Forum.VWGolf.pl

Wronki się w sygnał i masę. Dioda musi być 5v.

Zrobiłem jak pisałeś i auto za każdym razem gasło. Jeszcze okazało sie że mój golf to ulep po vinie i na obudowie pisze że mam silnik AZD a czujnik mam od AUS.

To akurat różnica może być tylko we wtyczce lub żadna. A próbowałeś wpinać diodę odwrotnie biegunami? Diody przewodzą prąd tylko w jedną stronę. Błąd od tego czujnika może być tylko sporadycznym czyli wystąpił raz i ponownie nie wyskoczy.

Czujnik od AZD różni się znacząco od tego co jest zamontowany w moim aucie. Kształt i śruba mocująca jest inna . Wg.speca z inter cars te czujniki który ja posiadam były tylko montowane w silniku AUS Bosh też to potwierdza . Wiem że dioda przewodzi prąd w jedną stronę. Test został przeprowadzony przez konstruktora elektronika pracującego w jednej z mieleckich firm produkujących elektronikę do samochodów m.in. BMW.

Z ciekawości sprawdziłem i idzie ten sam czujnik do AUS i AZD taki 030957147aa albo 030957147f

W moim przypadku jest czujnik o nr. 030957147aa. Wymieniłem go bo okazał się uszkodzonym . Problem z szarpaniem powodował pedał gazu . W nim jest manualna regulacja potencjometra. Przestawiłem go trochę i problem z szarpaniem znikł. Dodatkowo sprawdziłem jaki nr mam wybite na silniku dokładnie na głowicy i wychodzi że głowica jest od AUS nr 036103373 AP. Martwi mnie to że w obudowie filtra powietrza pojawia się coraz więcej oleju .

Ten numer głowicy to ani z AUS, AZD

To ogólnie wygląda na jakiś niezły ulep zrobiony. Może to ktoś wcześniej tanio reanimował na sprzedaż auta.

No i lipa znowu auto szarpie dodatkowo ciągle powraca błąd o ubogiej mieszance korekty są kosmiczne sięgają 80-100 %. Auto jest słabe pali więcej. Dodatkowo z okolic pedałów pod kierownicą słychać syczenie po dodaniu gazu słychać je bardziej pod maską ciężko mi je zlokalizować przy włączonym silniku. Wcześniej tego nie było . Czy to może z serwa tak syczy ? Hamulce niby działają poprawnie. Dodam że na jalowym biegu lekko trzęsie budą.

Jechałem teraz po kilkanaście km na benzynie i na gazie. Szarpanie pojawia się w momencie łapania temperatury przez samochód jak auto jest zimne samochód nie szarpie jak zaczyna łapać temp. Zaczyna się szarpanie i pojawia się check engine. Błąd P0171 czujnik O2 bank 1 zbyt uboga mieszanka. Dziwna sprawa bo przy włączonych wycieraczkach gdzie uruchamiają się co jakiś czas spadają obroty.

Zakręć całkowicie lpg i jeździj tylko na samym pb. Najpierw trzeba ogarnąć auto na pb i wykluczyć że instalacja lpg nie ma wpływu na pracę silnika na pb.

Zakręciłem butle jak kazałeś i na benzynie dalej występowało szarpanie. Podjechałem do znajomego mechanika stwierdził że trzeba wymienić świecę założyłem DENSO K20TT odziwo przez pierwsze kilometry nic się nie działo i na benzynie i na gazie była moc nie szarpało. Ale dzisiaj znowu przy równych obrotach samochód zaczął szarpąć wyskoczył błąd o ubogiej mieszance. Stwierdziłem że przyjżę się przepustnicy. Wczyściłem ją chodź nie była jakaś brudna ,wyczyściłem błąd o ubogiej mieszance, adaptacja przebiegła prawidłowo ale zauważyłem dwa tematy. Mianowicie na jałowym biegu klapka przepustnicy cały czas się porusza mimo tego że nie naciska się pedału gazu. Po zgaszeniu auta klapka przepustnicy jest lekko przechylona. Jakieś pomysły ? Może to przepustnica głupieje. Pedał gazu sprawdzałem w vagu w położeniu początkowym ma 14 % a jak go wcisnę do końca 80 %. W jakim zakresie powinien działać ?

Skoro po wymianie świecy było ok to szukałbym przyczyny w układzie zapłonu na tym cylindrze co wymieniłeś świecę. Masz zwykle przewody czy palcocewki ?

Mam palce . Wiesz co to raczej byla złudna poprawa . Dzisiaj jechałem do pracy na samej benzynie i wyobraź sobie że na odcinku 13 km wessało mi benzynę prawie do zera a miałem ponad rezerwę żyd się nie świecił jak startowałem z domu . Auto było mułowate silnik głośno chodził słabo ciągnął szarpał jak zwykle korekty krótko terminowa -100 , długo terminowa -80 po chwili wyskoczył błąd o ubogiej mieszance. Na parkingu pod praca wykasowalem błąd i poszedłem do pracy. Wróciłem przed chwilą z pracy i odziwo auto jechało normalnie korekty od -12 do + 10 żadnych błędów była moc i na tej resztce paliwa dojechałem do domu. Nie wiem czy to ma jakiś związek z temp. na zewnątrz bo jest -4 a jak jechałem do pracy było +5 i auto stało na słońcu. Nie wspomniałem nigdy o tym ale mam też problem z mrugającymi światłami wewnątrz auta czasami szyby nie działają a sygnalizacja dźwiękowa od świateł działa jak chce , a odziwo teraz jak wysiadałem z auta zapomnialem światła wyłączyć i pyk buzzer piszczy. Może to jest wina elektryki , może te cuda się dzieją przez moduł komfortu bo jest cały czas błąd od niego który mówi że nie można się połączyć z modułem i żadnym z zamków w drzwiach . Przed wczoraj sprawdzałem masy na silniku i karoserii po akumulatorem i są w porządku.