Strona 2 z 2

Odcina za szybko

: sob gru 12, 2015 20:12
autor: Himenn88
ale kiedyś jak sondy już były walnięte to szybszej odcinki nie było.

Odcina za szybko

: sob gru 12, 2015 20:24
autor: OsteR9019
Himenn88 pisze:ale kiedyś jak sondy już były walnięte to szybszej odcinki nie było.
A wcześniej to błąd miał charakter chwilowy czy ciągły? Nie zawsze jest tak że coś się psuje od razu na 100% i masz błąd w pamięci (który kasuje się po iluś uruchomieniach zapłonu) a urządzenie działa poprawnie. Włączone wentylatory to typowy objaw trybu awaryjnego tak jak odcięcie poniżej czerwonego pola. Może się wydawać że sondy to trochę mało by wejść w awaryjny ale nie wykluczone, mi to pachnie przepływomierzem albo czujnikiem położenia wałka rozrządu ale przez to że mam doświadczenia z oplem.

Odcina za szybko

: sob gru 12, 2015 20:31
autor: pironet
A rozrząd ci się nie rozjechał?sondy może używki jakieś załóż?wcześniej komputer może był w stanie korygować a z czasem jak sonda całkiem poleciała to nie jest w stanie skorygować i jeżdzisz już w trybie awaryjnym

Odcina za szybko

: sob gru 12, 2015 23:08
autor: Himenn88
pironet, no tak tylko jak obejść tą sonde w kacie jak go nie ma?
Jest ona to jakiś sposób
OsteR9019,
Błąd z sondami jest od kiedy pamiętam.szybciej nie miałem innych problemów w związku z tym

Odcina za szybko

: ndz gru 13, 2015 10:07
autor: pironet
załóż odsadzenie,dystans sondy

Odcina za szybko

: ndz gru 13, 2015 14:01
autor: marcin7x5
Zawsze możesz zamontować emulator sondy. Tyle że to działanie zastępcze. Włącznik termiczny w chłodnicy możesz sprawdzić omomierzem. Sprawdzasz czy jest przejście pomiędzy stykami. Jeden styk to pierwszy bieg a drugie to drugi bieg wentylatorów. Jeżeli na zimnym silniku jest przejście to czujnik do wymiany.

Odcina za szybko

: ndz gru 13, 2015 22:50
autor: OsteR9019
marcin7x5 pisze:Włącznik termiczny w chłodnicy możesz sprawdzić omomierzem.
Na razie nie ma co sprawdzać bo w awaryjnym samochód na wszelki wypadek chłodzi komorę silnika niezależnie od temperatury, zajął bym się tym (o ile tak zostanie) po odzyskaniu prawidłowego trybu pracy.
Działanie sondy najlepiej sprawdzisz oscyloskopem, teoretycznie można miernikiem ale w praktyce jest do tego za wolny. Niektóre programy do diagnostyki dają możliwość sprawdzenia sondy i kumaty diagnosta jest w stanie Ci to ogarnąć żebyś w ciemno nie wywalał pieniędzy.