[mk4] Spadek obrotów silnika aż do jego wyłączenia.

[VWanDorth]

Witam serdecznie.
Użytkuję Golfa 4 z silnikiem 1.4 16v (AHW) zasilany benzyną (bez instalacji LPG)
Problem jaki mam z tym autem polega na tym, że w trakcie jazdy, najczęściej podczas hamowania gdy wcisnę pedał sprzęgła i zdejmę nogę z gazu, obroty silnika gwałtownie spadają do wartości poniżej tych jakie ma na biegu jałowym i najczęściej silnik gaśnie. Jeżeli nie zgaśnie, to obroty powrócą do wartości prawidłowych.
Jeżeli nacisnę pedał gazu i go puszczę, stojąc pojazdem w miejscu, obroty spadają wolniej i praktycznie nigdy ich spadek nie osiągnie takiego niskiego pułapu, jak w sytuacji gdy, zdejmę nogę z gazu i wcisnę sprzęgło podczas jazdy.
Temperatura silnika nie wpływa na nasilenie lub zmniejszenie występowania usterki. (Przynajmniej nie zauważyłem znaczących różnic)
Niezależnie od temperatury silnika jak i otoczenia, nie mam problemów z uruchomieniem silnika, "pali na dotyk", ale gdy zgaśnie samoczynnie, to przez chwilę muszę pokręcić rozrusznikiem.
W serwisie sprawdzono przepustnicę, wymieniono sterownik (rzekomo uszkodzony), i zasugerowano że należy wymienić pompę paliwa, co też uczyniłem.
Bez efektu.
Nie mam pomysłu co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
Poza tym. niezrozumiała jest dla mnie ta rozbieżność w zachowaniu się silnika podczas jazdy i na postoju. Na postoju działa bez zarzutów, podczas jazdy wariuje.
Mam prośbę, może ktoś ma jakiś sensowny pomysł, co może być powodem takiego stanu rzeczy i zechcę się ze mną podzielić.

[marcin7x5]

Podmień przepustnicę na próbę bo być może jest uszkodzona. Winnym może być też niedomykający zawór EGR.

[VWanDorth]

Winny okazał się przewód powietrzny elektrozaworu sterującego EGR-em. Był zagięty na tyle, że nie przepuszczał powietrza w momentach w których EGR był zamknięty.
Temat zamykam.