Forum.VWGolf.pl

stell-s1 pisze:Miałem podobnie w MK 4 1.6 16v szarpał albo się dławił (LPG sekwencja). Na początku gazownik stwierdził że przewody jednak po wymianie pomogło trochę ale nie tak jak powinno. Jedna świeca była mokra albo okopcona. Jak się okazało to centralka od gazu nie wyłączała jednego wtrysku paliwa wiec jeden cylinder chodził na paliwie i na LPG. Po wymianie centralki na nową wszystko OK. Dodam że instalacja miała raptem 6 miesięcy wiec podlegała gwarancji. Może masz to Samo. Pozdrawiam.

Dzięki za podpowiedź

bury44 napisz jak efekt tej wizyty. Pozdro

Odpiełem dzisiaj kostkę od sterowania wtryskami gazu i nic nie pomogło
Poczekam do jutra i zrobią mi pomiar kompresji i wtedy zdecyduje co dalej. Tak to będę chociaż coś więcej wiedział czy sprawa tkwi w silniku czy coś jest nie tak z elektryką. Jutro oststeczny dzień próby. Choć chyba bym już wolał żeby było coś z elektryką bo meczanik mi powiedział że koszt wymiany np. uszczelki pod głowicą razem z wszystkimi uszczelkami, płynami, filtrami i robocizną wyniesie mnie ok. 1500zł.

bury44 pisze:Odpiełem dzisiaj kostkę od sterowania wtryskami gazu i nic nie pomogło
Poczekam do jutra i zrobią mi pomiar kompresji i wtedy zdecyduje co dalej. Tak to będę chociaż coś więcej wiedział czy sprawa tkwi w silniku czy coś jest nie tak z elektryką. Jutro oststeczny dzień próby. Choć chyba bym już wolał żeby było coś z elektryką bo meczanik mi powiedział że koszt wymiany np. uszczelki pod głowicą razem z wszystkimi uszczelkami, płynami, filtrami i robocizną wyniesie mnie ok. 1500zł.

Strasznie drogo sobie policzył za tą wymianę...

Byłem dzisiaj sprawdzić kompresję i wyszła dobrze (od 11,5 do 13), więc bebechy w silniku powinny być ok. W czwartek jestem umówiony do elektryka samochodowego bo z tego wszystkiego wynika że chyba przyczyna tkwi w elektryce choć nie wiem w czym jak kable nowe, świece nowe, cewki nowe, iskra jest na każdej świecy. Dopiero co kupiłem ten samochód i już się do niego zniechęciłem, jak się wkurzę na maxa to go sprzedam i wrucę do mojej poprzedniej marki

Spokojnie, marka ok silnik ok. Jest zasada - nie kupuje się zagazowanego samochodu tylko instalację zleca samodzielnie. Ja bym zaczął od najlepszego gazownika w okolicy ale zrobisz jak uważasz. Dlatego że dobry gazownik dobrze zna się na układach wtryskowych, lepiej niż niejeden elektryk, a jesli winna będzie jak myślę instalacja gazowa to od razu to naprawi

Paweł Marek pisze:Spokojnie, marka ok silnik ok. Jest zasada - nie kupuje się zagazowanego samochodu tylko instalację zleca samodzielnie. Ja bym zaczął od najlepszego gazownika w okolicy ale zrobisz jak uważasz. Dlatego że dobry gazownik dobrze zna się na układach wtryskowych, lepiej niż niejeden elektryk, a jesli winna będzie jak myślę instalacja gazowa to od razu to naprawi

Już się umówiłem na jutro u elektryka który podobno jest dobry w tych rzeczach więc nie będę już kąbinował, ale jak on nie da rady to posłucham twojej rady i pojadę do gazownika (tylko dobrych ciężko spotkać, byłem dwa dni temu u jednego to nie wiedział co wogóle ma robić, nawet nie włoźył rąk pod maskę i stwierdził że muszę jechać do elektryka).

Tak dla upewnienia - jak kompresja wyszła dobrze to ogólnie silnik powinien być ok????????????????

silnik bez osprzętu - można przyjąć że tak. A gazownik - musisz popytać koło siebie, podzwoń podając markę instalacji LPG czy ma do niej sprzęt i oprogramowanie

Paweł Marek pisze:silnik bez osprzętu - można przyjąć że tak. A gazownik - musisz popytać koło siebie, podzwoń podając markę instalacji LPG czy ma do niej sprzęt i oprogramowanie

Zobaczę co jutro powie elektryk a jak coś to podzwonię po gazownikach.
Dzięki

Kumpel wtedy podjechał do serwisu układów wtryskowych BOSCH - diagnoza usterki trwała ok.2min - gość od razu wiedział o co chodzi -/krzyknął 100zł ale
przynajmniej wszystko było jasne/...-przyczyną jak pisałem wcześniej była instalacja gazowa...

Gregory11 pisze:Kumpel wtedy podjechał do serwisu układów wtryskowych BOSCH - diagnoza usterki trwała ok.2min - gość od razu wiedział o co chodzi -/krzyknął 100zł ale
przynajmniej wszystko było jasne/...-przyczyną jak pisałem wcześniej była instalacja gazowa...

Dzisiaj byłem umówiony z elektrykiem, czekałem na niego 2 godziny a on i tak nie przyszedł. Dopiero włączył telefon o 12 i jakby nigdy nic gadał ze mną i mam się umówić na inny termin - NORMALNIE MNIE wku....

Umówiłem się z drugim gościem na jutro od instalacji gazowych ( D.T. Gas System Katowice) i zobaczymy co zdziała. Wybrałem tego gościa bo mam właśnie instalecję firmy "D.T. Gas" więc chłop powinbien mieć o tym pojęcie bo robią przy tych instalacjach od dobrych paru lat. Powiedział mi przez telefon że może być zepsuty "emulator" i on zakłuca pracę wtryskiwaczy, jakby to było to to koszt 50-60zł. Napiszę jutro co z tego wyszło

i co z tego wyszło ? U mnie chyba cos podobnego sie dzieje...

jak mi przejdą nerwy to napiszę więcej, ale przekopałem chyba już wszystko co mogłem i NIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Już się wyczerpały wszystkie moje pomysły i zaworzę jutro samochód do elektryka i nie chce go widzieć do póki nie będzie sprawny. Mogłem nie zmieniać samochodu

DZIĘKI WSZYSTKIM ZA POMOC