Strona 1 z 3

Pytanie do właścicieli MKIV 1,4 16V

: czw cze 17, 2010 09:44
autor: Seba51a
Koledzy jak to wygląda u Was, bo ja oceniam, że w moim przypadku zbyt długo działa ssanie? Poniżej zdjęcie na którym jeszcze działa ssanie. Obrazek

a tu jest fotka kiedy dokładnie ssanie przestaje działać (widać to ładnie też na obrotach). Obrazek

: czw cze 17, 2010 09:58
autor: maryjan
Seba51a, temperatura jest za wysoka jak na podwyższone obroty.

Wpierw VAG!

Stawiam na to co zawsze w naszych grupowych VaGach - przepustnica. Jeżeli jest rozregulowana to do ponownej odaptacji i koniecznie do czyszczenia.

Pewno pali jak piec w elektrowni...

: czw cze 17, 2010 20:57
autor: cens
Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...

: czw cze 17, 2010 21:29
autor: dziabi3
a czym może młotkiem ??

: czw cze 17, 2010 22:02
autor: maryjan
cens pisze:Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...
nie no lepiej wymienić kilka/kilkanaście części za kilka/kilkanaście tysiaków i wtedy czuć, że zauszczędziliśmy 30 pln na podłączeniu do VAGa

Można jeszcze spróbować u wróżki za 50 dych nawet powie w jakim stanie jest olej w silniku...

: czw cze 17, 2010 22:04
autor: greg
cens pisze:Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...
do lekarza idziesz żeby cię osłuchał czy telefonicznie ustalasz co ci jest?

[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 10:07 pm ]
podpięcie VAG - spowoduje że jeżeli wyskoczą błędy łatwiej ustalić przyczynę usterki - jeśli nie wyskoczą to też wskażą kierunek poszukiwań - bo brak błędów na vag i prawidłowa temperatura na sterowniku silnika da inną przyczynę niż np błąd przepustnicy czy błąd czujnika temp

: czw cze 17, 2010 22:39
autor: dziabi3
możliwe ze tylko czujnik temperatury jest ebe

ale niech właściciel auta powie jak długo trwa nim ssanie na postoju się wyłączy

ni i oczywiscie vag powie jak temperatura ma się do wskaźnika


bo czujnik to 70zł a diagnoza wag 30 zł

: pt cze 18, 2010 09:35
autor: Seba51a
Panowie dopowiem tylko, że zaobserwowałem następujące zjawisko. W momencie kiedy ssanie przestaje działać (temp. około 70 stopni) to przewody w kierunku chłodnicy robią się ciepłe. Z tego co czytałem to termostat powinien otworzyć się przy 102 stopniach, a nie 70-ciu. Pytanie czy może być to jego wina?

[ Dodano: 18 Cze 2010 09:39 ]
ale niech właściciel auta powie jak długo trwa nim ssanie na postoju się wyłączy


Od momentu odpalenia auta i wyłączenia się ssania to czas około 3 może 5 min. W moim odczuciu jest normalnie.

Na podłączenie do kompa jestem umówiony w okolicach wtorku (22.IV).

[ Dodano: 18 Cze 2010 09:45 ]
Pewno pali jak piec w elektrowni...
- powiem tak, jeśli po odpaleniu auta jadę od razu to na stałym odcinku drogi 10km (tryb mieszany) pokazuje nawet 9l, ale jak odczekam do wyłączenia się ssania to na tym samym odcinku wskazuje od 7,5-8l. Oczywiście wg wskazań kompa.

: pt cze 18, 2010 14:02
autor: greg
Seba51a pisze:Z tego co czytałem to termostat powinien otworzyć się przy 102 stopniach, a nie 70-ciu.
powinien przy 70 zacząć się otwierać

: sob cze 19, 2010 11:01
autor: cens
greg pisze:
cens pisze:Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...
do lekarza idziesz żeby cię osłuchał czy telefonicznie ustalasz co ci jest?
Prawda jest taka, że jak VAG wykaże błąd to wystarczy go odczytać; tylko że z reguły gdy VAG nie wykaże żadnych błędów to jesteście bezradni i nic nie pomożecie czego ja jestem najlepszym przykładem...

A pozatym przeciętny użytkownik samochodu najczęściej nie ma możliwości bezpłatnego skanu.

: sob cze 19, 2010 11:32
autor: maryjan
cens pisze:gdy VAG nie wykaże żadnych błędów to jesteście bezradni i nic nie pomożecie czego ja jestem najlepszym przykładem...
no ale wyobraź sobie jakby to wyglądało na forum?
Ile jest tematów pt "coś mi puka w zawieszeniu" wiadomo VAG nic nie wykaże a i połowa z nas nie raz przechodziła przez taki ból i wiadomo, że bez zejścia pod autko nic nie powiesz.

Masz racje, że VAG to nie wszystko ale bez niego błądzenie jest o tyle utrudnione, że oprócz ciemności mamy również mgłę..

A u kolegi nawet bez VAGa widać gdzie błędu szukać...

pozdrawiam

: sob cze 19, 2010 19:06
autor: Kavior
Prawie na pewno czujnik temperatury będzie do wymiany. To przecież na podstawie jego odczytów ecu podciąga obroty tzw ssanie. W ciemno nie ma co zmieniać dlatego vag, rzut okiem na wskazania temperatury i mamy wszystko jasne :bigok:

: sob cze 19, 2010 21:24
autor: mirek99mtg
Witam, mam to samo i po pierwsze vag nie pokazuje żadnych błędów, po drugie czujnik temperatury cieczy wymieniałem w tzw międzyczasie bo padł i nic się nie zmieniło odnośnie ssania. Wybieram się na czyszczenie przepustnicy chociaż obroty nie falują, pali od kopa w każdych warunkach i w ogóle silniczek chodzi cycuś. Podejrzewam jeszcze czujnik przy filtrze powietrza od ciśnienia i temperatury zasysanego powietrza. Jak po czyszczeniu przepustnicy się nie poprawi to trzeba go będzie wymienić.

: sob cze 19, 2010 22:41
autor: Seba51a
A u mnie dziś niespodzianka - odpalił i kiedy wskazówka temperatury cieczy weszła na pierwszą białą kreskę ssanie się wyłączyło. Jakby nigdy nic. W wtorek jadę na VAG i stawiam na czujnik. Może w moim przypadku wystarczy wyczyścić styki na czujniku?

[ Dodano: 24 Cze 2010 14:01 ]
Wpierw VAG!
Witam - błędy jakie mi wyskoczyły to:
1- wypadnie zapłonu
2- wypadnie zaplonu na II cylindrze
3 - błąd sterownika

Znajomy błędy wykasował, i nic więcej się nie pokazywało. Kazał pojeździć i obserwować ssanie. On liczy, że to te błędy mogły coś mieszać. Mam zrobić 50-100 km i wrócić czy coś pokarze.

Muszę zaznaczyć, że gdzieś w okolicach marca tego roku faktycznie auto raz odpaliło na 3 cylindrach. Był to jeden jedyny raz (Po myciu auta dzień wcześniej) - autko chodzi bez zarzutów nie odczuwam żadnego spadku mocy czy coś w tym stylu... Proszę o sugestie/uwagi w mojej sprawie.