Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika
Hej,powiedz jak ci blokada na walkach pasowała idealnie równo wycięcia do blokady czy jeden wałek był delikatnie przesunięty około 1mm, bo jak ja u siebie rozrząd robiłem to tak właśnie miałem, a auto mi dziwnie poszarpuje.
Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika
nie do końca na wyrost. przebieg 230tys a ile ma ściągnięte tego nie wie nikt. no i robiło się ciśnienie w układzie więc zrobiłem głowice. jeśli łańcuch był wyciągnięty to głowica za jedną drogą też zrobiłem.
a jeśli chodzi o blokadę to ładnie mi pasowało. trochę ciasno ale łańcuch ładnie napięty. dziś odpaliłem. silnik chodzi cichutko. jestem zadowolony. teraz jeszcze jakie efekty będą podczas jazdy
a jeśli chodzi o blokadę to ładnie mi pasowało. trochę ciasno ale łańcuch ładnie napięty. dziś odpaliłem. silnik chodzi cichutko. jestem zadowolony. teraz jeszcze jakie efekty będą podczas jazdy
Re: Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika
dokladnie taki sam przebieg mam po stanie wizualnym auto moze byc on realny bo srodek wyglada jak z salonu,
mi jednak przy wymianie lancucha zadecydowali, ze glowicy robic nie potrzeba,
silniczek poki co chodzi rowno i cicho
napisz jak tam podczas jazdy, ja u siebie mam jedno zastrzezenie, byc moze V5tki tak chodza, otoz gdy jest sucho na jezdni i jedzie sie bardzo blisko domow lub barierek przy jezdni na obrotach miedzy 1tys, a 2tys slychac jak by ze srodkowej czesci wydechu ale moze to przenosic sie bezposrednio ze silnika takie ciezko to nazwac "charczenie" , slychac to tylko z uchylona szyba pasazera
jak poleje to dzwiek vki w tym zakresie obr jest znacznie przyjemniejszy,
caly uklad wydechowy sprawdzony i jest w porzadku, uszczelki pod kolektorami zmienione
mi jednak przy wymianie lancucha zadecydowali, ze glowicy robic nie potrzeba,
silniczek poki co chodzi rowno i cicho
napisz jak tam podczas jazdy, ja u siebie mam jedno zastrzezenie, byc moze V5tki tak chodza, otoz gdy jest sucho na jezdni i jedzie sie bardzo blisko domow lub barierek przy jezdni na obrotach miedzy 1tys, a 2tys slychac jak by ze srodkowej czesci wydechu ale moze to przenosic sie bezposrednio ze silnika takie ciezko to nazwac "charczenie" , slychac to tylko z uchylona szyba pasazera
jak poleje to dzwiek vki w tym zakresie obr jest znacznie przyjemniejszy,
caly uklad wydechowy sprawdzony i jest w porzadku, uszczelki pod kolektorami zmienione
Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika
no mi sie tez tak wydaje że mam układ nieszczelny, mam wycięty środkowy tłumik, a ogólnie jest szczelnie i też tak dziwnie słychać. a co do głowicy to zawory były dotarte, wymienione gumki, no i planowanie. na tłokach było aż grubo nagaru, i oczywiście to wszystko wyczyściłem. dziś auto wraca na koła. za kilka dni napisze jakie są efekty teraz mam głowice po remoncie, nowy zestaw rozrządu, do tego lekki zamach od VR6. ciekawe czy odżyją koniki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości