziwniejsze ze vag pokazuje błąd katalizatora.Pozdrawiam i dziękuje za ewentualne podpowiedzi. Ps.dziękuje "Jaszczurowi"za numery Boscha znam przynajmniej ceny i wiem ze są dwie sondy.

kaletek1 pisze:Wiec lepiej jest kupić porządna czyli Bosch lub ntk,

Obawiam się, że nie znajdziesz żadnych zamienników tych sond, które pasowałyby do twojego autka. Są to sondy szerokopasmowe i starszymi typami ich nie zastąpisz.

kaletek1 pisze:najdziwniejsze ze vag pokazuje błąd katalizatora.

Skoro pokazuje ci ten błąd to prawdopodobnie padł ci katalizator lub sonda za nim. Ja osobiście obstawiałbym katalizator bo nie sa to trwałe elementy. A sporo kosztują...

marcin7x5 pisze:Obawiam się, że nie znajdziesz żadnych zamienników tych sond,

Ta pierwsza jest w tańszym zamienniku. Ale nie jest to zamiennik wysokich lotów I nie wiem czy się opłaca szczerze mówiąc.

Rozumiem ze nie ominie mnie kupno Boscha lub NTK.Jednak skoro sa dwie sondy to musi byc jakas roznica w zachowaniu sie auta,wiec nasuwa sie pytanie jakie sa objawy przy uszkodzonej pierwszej i jakie za katalizatorem?Odnosnie jeszcze katalizatora to bylem u znajomego na warsztacie i zrobil mi testy spalin,wyszlo ze sa bez zarzutu wiec chyba jednak to nie jego zasluga swiecacy na pomaranczowo silniczek na desce.Raz jeszcze dziękuje wszystkim za komentarze i prosze o wiecej.Pozdrawiam.

Pierwsza sonda to tzw sonda regulająca a druga to diagnostyczna. Na podstawie odczytów z poierwszej sondy sterownik silnika dobiera parametry wtrysku paliwa, zapłonu oraz ilość doprawadzonego powietrza. Jej uszkodzenie może powodowac przeważnie zakłócenia w plynnej i regularnej pracy silnika, a tym samym zwiększone spalanie, spadek mocy silnika itd. Druga sonda odczytuje skład chemiczny spalin, temp spalin, oraz prędkośc przepływu spalin.

Zawitalem dzis na szrot.I okazalo sie ze przypadkiem stal Golf 2.0 AZJ,wiec podnioslem auto ale niestety nie bylo juz sondy ani katalizatora.Jednak zostala pierwsza sonda na kolektorze wydechowym ktora wykrecilem i do tego sonde za katal.ze Skody Octawii 2.0 ale nie wiedzialem jakie oznaczenie silnika.Po zamianie sad przed i za kat tych ze szrotu okazuje sie ze 1 kontrolka silniczka na desce nie zaswieca sie po skasowaniu bledu ale spalanie w miescie srednio wzroslo do okolo 15 l !!!!!!!Chyba jednak jutro kupie te sade ze katalizatorem.Co o tym myslicie?

Ja na twoim miejscu podjechałbym jeszcze na komp i sprawdził jak pracuja te "nowe" sondy? byc może nie oscyluja tak jak powinny.

jeśli masz plany jeździć tym autem jeszcze przez dłuższy czas, to mimo wszystko radziłbym Ci wymianę na sondy bosha - to prawda, że kosztują niemało, ale z drugiej strony sondy lambda nie wymieniasz co 10 tysiecy km moze poszukaj na allegro troche taniej, ja widziałem je np

kaletek1, zmieniłeś te sondy już? Coś się wyjaśniło?

Witam ponownie.Sondy wymieniłem i niestety po tygodniu pomarańczowa lampka silniczka na desce zaświeciła się ponownie.Nie wiem juz co zrobić bo spaliny mam w normie a sondy sa sprawne.Wiec co sie dzieje z tym niesczesnym katalizatorem.Bo skoro testy nie wykazały złych spalin to o co tu chodzi?Rece mi juz opadają,a katalizator to bardzo duży wydatek(kolejny).Co zrobilibyście na moim miejscu.Pozdrawiam wszystkich.

Spalanie na trasie to okolo 7 litrow przy spokojnej jezdzie a mniej wiecej 10l w miescie.

kaletek1 pisze:Sondy wymieniłem i niestety po tygodniu pomarańczowa lampka silniczka na desce zaświeciła się ponownie

Wymieniłeś na te ze szrotu ?