Forum.VWGolf.pl

Cybero pisze:

ozzy1979 pisze:1. zakopconą (leniwą) sondę lambda
2. uszkodzoną/źle dobraną sondę

Ad 1 Sonda wymieniona pod koniec lutego na nową BOSCHa

Ad 2 Skoro źle dobrana sonda to może warto by zainwestować w oryginał a nie kupować uniwersalne sondy za 270zl.

Oszczędzając na częściach nie zaoszczędzisz na paliwie.

piotrek.radom pisze:Ad 1 Sonda wymieniona pod koniec lutego na nową BOSCHa

Ad 2 Skoro źle dobrana sonda to może warto by zainwestować w oryginał a nie kupować uniwersalne sondy za 270zl.

Oszczędzając na częściach nie zaoszczędzisz na paliwie.

Szczerze mówiąc nie wiedziałem że to trzeba jakoś specjalnie dobierać, mechanik powiedział że można kupić badziewie za
100-150zł albo droższą ale lepszą BOSCHa za te 270, wybrałem droższą bo właśnie nie zamierzałem zaoszczędzić na częściach

Cybero pisze:na nową BOSCHa

Dedykowaną do tego modelu?? Bo jeśli uniwersalną kupiłeś to choćby ze złota była to będzie KUPA - przerabiałem w swoim mk2 kiedyś sondę uniwersalną - skończyło się na tym, że kupiłem oryginał w ASO VW i mam święty spokój na kolejne 200 - 300 tyś km. Nie wspominam, że cena sondy zwróciła się dość szybko (spalanie spadło + obroty sztywne jak drut).

Cybero pisze:Czy to możliwe że kolejna sonda też jest walnięta ?

Tak, choć obstawiam, że mechanik kupił uniwersalną Boscha made in Turkey/Czech Republic - KUPA totalna.

Cybero pisze:Po wymianie sondy komputer błędów nie pokazuję.

I co z tego? Na totalnie zakopconej 100-letniej też nie pokaże...

Cybero pisze:Czy mogę sam sprawdzić sonde za pomocą vag.com

Nie - oscyloskop lub tester oscyloskopowy jedynie.

Cybero pisze:mechanik powiedział że można kupić badziewie za
100-150zł albo droższą ale lepszą BOSCHa za te 270

Zmień mechanika - facet kompletnie nie ma pojęcia o sondach. A żebyś sam się o tym przekonał, to poproś go, żeby Ci sprawdził sondę czy dobrze działa - jak weźmie zwykły miernik i będzie mierzył jej napięcie, to pogoń go w cholerę. Powtórzę raz jeszcze co kiedyś pisałem - na sondzie lambda się NIE OSZCZĘDZA - jest to wydatek raz na 200 - 300 tys km (pod warunkiem poprawnej jej eksploatacji).

Cybero pisze:Przez Twoje posty dot. sondy muszę dopiero przebrnąć, trochę ich jest, a ja w pracy siedzę

Zrobiłem więc to za Ciebie:
viewtopic.php?f=139&t=484039" onclick="window.open(this.href);return false;

ozzy1979 pisze:3. Zatankować do pełna i zrobić trasę z ustaloną prędkością (np. 100 km) i sprawdzić spalanie.

Zrobiłem trasę, stała prędkość około 100km/h, spalanie wyszło 7,5 litra / 100km.
Świece będę sprawdzał w weekend, ostatnio trochę zapracowany jestem :/
Dam znać co i jak

Cybero pisze:Zrobiłem trasę, stała prędkość około 100km/h, spalanie wyszło 7,5 litra / 100km.

Dużo - o wiele za dużo... Przy 100 km/h opory powietrza nie są jeszcze aż tak znaczące, więć buda nie stawia takiego oporu (jeśli jechałes licznikowe 100 km/h to realnie jakieś 90 km/h - sprawdź na GPS) - powinien spalić według mnie max do 6,5 litra. Ja jadąc archaicznym 1,8 GX przy 100 km/h spalam jakieś 6,1-6,2 l/100 km, Mercedes W124 2,3E pali około 6,5 l/100 przy 100 km/h

Cybero pisze:Świece będę sprawdzał w weekend

Wrzuć dobre ich zdjęcia.

Witam.
Mam takiego samego golfa tzn 1.4 16v. Mam pytanie, po jakim czasie silnik powinien osiągnąć temperaturę 90 stopni, dzisiaj jechałem w trasę i dopiero po przejechaniu ok10-12 km na liczniku było 90 stopni i tak już trzymał. Na co dzień dojeżdżam do pracy ok 5 km i silnik osiąga ok 70 stopni, czy to normalne czy do wymiany będzie termostat?

aster pisze:Witam.
Mam takiego samego golfa tzn 1.4 16v. Mam pytanie, po jakim czasie silnik powinien osiągnąć temperaturę 90 stopni, dzisiaj jechałem w trasę i dopiero po przejechaniu ok10-12 km na liczniku było 90 stopni i tak już trzymał. Na co dzień dojeżdżam do pracy ok 5 km i silnik osiąga ok 70 stopni, czy to normalne czy do wymiany będzie termostat?

Normalne. Ja przy AKL mam ok 15 km do pracy i nawet nie osiągnie temp. 90 stopni, chyba, że go trochę w drodze pocisnę.

A czy to normalne, że dolny wąż i chłodnica robią się ciepłe w miarę jak auto się zagrzewa? Nie jest aż tak ciepły jak ten górny ale jest, mam wrażenie jak by delikatnie termostat przepuszczał.

firstborne pisze:Normalne. Ja przy AKL mam ok 15 km do pracy i nawet nie osiągnie temp. 90 stopni

na pewno nie jest to normalne

aster, tematów o termostatach pełno... proponuję poszukać i poczytać. Dolny wąż powinien być zimny kiedy termostat jest zamknięty.

Qto pisze:

firstborne pisze:Normalne. Ja przy AKL mam ok 15 km do pracy i nawet nie osiągnie temp. 90 stopni

na pewno nie jest to normalne

aster, tematów o termostatach pełno... proponuję poszukać i poczytać. Dolny wąż powinien być zimny kiedy termostat jest zamknięty.

Może z tymi 15 km przesadziłem. Pisałem w innym temacie, że przy -3 i ok 10 km - osiągnie temp. 90 stopni. Jeśli to wciąż nie jest normalne to cóż, czujnik i termostat leżą w pogotowiu.

ozzy1979 pisze:Wrzuć dobre ich zdjęcia

Lipa, nie udało mi się sprawdzić świec, nie wiem czy ja coś źle robiłem, ale nie mogłem nawet wyciągnąć tych czarnych przewodów od świec, siedzą tak mocno że bałem się że je pourywam, jest jakaś specjalna technika żeby to zrobić ? Widziałem film na YT " onclick="window.open(this.href);return false; w którym gość po prostu je powyjmował bez użycia siły, ja musiałem się z tym strasznie siłować i szczerze mówiąc bałem się że coś pourywam, więc odpuściłem bo nie mam kabli na wymianę a samochód muszę mieć jeżdżący.. Co robić ? bo już zgłupiałem..

Druga próba podejścia do świec znów zakończyła się niepowodzeniem, podejrzewam że kable mogą być nieoryginalne i dlatego nie chcą zejść, ręką po prostu nie ma bata żeby je powyjmować, a ja silny chłopak jestem pozostaje mi zakupić szczypce do zdejmowanie przewodów ze świec i sprówbować z ich pomocą, albo jechać do mechanika. Jakiś niefartowny ten mój golfina

Cybero pisze: albo jechać do mechanika

Jedź - zaoszczędzisz na kupnie szczypiec, stresie i straconych nerwach... szczypce to zbędny wydatek - użyjesz RAZ w życiu?

Hej. Trochę mnie tu nie było, wiecie jak to jest, praca, wakacje, kobieta Problem spalania nadal nie rozwiązany, na dzień dzisiejszy jest to 6,5l w trasie i 10l w mieście. Po drodze wymieniłem czujnik temperatury cieczy, świece i kable wysokiego napięcia. Niestety nie rozwiązało to problemu. Poniżej wrzucam zdjęcia starych świec, może to pomoże coś stwierdzić..
http://zapodaj.net/6d4a352128a62.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/c729a326ae515.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/94b9aeb97f24c.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/b3fe2c431138f.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/161307694a98b.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/d8e8964c9c042.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/4fbf8a2244348.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/cb31c6a4be509.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/3ff4e9dd57861.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/5c787a5b55b24.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Zdjęcia są po kolei, tak jak cylindry 1,2,3,4
Będę wdzięczny za jakieś sugestie.