Forum.VWGolf.pl

Mozna vag-iem ale to musi robic ktos kto wie jak odczytac parametry i ma mozliwośc porównania z właściwymi. Mozna też przełozyć od kogoś innego na chwilę i sprawdzić. Jest też porada dokładna jak to umyć tą przepływkę i jakie to daje efekty - pozytywne.

Aha no ale vag' iem niestety nie dysponuje A własnie wyciągałem tą przepływke w celu wyczyszczenia ale nie mogłem odkręcić tych śrubek co sie wyciaga z przepływki ten plastik z tym drucikiem. Niby imbus ale nie idzie włożyc kluczyka to założyłem spowrotem przepływke

Mój akl ma takiego muła że nie mogę seicento wyprzedzić a pedał gazu w podłoge

Może jest w trybie awaryjnym, proponuję podpięcie pod vag-a i odczytanie ew błędów

Petor14 pisze:Aha no ale vag' iem niestety nie dysponuje A własnie wyciągałem tą przepływke w celu wyczyszczenia ale nie mogłem odkręcić tych śrubek co sie wyciaga z przepływki ten plastik z tym drucikiem. Niby imbus ale nie idzie włożyc kluczyka to założyłem spowrotem przepływke

A nie jest tan przypadkiem torx?
Może masz mozliwośc podmienic od kogoś sprawną przepływkę

Tzn. torx , źle napisalem sorki
Ale nie idzie wlozyc tam tego torx'a bo wystaje taki bolec
Już kiedyś zakładałem podobny temat ale niestety odkręcić mi sie ich nie udało

Podaje Ci link do zdjeć tych śrubek http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 1#p5260531" onclick="window.open(this.href);return false;

przyczyna - czujnik położenia wału
objawy: spadek mocy, czkawka, szarpanie, trudności z odpalaniem "na ciepło"

Koszt:
- diagnostyka 150 zł
- czujnik topran 56 zł (Bosch 200 zł, odradzam używki i włoskiej produkcji - zasłyszane)
- wymiana 30 zł

No i wracamy do gry.
Albo czujnik już padł albo to coś po drodze.
Skończyła mi się cierpliwość.

Chce ktoś kupić golfa ?

sprawdz pompa paliwowa słabo cisnienia tez tak miałem szarpie mało moc pozdr

To nie jest pompa, bo ja mam podwójne zasilanie. Wszystko wskazuje, że to czujnik, jestem na etapie szukania oscyloskopu ale wychodzi na to, że jednak będzie trzeba kupić nowy czujnik, tym razem już boscha.

1. Auto wyposażone w przepływkę - czyścić podmienić od innego, nie stosować zamienników.
2. Pomiar czujników wałka G40 i wału G28 tylko na oscyloskopie lub podmiana, inne pomiary to shit
3. Jeżeli w aucie coś było robione i potem awaria - robimy to jeszcze raz (np. rozrząd - usawienie, filtr paliwa i rurki czy nie pozamieniane i filtr w złą stronę założony)

Odnośnie jeszcze czujnika położenia wału- kupiłem firmy FACET za 125zł i był zepsuty od samego początku, kupiłem Boscha za 200zł i auto działa prawidłowo. Tak więc nie szczędzić na tym czujniku tylko kupić ori Boscha.

Podejście nr 2.
- czujnik Bosch - 210 zł
- wymiana - 10 minut - 0 zł

i teraz pytanie?
Diagnosta wspominał coś o adaptacji po wymianie tego czujnika, czy to jest tylko naciąganie czy rzeczywiście jest to niezbędne.
Dodam jeszcze, że najpierw muszę ustawić benzynę, pojeździć na niej, a potem regulację gazu. Wcześniej nie powiedział, że nie mogę jeździć na gazie i teraz muszę nie ze swojej winy płacić jeszcze raz.
Gdzieś musiałem wylać swój żal bo mam wrażenie, że ktoś mnie tu nieźle rypie.

Wuyek pisze:Diagnosta wspominał coś o adaptacji po wymianie tego czujnika

Mój mechanik (znajomy zresztą) nic takiego nie mówił, wstawił nowy czujnik i auto jeździ tak jak przed awarią (i tyle samo pali, tak samo odpala etc), chyba ktoś chce ciebie w bambuko zrobić.

Od wymiany tego czujnika przejechałem jakieś 7 tyś km, nie robiłem żadnej adaptacji etc (tylko wykasowanie błędu) i hula miło.