Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- dragsterdh
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lis 16, 2010 08:49
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Witam. Przeszukałem już kilka tematów z olejowymi problemami tego silnika. U mnie jednak jest chyba inaczej.
Golfik jest z 99 r, nakulane ma 188204 km oryginalnego przebiegu.
Problem jest następujący. Przy zwykłej jeździe bez korków idzie ładnie, zużycie paliwa ma katalogowe, zużycie oleju też. Natomiast przy jeździe korkowej (1,2,1,2,1,2, ...)
po osiągnięciu temperatury 90 st. zaczyna migać kontrolka oleju. Wczoraj na przykład było dokładnie jak wyżej. Po wyjechaniu na wolny od korka odcinek przy 5 biegu kontrolka zgasła, jednak natychmiast po redukcji do 3 zaczęła mrugać ponownie. Oleju taki "zagrzany" też bierze nieznacznie więcej ale tylko wtedy. Średnio wychodzi jakiś 1l/1kkm. W czasie kiedy auto nie widzi miasta wszystko jest ok. Dopiero co wymieniłem kable wn, świece i filtr oleju oraz wyczyściłem przepustnicę. Na filtrze nie było jakoś specjalnie dużo syfu. Świece stare tez były czyste. Niebieska chmura też się za nim nie snuje
Jeżeli ktoś ma pomysł co z tym zrobić, to proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Golfik jest z 99 r, nakulane ma 188204 km oryginalnego przebiegu.
Problem jest następujący. Przy zwykłej jeździe bez korków idzie ładnie, zużycie paliwa ma katalogowe, zużycie oleju też. Natomiast przy jeździe korkowej (1,2,1,2,1,2, ...)
po osiągnięciu temperatury 90 st. zaczyna migać kontrolka oleju. Wczoraj na przykład było dokładnie jak wyżej. Po wyjechaniu na wolny od korka odcinek przy 5 biegu kontrolka zgasła, jednak natychmiast po redukcji do 3 zaczęła mrugać ponownie. Oleju taki "zagrzany" też bierze nieznacznie więcej ale tylko wtedy. Średnio wychodzi jakiś 1l/1kkm. W czasie kiedy auto nie widzi miasta wszystko jest ok. Dopiero co wymieniłem kable wn, świece i filtr oleju oraz wyczyściłem przepustnicę. Na filtrze nie było jakoś specjalnie dużo syfu. Świece stare tez były czyste. Niebieska chmura też się za nim nie snuje
Jeżeli ktoś ma pomysł co z tym zrobić, to proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
dragsterdh, wiem że nie ułatwię życia ale niestety ja bym zrzucił miskę i obejrzał smok - jeśli nie jest zapchany to znaczy ze pompa daje z a małe ciśnienie (zakładam ze nie stało się to nagle po zmianie oleju i filtra) - chociaż wymiana samego filtra nawet na oryginał to koszt 20-30zł żeby wykluczyć filtr
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
- dragsterdh
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lis 16, 2010 08:49
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Ok. Dzięki. Czyli jednak warsztat.
a ma to może zwiazek z wentylatorem? Jakoś nie zarejestrowałem jego pracy, może jest tak cichy?
jest jakiś sposób by to sprawdzić?
a ma to może zwiazek z wentylatorem? Jakoś nie zarejestrowałem jego pracy, może jest tak cichy?
jest jakiś sposób by to sprawdzić?
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
a temperatura rośnie na wskaźnikach powyżej 90 stopni?dragsterdh pisze:a ma to może zwiazek z wentylatorem?
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
- dragsterdh
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lis 16, 2010 08:49
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Nie. Dochodzi do 90 stopni i dalej nie wzrasta. Nieznacznie tylko, ale nie przekracza tej głównej grubej kreski 90 stopni.
- dragsterdh
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lis 16, 2010 08:49
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Już zrobione. Zapomniałem tylko napisać. Wystarczyła klasyczna wymiana oleju oraz filtra (Norauto na Mann). Wymieniłem termowłącznik w chłodnicy oraz czujnik temperatury w króćcu. do tego VAG i gitara!
-
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: ndz lip 10, 2011 11:31
Re: Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Witam.
Chciałbym pociągnąć temat. To ze olej się spala to normalne (ok. 0,2 - 0,5 l na 1000km.). Jakiś czas temu dolewałem 1 litr oleju, przed wyprawą na urlop ok. 1000km drogi. Po dojechaniu na miejsce podczas ostrych zakrętów nagle zapaliła się kontrolka oleju. Po dłuższej przerwie sprawdziłem stan było poniżej minimum delikatnie na czubki patyka. Nie znalazłem nigdzie oleju który mam w silniku (mobil semisyntetyk 10W40) więc dolałem litr oleju też semisyntetyk o tych samych parametrach ale firmy esso. Ruszyliśmy w trasę dalej, po chwili zauważyłem w lusterku że dymię trochę za sobą, szczególnie na biegach od 1 do 3. Po jakimś czasie (ok. 30 minutach) problem zniknął. Po powrocie i kilku dniach czyli po jakimś przejechaniu około 2000 km znów kontrolka zapaliła się na zakręcie. Póki co jeszcze nie dolałem ponieważ nigdzie nie umie znaleźć mobila który w silniku mam. Póki nie doleje nie dowiem się czy znów będzie dymić. Po za tym podczas jazdy moc silnika nie spada, nie duzi sie i jeździł normalnie jak zawsze tylko ten dym. No i żadnych plam na drodze nie zostawia z oleju.
Co wy na to? Proszę o poradę. Czy mam się spodziewać jakiegoś poważniejszego remontu silnika?
pozdrawiam forumowiczów
Chciałbym pociągnąć temat. To ze olej się spala to normalne (ok. 0,2 - 0,5 l na 1000km.). Jakiś czas temu dolewałem 1 litr oleju, przed wyprawą na urlop ok. 1000km drogi. Po dojechaniu na miejsce podczas ostrych zakrętów nagle zapaliła się kontrolka oleju. Po dłuższej przerwie sprawdziłem stan było poniżej minimum delikatnie na czubki patyka. Nie znalazłem nigdzie oleju który mam w silniku (mobil semisyntetyk 10W40) więc dolałem litr oleju też semisyntetyk o tych samych parametrach ale firmy esso. Ruszyliśmy w trasę dalej, po chwili zauważyłem w lusterku że dymię trochę za sobą, szczególnie na biegach od 1 do 3. Po jakimś czasie (ok. 30 minutach) problem zniknął. Po powrocie i kilku dniach czyli po jakimś przejechaniu około 2000 km znów kontrolka zapaliła się na zakręcie. Póki co jeszcze nie dolałem ponieważ nigdzie nie umie znaleźć mobila który w silniku mam. Póki nie doleje nie dowiem się czy znów będzie dymić. Po za tym podczas jazdy moc silnika nie spada, nie duzi sie i jeździł normalnie jak zawsze tylko ten dym. No i żadnych plam na drodze nie zostawia z oleju.
Co wy na to? Proszę o poradę. Czy mam się spodziewać jakiegoś poważniejszego remontu silnika?
pozdrawiam forumowiczów
- dragsterdh
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lis 16, 2010 08:49
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Mam dokładnie to samo. Po powrocie z gór na jednym z szybszych odcinków dolotówki do miasta zauważyłem za sobą dym. Było to na 5. biegu przy ok. 110km/h. Oleju bierze książkowo, a na trasie jakby mniej. Dymienie ma miejsce tylko przy rozgrzanym silniku zwłaszcza po zwalnianiu na biegu (hamowania silnikiem), kiedy potem dodam gazu. Żeby mi się nikt nie doczepił i nie próbował zabrać dowodu opracowałem metodę, coby nie dymiło - dojeżdżam do np. skrzyżowania na luzie Na mój chłopski rozum i z tego co wyczytałem na forach( a poświęciłem temu naprawdę dużo czasu ) TEN TYP TAK MA I KONIEC . Zjechane pierścienie to główna przyczyna. Głowicy nie winię, bo odlewam takie w odlewni VW Poznań. Obejrzałem sobie ją dokładnie, nawet pociętą do pomiarów. Jedną z przyczyn będzie też pompa oleju, która przy wyższych prędkościach obrotowych podaje większe ciśnienie oleju. Ja robię tak przed trasą, że nie dolewam oleju wyżej, niż do połowy miarki. Do miasta więcej. I tyle. Wiem, że to nie jest metoda ale innego rozwiązania na teraz nie widzę. Nie mam też zamiaru zabierać się teraz za remont. Taka jest moja koncepcja, a jeżeli ktoś ze znawców tematu z nią się nie zgadza, to proszę o konstruktywną krytykę Pozdrawiam.
- dragsterdh
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lis 16, 2010 08:49
Mk IV 1.4 16V Problem z olejem
Jednak jest na dymienie sposób. Przypadkiem odkryty
Założyłem filtr stożkowy i dymienie minęło jak ręką odjął. Powód? ODMA. Ta k#$%& wtłacza tyle syfu w przepustnicę, że aż strach patrzeć. 10 kkm temu czyściłem przepustnicę przy okazji wymiany kabli, filtrów, świec, oleju. Teraz wyglądała jak przed tamtym czyszczeniem. Muszę pokombinować i zrobić jakiś oil catch tank, bo na razie opary z odmy wylatują luzem i zaciąga nieco w nawiew.
Założyłem filtr stożkowy i dymienie minęło jak ręką odjął. Powód? ODMA. Ta k#$%& wtłacza tyle syfu w przepustnicę, że aż strach patrzeć. 10 kkm temu czyściłem przepustnicę przy okazji wymiany kabli, filtrów, świec, oleju. Teraz wyglądała jak przed tamtym czyszczeniem. Muszę pokombinować i zrobić jakiś oil catch tank, bo na razie opary z odmy wylatują luzem i zaciąga nieco w nawiew.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości