Forum.VWGolf.pl

Problem z drganiem pojawił się ponownie jakieś 3 tygodnie temu. Zagazowałem go i drgania powróciły, dodatkowo nie szło mu ustawić map na gazie i nie dało się jechać. U gaziarza stwierdziliśmy, że czasy wtrysku (nie wiem jak to się fachowo nazywa) pokazywało 9-10 ms oraz brak odpowiedzi sondy lambdy przed katem (na poziomie 0,004 V). Oddałem go do znanego i polecanego w mojej okolicy mechanika. Wymienił tę sondę i okazało się też, że cewka nie chodzi tak jak trzeba, więc wymienił też cewkę. Po tych zabiegach bez problemu dało się ustawić gaz, czasy wtrysku ok 3,5 ms. Na razie przejechałem 350 km i jest spokój.

tomcio06750, wiem, że wymieniałeś cewkę, ale pisałeś, że na używkę. U mnie z cewką była taka sprawa, że na pierwszy rzut oka była sprawna - dawała prąd. Miała jednak sporo mikropęknięć na obudowie i przez to miała lekkie przebicie i nie dawała idealnie takiego napięcia jakie ma być, a ten silnik jest wrażliwy na te sprawy. Nie chce Cie naciągać na koszty ale jak masz możliwość to sprawdź sobie na nowej cewce.

sprawdzałem na nowej cewce od kolegi co dopiero kupił boscha wiec raczej to nie wina cewki w moim przypadku...

To była cewka do AQY? do APK też chyba jest ta sama.

cewka moja pasuje do golfa 2.0 oraz audi A3 i wiele innych modeli a dokładnie to taka http://allegro.pl/bosch-cewka-zaplonowa ... 59058.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Też mam AQY stojąc w korku na jałowym biegu odczuwam drgania. Przenoszą się na całe auto, czasami drży kierownica i słychać plastiki. Trwa to tylko parę sekund i co jakiś czas się powtarza. Domyślam się że u mnie winowajcą może być sprzęgło, bo słychać łożysko.

Acid55555 pisze:Też mam AQY stojąc w korku na jałowym biegu odczuwam drgania. Przenoszą się na całe auto, czasami drży kierownica i słychać plastiki. Trwa to tylko parę sekund i co jakiś czas się powtarza. Domyślam się że u mnie winowajcą może być sprzęgło, bo słychać łożysko.

Watpie..

Skoro wątpisz, to co byś typował?

Sprzeglo w tych autach jest zwykłe na linke , żadncyh dwumas itp Jesli nie slizga i nie halsuje podcas wciskania i puszczania pedalu ( na jalowych) to na pewno nie ma nic do drgan silnika.

Ja rowniez borykam sie z problemem wibracji i roważam przeprogramowanie map wtrysku. Mam wszystko nowe - łącznie z pierscieniami i panewkami ( pamietam ze w 1.6 o blizniacej konstrukcji - nie mowie o kadłubie oczywiscie) wgrywano nowe program w ASO aby wyeliminowaxc owe wibracje.

U mnie okazało się że to wiatrak przy chłodnicy (mam dwa, bo wersja z klimą i to właśnie ten drugi). Po prostu odważniki pospadały i stąd te drgania.

proszę wybaczyć drobny odkop ale mam podobne problemy - trzesiawka silnika, ciężkie odpalanie i zwiększone spalanie. Jestem ciekawy czy komuś w ciągu ostatnich miesięcy udało się rozwiązać ten dziwny problem.

Proponuję sprawdzić czujnik temperatury czy podaje do sterownika właściwe temp.

marcin7x5 pisze:Proponuję sprawdzić czujnik temperatury czy podaje do sterownika właściwe temp.

Patrzyłem i nie do końca rozumiem czy jest dobrze... sytuacja:
ciepławy silnik ( gorąco jak cholera) vag pokazuje 40C
po odpaleniu auta wskazówka leży i powoli wstaje, dochodzi do środka(90C) a na vagu 65C
czekam dalej... na vagu 95C a wskazówka uparcie stoi na środku.

Dla świętego spokoju go wymienię ale obstawiam że trzęsiawki (zrobię filmik jutro) to nie usunie...

Czujnik wymieniony, świece również. Sprawdziłem dzisiaj kompresje i tylko 3 garnek odrobinę (5 psi na sucho, 10 na oleju) obiega od kolegów. W najbliższym czasie zakładam lpg, może to coś wyjaśni...

update.
Za namową rodziny wybrałem się do Idczaka na diagnostykę komputerową, skasowali mnie na 120zł i skwitowali sprawę tak:
"wszystko w porządku tylko występuje delikatne wypadanie zapłonu na 2 i 3 cylindrze".
Świece nowe to się wziąłem za przewody(nóweczki beru) - nic, dalej silnikiem rzuca...
To sobie myślę cewka - po wyjęciu starej się ucieszyłem bo miała pękniętą obudowę i ślady korozji...
Po wymianie na nową beru to samo