Forum.VWGolf.pl

Przejechałem kolejne prawie 600 km i nie widzę żadnego ubytku w oleju.

Robiłeś płukanke czy zmieniłeś olej?

Na razie tylko dolałem.

szaszlyk24 pisze:Przejechałem kolejne prawie 600 km i nie widzę żadnego ubytku w oleju.

To teraz się zastanów gdzie byłeś wtedy a gdzie jeździłeś teraz bo jak za pierwszym razem miałeś trochę jazdy po autostradzie albo szybko poza zabudowanym to przy prawie 200kkm auto na wysokich obrotach może zeżreć trochę oleju.

Na twoim miejscu pojechałbym do innego mechanika w celu sprawdzenia zasmolenia świec i stanu uszczelniaczy.
Jak będzie brał olej to zaryzykuj z wymianą uszczelniaczy. Niewiele cię wyniesie a i tak pasuje je wymienić w przypadku ewentualnego remontu.

I 2000zł to nie jest dużo to normalna cena.

Seru79 pisze:I 2000zł to nie jest dużo to normalna cena.

może podliczysz co wchodzi w skład tych 2000 tyś

Seru79 pisze:Jak będzie brał olej to zaryzykuj z wymianą uszczelniaczy. Niewiele cię wyniesie a i tak pasuje je wymienić w przypadku ewentualnego remontu.

niby tak ale ...rozrząd wałek już tak blisko do demontażu głowicy,wszyscy wiemy że w tych autach pierścienie to kwestia czasu wiec czy opłaca się ryzykować?

Ceny mocno w przybliżeniu:
Śruby głowicy – 130zł
Uszczelka pod głowicę – 170zł
Uszczelka pokrywy zaworów – 55zł
Pierścienie – 4 x 90zł = 360zł
Olej + fitr – 100zł
Rozrząd kpl – 200zł

Wyszło mi 1015zł na części które trzeba wymienić.

Planowanie głowicy – nie wiem ile
Robocizna mechanika – z 500zł pewnie weźmie bo roboty sporo więc mamy już 1500zł + planowanie

Zawsze coś jeszcze wyjdzie więc dodatkowo mogą być do wymiany ale nie muszą:

Uszczelniacze zaworów – 30zł
Prowadnice zaworów – 8x 15 = 120zł
Świece mogą być zniszczone przez olej – 60zł

Panewki korbowodowe nominalne – 170zł - przy 200kkm korbowody już lekko dzwonią więc należy się nad tym zastanowić

Naciągane trochę ale 2kzł prawie uzbierałem..

noo zdrowo naciągnięte... napisze z mojego cennika
głowica kompleksowo 400 (płaszczyzna uszczelniacze prowadnice czuszczenie docieranie zaworów)
uszczelka głowicy 120 reinz
śruby nie są konieczne
pokrywa zaworów reinz 45 zł
4 zestawy piescieni KOLBENSCHMIDT 80x4=320
olej filtry 150
świece 60
uszczelniacz wałka corteco15
robocizna 400
wyszło 1,5 tysia
rozrząd i panewki to już inna kwestia

Życzę ci abyś zrobił jeszcze tysiące kilometrów na tych starych śrubach.

Śruba głowicy jest bardzo odporna na naprężenia, gdyż jest zrobiona z ciągliwego materiału i nie wraca do poprzedniego kształtu po odkręceniu, dlatego też powinno się zakładać nowe śruby po każdym podniesieniu głowicy.

Drugi raz dokręcona śruba ma inne parametry i nigdy nie masz pewności czy nie wydmucha ci uszczelki lub nie puści płynu po 10tyś km.
Ja wiem że opinia starych mechaników z szopy składających polonezy na śrubach z FŁ Łańcut obala moją teorię ale czy warto ryzykować i przy takich kosztach składanie silnika na starych śrubach i starym rozrządzie? To już każdy musi sam sobie odpowiedzieć.

KOlego w specyfikacji uszczelki nie występuje ona w zestawie ze śrubami i nie ma uwago o konieczności montażu w zestawie.Do tego zawsze mierzy się głowicę śrubę i otwór a wtedy wiesz czy musisz zakładać nowe czy nie.Wąż na również jest średnica śruby bo jeśli jest cienka jak citroen to na 90% będziesz wymieniał ze śrubami.No i najważniejsze ile zbierasz z głowicy,jeśli była w miarę równa to nie ma po prostu potrzeby.Pisaliśmy o "kapie" bez niespodzianek - wiadomo że jak by się chciło to można by zatrzymaś się na kosmicznych kwotach i wymieniać w nieskończoność.