Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

ciarek15
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: śr gru 09, 2015 10:03

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ciarek15 » pt lut 05, 2016 12:45

Robiłem dokładnie tak jak napisałeś, i po dłuższym odłączeniu od akumulatora odpalał bez problemu... i tak do kolejnego razu. Rzeczywiście pochodził ten sterownik od automata. Biorę się za wymianę ECU, ale czy jak zostawię licznik z Can to będzie jakoś wspołpracował ze sterownikiem bez Cana z "R" na końcu?



Awatar użytkownika
MaciekV5
...
...
Posty: 1152
Rejestracja: czw sie 30, 2012 08:20
Lokalizacja: GB
Auto: bmw
Silnik: CUNA
Kontakt:

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: MaciekV5 » pt lut 05, 2016 13:06

Będzie działać, tylko spalania pewnie nie będzie pokazywał.



ciarek15
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: śr gru 09, 2015 10:03

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ciarek15 » pt lut 05, 2016 13:36

Wymieniłem... pierwsza różnica i jedyna narazie jaką widzę to obroty na biegu jałowym. Na poprzednim sterowniku były one w przedziale 680-720 a obecnie 800-840, i teraz równiej pracuje własnie na tych najniższych obrotach. Spalania rzeczywiście nie pokazuje... przynajmniej na postoju :) Zaraz rusze w trasę sprawdzić nie chcę zapeszać, ale jestem dobrej myśli :)



Awatar użytkownika
MaciekV5
...
...
Posty: 1152
Rejestracja: czw sie 30, 2012 08:20
Lokalizacja: GB
Auto: bmw
Silnik: CUNA
Kontakt:

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: MaciekV5 » pt lut 05, 2016 13:39

ciarek15 pisze:Na poprzednim sterowniku były one w przedziale 680-720 a obecnie 800-840
prawidłowe obroty dla tego silnika to te pierwsze właśnie, to że teraz jest 800-840 wynikać może z braku adaptacji przepustnicy, jak przejedziesz się to powinno spaść do ok. 680-720.



ciarek15
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: śr gru 09, 2015 10:03

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ciarek15 » pt lut 05, 2016 21:04

I jest lepiej :) Od wymiany dzisiaj jeszcze ani razu nie zgasł ani nie strzelił z tłumika :) Mam nadzieję że tak zostanie... nie wiem czy to tylko moje jakieś głupie złudzenia ale wydaje mi się że lepiej się zbiera teraz. Więc jak narazie problem rozwiązany ;) Teraz i tak muszę się rozejrzeć za innym sterownikiem żeby pokazywało spalanie. Może teraz trafię na sprawny :) Nie chcę zapeszać ale dziękuję za pomoc szczególnie dziękuję za cierpliwość MaciekV5 ;)



Awatar użytkownika
MaciekV5
...
...
Posty: 1152
Rejestracja: czw sie 30, 2012 08:20
Lokalizacja: GB
Auto: bmw
Silnik: CUNA
Kontakt:

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: MaciekV5 » pt lut 05, 2016 21:44

Ważne, że pomogło i nie wymieniałeś pół silnika :pub: Podsumowując, sterownik z automata nigdy nie będzie dobrze działał w manualu, nawet jak zmieni się jego kodowanie.



ciarek15
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: śr gru 09, 2015 10:03

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ciarek15 » ndz lut 07, 2016 18:48

No i jednak sterownik silnika nie był winny :blush: Jakie było moje zaskoczenie kiedy jadąc dzis boczną drogą... prawie że polną samochód znowu zgasł. Ręce mi opadły, nerwy osiągnęły maximum... i w tej złośći jakoś mnie tchnęło i wreszcie znalazłem przyczynę :) Ponad tydzień czasu nie mogłem na to wpaść, a teraz udało się w pięć minut :)

Przyjrzałem się bliżej cewce, i się okazało że kabel (masa) idący na śrubkę od cewki miał odłamaną połowę "blaszanego oczka" na zakończeniu i do tego ledwo się stykał bo śrubka była nie dokręcona. Dlatego czasem, a w szczególności na wybojach (czego wcześniej nie skojarzyłem) poprostu masa traciła styk z cewką i poprostu gasł. Czasem po tym palił normalnie, a czasem po dłuższym kręceniu rozrusznika nie chciał aż padł akumulator i potrzebne odpalanie z kabli było. Zakułem nowe oczko i dokręciłem je wreszcie :) Mam nadzięję że teraz już definitywnie usterka została usunięta :grin:

Kilka dni szukania przyczyny i podmiana części metodą prób i błedów... żadnych błedów na VAGu, i to wszystko przez jeden, głupi, luźny kabel :)



ceglaV5
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr sty 14, 2015 00:54

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ceglaV5 » ndz lis 27, 2016 18:06

Witam. Mały odkop. Mam identyczne objawy co kolega wyżej który uporał się z tym problemem. moje auto golf IV 2.3 V5 AGZ, u mnie problem pojawia się po nagrzaniu auta do 90' nagle zaczyna albo szarpnąć sobie od czasu do czasu,a w najgorszym wypadku zaczyna strzelać, dusić się no i nie reaguje na pedał gazu po czym gaśnie. po ponownym uruchomieniu silnika auto normalnie odpala i pracuje. nie ma reguły w jakim momencie to się dzieje, różnie, przy równej jeździe, przy przyspieszaniu albo nawet na biegu jałowym. Golf ma założoną instalacje gazową od dwóch lat i nic się nie działo. zauważyłem też że teraz stracił na mocy a zwłaszcza na benzynie, na gazie idzie jak by lepiej. no i te strzelanie częściej występuje na gazie niż na benzynie. błedy jakie się pojawiają:
-adaptacja mieszanki sp:Granica adaptacji (add) nie osiągnięta
-adaptacja mieszanki Granica adaptacji (mul) przekroczona
-czujnik halla (G40) sp:Otwarty/zwarty obwód do plusa
-czujnik prędkości silnika (G28) sp:Nieprawidłowy sygnał
Jeśli działo by się coś z czujnikiem położenia wału to chyba by padł a nie działy by się takie cyrki. Czy możliwe że łańcuch rozrządu ma takie luzy że problem tkwi właśnie w rozrządzie? Czekam na jakiekolwiek podpowiedzi.



Awatar użytkownika
Lu4Ke
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 548
Rejestracja: pn sie 31, 2009 21:08
Lokalizacja: Krakow

Re: Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: Lu4Ke » pn lis 28, 2016 17:12

kolego u mnie w tym silniku jak byly luzy na lancuchu to silnik jakby lapal lewe powietrze i z tylu z rury slychac bylo przedmuchy, slychac bylo pyrkanie - pierwsza diagnoza, ze glowica do remontu, naszczescie wymiana lancucha i wszystkich rolek, napinaczy, slizgow itp sprawe zalatwilo, co i tak mnie kosztowalo 3500zl, silnik ze skrzynia byl wyciagany, przy okazji uszczelniony

teraz jak go odpale chodzi na postoju jak zwykle 1,6 :(

u mnie nie bylo przed wymiana lancucha aby auto gaslo, szarpalo czy tracilo moc wiec podejrzewam, ze to nie bedzie u ciebie wina lancucha



ceglaV5
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr sty 14, 2015 00:54

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ceglaV5 » pn lis 28, 2016 19:49

z jednej strony mnie pocieszyles, czyli jednak problem tkwi w elektronice. i chyba będę musiał skupić się na sondzie



ceglaV5
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr sty 14, 2015 00:54

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ceglaV5 » śr lis 30, 2016 09:11

Nikt nie ma pomysłu od czego mógłbym zacząć? eh.. :( Mam jeszcze jedno pytanie. w których blokach pomiarowych mógłbym sprawdzić sonde lambda czy pracuje? i przepływke również. bo szczerze mówiąc golf łyka mi dość dużo benzyny a mało mocy, jak by nie mógł przepalić tego.



Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8858
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: marcin7x5 » śr lis 30, 2016 18:43

Sonda to kanały 030-037. Przepływkę sprawdź w kanale bodajże 04 lub w którymś w pobliżu.



ceglaV5
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr sty 14, 2015 00:54

Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: ceglaV5 » pt gru 02, 2016 13:47

nie wiem czy dobrze sprawdziłem ale wychodzi ze sonda ma parametry 0.16V i 0.30V. bład czujnik halla G40 wyskakuje prawie za każdym razem gdy na postoju przygazuje auto do 4-5tys obr, tylko tyle że nie zgaśnie. coś z rozrządem? napinacz?



Awatar użytkownika
Lu4Ke
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 548
Rejestracja: pn sie 31, 2009 21:08
Lokalizacja: Krakow

Re: Bora 2.3 V5 - szarpanie i strzały z tłumika

Post autor: Lu4Ke » pt gru 02, 2016 16:23

tu sie raczej nie dowiesz co ci dolega, wymienisz pol auta i bedzie to samo, pojezdzij po dobrych mechanikach co maja pojecie o takim silniku i niech ci to sprawdza, a jak beda ci cos robic to niech ci dadza gwarancje, ze wade usuna,

ja tak jezdzilem od mechanika do mechanika, niekotrzy pierwszy raz silnik na oczy widzieli, niektorzy nawet reki wlozyc do tego nie chcieli, niektorzy nie dawali gwarancji, ze usterke naprawia, wkoncu znalazlem goscia co konkretnie powiedzial: awarie ci usune, gwarancje daje - teraz ciesze sie z jazdy pieknym brzmieniem V5

oczywiscie mozesz sie pobawic w swoim zakresie lecz pewnie skonczy sie to tak, ze nic nie zdzialasz :)



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk4 (1997 - 2005)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości