Forum.VWGolf.pl

Temat ciągle aktualny. Jedyna zmiana dotyczy wymiany serwa i akumulatora. Serwo padło do reszty ssało cały czas przy temp poniżej 12stopni na polu. Akumulator rozładowała żona na amen, ładowanko nie pomogło. Liczyłem ze dociągnie do zimy. Jestem lżejszy sporo na kasie, ale objaw główny nie zniknął. Przy hamowaniu lub po przygazowaniu po zejściu z wysokich obrotów przygasa lekko i wraca.

Za chwilę to pozostanie ci tylko podmienic sterownik silnika. Strasznie trudny masz przypadek z tym przygasaniem.

Najgorsze, że obserwacja parametrów silnika nic nie wnosi do sprawy. Nie ma punktu zaczepienia typu: wolne sondy, padający wtrysk, padająca cewka, za niskie ciśnienie paliwa, złe podciśnienie.
Zaczął pojawiać się jeszcze jeden objaw: 2,3,4 bieg przy depnięciu w podłogę po wzroście obrotów powyżej 4tys. jest jednostajny świst jak od turbo, świszczy coś jakby była gdzieś nieszczelność. Nie wiem za co się chwycić, próby na postoju nic nie wykazują. Wężyki to już mi się znudziło sprawdzać w kółko.

F>>>K byłem na przeglądzie rejestracyjnym i na testerze wyszła za wysoka lambda na jałowym: 1,39 na podwyższonych 1,19..............

EJ mam go dość nie chce ktos kupić? zlogowałem go na obwodnicy sft i lft -5 wczolgalem sie pod niego - nieszczelnosci na łączeniu tłumików...
wskazania lambdy zdziczaly...

Skoro świszczy tzn, że gdzies dmucha gazami. Nie masz czasami delikatnej nieszczelności na korku wlewu oleju a dokładniej na tej rurce w którą wkreca sie korek a ta jest wkręcona w pokrywę zaworów? Czasami jak tam złapie nieszczelnośc to lubi sobie na jałowym trochę poskakac lub własnie schodzic z obrotów.

Ta przelotka była wymieniana bo pękła kiedyś na mrozie, jak zmieniałem cewkę na 1 garze. W BCB odma, EGR, evap i erwo wchodzi pod przepustnicę. Skutek jest taki, że odkręcenie korka wlewu oleju lub odpięcie wężyka od EVAP, od serwa powoduje podniesienie obrotów jałowych o stałą wartość jak po włączeniu klimy.
Coś mi się nie podoba praca pierwszej sondy, choć błędów nie ma. Sprawdzę dziś jeszcze raz szczelność kolektora ssącego, przewody od sondy do kompa i regulator ciśnienia paliwa, jak zdążę...

Zamiast demontować i pastę zakładać na łączeniach to zaspawałem łączenia, nie kupujcie IZAWITA puszcza wszędzie gdzie było spawane w fabryce.
Poprawy niestety w kwestii przygasania nie ma. Ale jest ciszej.

TADAM!!! Nowa idea fix!!! Problemem jest prawdopodobnie uszkodzony zawór PCV w odmie czyli jak to zwał dla nowych wersji separator oleju, numer części: 036103464AC.
W tej wersji silnikowej nie ma zaworu PCV solo tylko razem z całym tym separatorem.
Stawiam tezę, że zawór nie zamyka się podczas pracy na jałowych obrotach, zatem mamy fałszywe powietrze, którego nie wykryje test sprayem. Miejscami ssania są nieszczelności np. przy korku wleu oleju, przy bagnecie oraz przez zawór i rurkę z filtra powietrza do klawiatury w kołnierzu korka oleju. Psikanie tam nie spowoduje podskoczenia obrotów.

Nie omieszkam opisać całego problemu po wymianie odmy i potwierdzeniu diagnozy. Jako, że nowość kosztuje kolo 320zł pokusze się o używkę na razie.

Strasznie skomplikowany masz ten przypadek

Jacek75, Mam chyba identyczne objawy, ten sam silnik, ja cały czas doszukiwałem się problemu w EGR, bo po odłączeniu nie ma objawów przygasania.

Napisz czy masz przygasanie i od razu chwilowe lub dłuższe falowanie obrotów...

A i jeszcze jedna sprawa, ten "korek" od wlewu oleju w BCB jest jakiś inny niż w innych silnikach, podstawa jego ma być szczelna czy nie? bo on tam nie ma żadnych uszczelek ani nic, plastyk przylega tylko....

Niestety podmiana na używaną odmę niewiele poprawiła. Posostaje rozebrac i zobaczyć co w środku.

Jest jedno falnięcie, że się tak wyraże, wskazówka klęka i wraca na właściwy poziom.
Mam uszczleki zarówno na palstikowej kryzie na pokrywie zaworów i na korku.

Jak się zrobi lato to zaglądnę do kabli koło akumulatora, albo go sprzedam jak stoi... musze kupić coś większego bo mi się familia powiększyła.

A próbowałes odłaczyc odme a kruciec zaslepić aby zaciągalo lewego powietrza?

Mam identyczny problem, z tym ze obroty mi podbija po wlaczeniu kazdego odbiornika pradu, po wcisnieciu pedalu hamulca takze. Obroty zaczynaja szalec tez dopiero po osiagnieciu 90 stopni C.. Nie wiem co mam z tym zrobic, przepustnice wymienialem, sprawdzalem parametry sond.. Moze przeczyszcze silnik krokowy..

Patryk6 pisze:Mam identyczny problem, z tym ze obroty mi podbija po wlaczeniu kazdego odbiornika pradu, po wcisnieciu pedalu hamulca takze. Obroty zaczynaja szalec tez dopiero po osiagnieciu 90 stopni C.. Nie wiem co mam z tym zrobic, przepustnice wymienialem, sprawdzalem parametry sond.. Moze przeczyszcze silnik krokowy..

Sprawdź jakie masz ładowanie. Właczenie jakiegokolwiek odbiornika powoduje spadek napięcia. Gdy te spadnie poniżej 12v sterownik silnika automatycznie podnosi obroty.

Powiem tylko tyle, że słabsza kompresja była, na jednym cylindrze.