Forum.VWGolf.pl

Witam

Ostatnio wymieniano mi rurę łączącą kolektor wraz z dwoma łącznikami elastycznymi (plecionkami) w układzie wydechowym po odpaleniu silnika zaczęło lekko trząść w kabinie, po kilkunastu uruchomieniach ponownie to się pojawiło i drgania widać na pracującym silniku.

Czy to może być spowodowane zamianą tych części? gdy silnik się troszkę się zagrzeje drgania ustępują (wystarczy przejechać z 500m ) i jest OK czy to może być poducha pod silnikiem uszkodzona?.

{przebieg ok. 150000km +LPG}

P.S.
Na forum są informacje tylko o telepaniu na ciepłym silniku na zimnym nic nie znalazłem więc założyłem nowego posta

Moim zdaniem jak telepie nim na wolnych i jak zimny to będzie coś ze ssaniem.. Może silnik nie daje rady wejść na optymalne obroty albo wypada mu iskra.. Jak masz możliwość to podłącz go pod kompa z rana jak ma taką czkawkę i zobacz co jest nie halo. Ja obstawiam że będzie albo coś z kablami ewentualnie świecami, Albo czujnik temp i przepływomierz razem z przepustnicą. Czyli pierdoły

Mam dosłownie to samo co mar1.Silnik jak jest zimny to zachowuje się jakby tracił iskrę - jak dam tak z 3000 obr to chodzi w miarę 'normalnie'. Zmieniłem czujnik temperatury - nie pomogło. Vag nic nie pokazał.... Teraz mam zamiar wyczyścić przepustnicę...


Przepustnica wyczyszczona - problem nadal się nie zmienił

enzo2211 pisze:Moim zdaniem jak telepie nim na wolnych i jak zimny to będzie coś ze ssaniem.. Może silnik nie daje rady wejść na optymalne obroty albo wypada mu iskra.. Jak masz możliwość to podłącz go pod kompa z rana jak ma taką czkawkę i zobacz co jest nie halo. Ja obstawiam że będzie albo coś z kablami ewentualnie świecami, Albo czujnik temp i przepływomierz razem z przepustnicą. Czyli pierdoły

Z obrotami to jest różnie nigdy nie spadły po odpaleniu poniżej 850 a czasem są po odpaleniu ponad 1000-1100 ale jak tylko trąci się gaz spadają do ok. 850 (kable i świece wymienione).

mar1 pisze:są po odpaleniu ponad 1000-1100

To normalne bo ssanie ci chodzi. Kurde, podepnij pod vaga tylko że musisz trafić moment kiedy się tak trzęsie, Może wyskoczą jakieś błędy .... A poduchy to raczej nie trafna diagnoza. Trzęsło by zawsze bez względu na temperaturę.

siema
w tych silnikach najczęszczym powodem falowania obrotów jest wydmuchana lub zniszczona uszczelka miedzy kolektorem ssącym a blokiem silnika.
bardzo łatwo to sprawdzić wystarczy mieć przy sobie Plaka do czyszczenia tapicerki. po odpaleniu rano samochodu lub długiej przerwie w jeździe gdy się pojawi falowanie obrotów psiknąć tam plakiem i zaraz będzie widać różnice w obrotach. tak bylo w moim przypadku i wymieniłem siewce i przewody i lambdę niepotrzebnie a wymiana tych uszczelek to koszt 60zl. tylko lepiej kupić oryginalne bo zamienniki są o polowe cieńsze od oryginalnych. pozdrawiam

kamilek243 pisze:tylko lepiej kupić oryginalne

czyli jakie? jakiej firmy ?

PS. Swojego czasu był zbiorczy temat o SR 1.6 AKL i falujących obrotach. Czy on dalej istnieje ? Nie mogę go namierzyć, a chciałem rzucić okiem czy ktoś znalazł rozwiązanie, bo w dalszym ciągu borykam się z tym problemem.

to jest rozwiązanie falujących obrotów. u mnie mi strasznie na zimnym falowały a po wymianie tych uszczelek jest wszystko ok. nie wiem jakiej firmy ale w sklepie ci powiedzą które są lepsze

Falowanie falowaniem ale w tym temacie chodzi o drgania silnika jak jest zimny a nie o falowanie.

Chociaż kto wie... może wymiana tej uszczelki będzie lekarstwem na drgania gdy jest zimny.

rezystor22,
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;

własnie przy awarii tej uszczelki tez występują drgania silnika na zimnym a dopiero jak się rozgrzeje jest dobrze. wiec warto sprawdzić ta uszczelkę.

Chcę się upewnić, że o chodzi o te uszczelki co występują jako pojedyncze o-ringi. Kosztują 5 zł czyli w sumie 20 zł. To te "lepsze" to chyba muszę szukać w ASO. I tutaj pytanie czy w skodach lub seatach występują takie same ?

Znalazłem w ASO Skody, za komplet (4szt.) zapłaciłem ok. 54 zł, w zwykłym sklepie moto podali mi 3 producentów (ceny od 5-15 zł za sztukę).
Czy po nagrzaniu silnika/jakimś czasie muszę dokręcić kolektor?

I najważniejsze: Nic to nie dało. Autko na zimnym dalej drga, dusi się, szarpie, obroty falują itd.

Sprawdzał na wypadające zapłony VAGiem? odłączył czujnik ciśnienia wspomy kierownicy?

kamilek243 pisze:siema
w tych silnikach najczęszczym powodem falowania obrotów jest wydmuchana lub zniszczona uszczelka miedzy kolektorem ssącym a blokiem silnika.
bardzo łatwo to sprawdzić wystarczy mieć przy sobie Plaka do czyszczenia tapicerki. po odpaleniu rano samochodu lub długiej przerwie w jeździe gdy się pojawi falowanie obrotów psiknąć tam plakiem i zaraz będzie widać różnice w obrotach. tak bylo w moim przypadku i wymieniłem siewce i przewody i lambdę niepotrzebnie a wymiana tych uszczelek to koszt 60zl. tylko lepiej kupić oryginalne bo zamienniki są o polowe cieńsze od oryginalnych. pozdrawiam

Spróbuje Twego patentu bo wszystko co mogłem to już sprawdziłem VAG błędów nie wyświetla wszystko chodzi cacy a silnikiem jak trzepało tak dalej trzepie.


Niestety nic to nie dało ani pryskanie plakiem (obroty były takie same) chyba pozostaje serwis ale aż strach jechać;(