Forum.VWGolf.pl

Seba51a pisze:1- wypadnie zapłonu
2- wypadnie zaplonu na II cylindrze

czyli to mamy wyjaśnione bo miałeś taką wcześniej usterkę

3 - błąd sterownika

to mnie ciekawi - szkoda ze nie masz swojego vag - to bys sobie sam sprawdził za kilka dni

Seba51a pisze:1- wypadnie zapłonu
2- wypadnie zaplonu na II cylindrze

to wyjaśnia przerwe w pracy jednego z garów. Tylko pytanie, skąd błąd?
kiedy ostatni raz wymieniałeś świece? jak kable?

Seba51a pisze:3 - błąd sterownika

a cos więcej?

to wyjaśnia przerwe w pracy jednego z garów. Tylko pytanie, skąd błąd?
kiedy ostatni raz wymieniałeś świece? jak kable?

Na świecach mam zrobione na 100% 10.000 km - kable nie wiem, autko ma na liczniku 140 000 km. Ale incydent odpalenia auta był jednorazowy. Wieczorem odpaliłem autko wyjechałem z garażu umyłem go i odpaliłem ponownie wstawiając do garażu - na drugi dzień rano własnie nastąpiło felerne odpalnie. Mam nadzieję, że go troszkę zalało lub gdzieś jakaś wilgoć była i dlatego odpalił na 3 cylindrach. Od tamtego czasu zrobiłem jakieś 2 może 3 tys. km. i tak jak pisałem wcześniej nie obserwowałem żadnych podobnych przypadków czy też spadków mocy.

Zastanawia mnie ten błąd...

Seba51a pisze:3 - błąd sterownika

a cos więcej?

- oprócz długo działającego ssania nic nie obserwuję. Dziś jak wrócę z pracy to pójdę go odpalić i zobaczę jak ssanie zachowuje się po skasowaniu błędów.
Mechanik który podłączył się pod kompa stawia, że po skasowaniu błędów powinno być OK, a jak nie to podejrzewa zawór cyrkulacji spalin lub cewkę. Czujnik cieczy stwierdził, że jest OK.
Nie wiem sam co mam o tym myśleć.

Seba51a, doszedłeś do czegoś w temacie ssania ?

Termostat do 16V ma oznaczenie 87 stopni, może się przycina termostat i to jest problem.

Podobno po odłączeniu lub rozładowaniu się akumulatora powinno się zrobić adaptację przepustnicy, chyba nikt tego nie robi i może stąd problemy z obrotami ?

[ Dodano: 25 Lip 2010 12:55 ]
Wczoraj wyeliminowałem czujnik temperatury powietrza zasysanego w kolektorze, jest sprawny. Trochę pogrzebałem po necie i znalazłem na forum skody fabii podobny problem i pomagało wgranie najnowszej wersji oprogramowania komputera, ale taki zabieg to chyba tylko w ASO ?

Proszę o informacje jeśli ktoś problem rozwiąże. ja jestem po wymianie czujnika temperatury, termostatu i dalej nic

Seba51a, mam taką prośbę - dogadaj się z jakimś forumowiczem co ma vag - bo że tak powiem ten mechanik to chyba tylko umie czytać błędy i je kasować.
Odpalasz auto - wchodzisz w sterownik silnika - w bloki i patrzysz jaką pokazuje ci temperaturę - porównujesz z tym co masz na liczniku - dlaczego o tym piszę?
Bo czujnik temperatury cieczy tak naprawdę to są 2 czujniki :
1. wskazuje temperaturę na zegarach
2. pokazuje temperaturę silnika dla sterownika silnika (podwyższona dawka paliwa czyli to twoje ssanie)
I teraz tak - wielokrotnie juz się zdarzało że ten czujnik szwankuje np skokowo - czyli pokazuje niską temperaturę silnika i nagle przeskoczy na wyższą - masz wtedy objaw taki jak opisujesz. Ale żeby to wykluczyć trzeba mieć podłączony komp i umieć się nim posłużyć.
Jak dalej nie dasz rady nikogo znaleźć to pożycz chociaż laptop - odżałuj 90zł na kabel i sam to zrób

Seba51a pisze:ja jestem po wymianie czujnika temperatury, termostatu i dalej nic

i owszem ale np - ja wymieniałem komuś czujnik a wina byłą w naderwanym przewodzie - wyszło po wymianie czujnika jak nie było poprawy ale.... wcześniej użyłem vag żeby sprawdzić poprawność działania czujnika - wskazywało na niego - 2 identyczne awarie czujników to już przegięcie i dlatego szukałem w wiązce. Możemy wróżyć z fusów i nie dojdziemy - jedyne wyjście to szukanie przyczyny - elektryka, elektronika i na końcu dopiero mechanika

Bo czujnik temperatury cieczy tak naprawdę to są 2 czujniki :

Też tak myślałem, ale od któregoś rocznika jest już jeden czujnik - chyba, że myślisz jeszcze o innym miejscu niż te w pobliżu termostatu (chyba jego obudowa, dla jednych roczników są pokazane dwa czujniki a dla mojego był wyświetlony tylko jeden). No i przy wymianie nie widziałem tam innego.
Jutro wstawiam autko do VW - najgorsze jest to, że autko raz pali bez zastrzeżeń a innym razem z problemem. Mam nadzieje, że im zapali z wysokim obrotami

Autko oddane ciekawe czy znajdą przyczynę... no i ile skasują

Witam - Już dzwonili z VW. Wg nich to przepustnica. Była mocno zanieczyszczona - wyczyścili, i zrobili jej adaptacje. Twierdzą, że powinno pomóc, a jak nie to powrót. Przekazali, że teraz na biegu jałowym mogą być podwyższone obroty, ale przepustnica samoczynnie też musi się "spasować" i wszystko wróci do normy. Ogólnie ma być OK. (błędów żadnych nie pokazywał).

Dam znać jak nim pojeżdżę.

ile skasowali ? bo to pol godz roboty jakbys mial vaga ;P

Jak już pisałem wyczyścili przepustnice zrobili jej adaptacje oraz adaptacje zaworu recyrkulacji spalin. Całość za 120,00 zł (troszkę po znajomości). Na dziś działa wszystko prawidłowo, ale zobaczę po kilku dniach czy za każdym razem jest OK. Na dziś mogę powiedzieć jedno że autko jest jakby żywsze (to może być moje mylące odczucie) i na stałym odcinku drogi z 8 km gdzie komp pokazywał mi średnie spalanie od 7,7-8,2l dziś pokazał 7,2l . Ciekaw czy to zbieg okoliczności, czy też będzie korzystniej .