Forum.VWGolf.pl

Mogę tak jechać i nic się nie stanie?

Możesz.

Zrobiłem dzisiaj około 100 km z odłączonym czujnikiem. Na początku było ok, ale jak się nagrzał to znowu zaczął falować. Może troche mniej ale jednak. Pare razy też mi zgasł przy skrecaniu. Jutro jestem umówiony do mechanika na regulacje gazu tzn. pewnie jak ostatnio tylko zresetuje mape gazową lub wprowadzi jakąś zmianę. Mam mu coś konkretnego powiedzieć?
Btw. Tak odbiegając od tematu, to wiecie może Panowie gdzie w Akl znajduję się czujnik ciśnienia (nie chodzi mi o ten od pompy wspomagania).

Trzeba dokładnie sprawdzić szczelność dolotu oraz odmę.

Byłem u gazownika. Zrobił reset mapy gazowej i naprawdę spoko się śmiga. Pierwsze co się zmieniło to płynność przejścia obrotów i brak szarpania przy zmianie biegów. Nie raz zgaśnie na zakręcie ale baaardzo rzadko. Nadal jeżdze z odłączonym czujnikiem pompy wspomagania.