Cybero pisze:na nową BOSCHa
Dedykowaną do
tego modelu?? Bo jeśli
uniwersalną kupiłeś to choćby ze złota była to będzie KUPA - przerabiałem w swoim mk2 kiedyś sondę uniwersalną - skończyło się na tym, że kupiłem oryginał w ASO VW i mam święty spokój na kolejne 200 - 300 tyś km. Nie wspominam, że cena sondy zwróciła się dość szybko (spalanie spadło + obroty sztywne jak drut).
Cybero pisze:Czy to możliwe że kolejna sonda też jest walnięta ?
Tak, choć obstawiam, że mechanik kupił
uniwersalną Boscha made in Turkey/Czech Republic - KUPA totalna.
Cybero pisze:Po wymianie sondy komputer błędów nie pokazuję.
I co z tego? Na totalnie zakopconej 100-letniej też nie pokaże...
Cybero pisze:Czy mogę sam sprawdzić sonde za pomocą vag.com
Nie - oscyloskop lub tester oscyloskopowy
jedynie.
Cybero pisze:mechanik powiedział że można kupić badziewie za
100-150zł albo droższą ale lepszą BOSCHa za te 270
Zmień mechanika - facet kompletnie nie ma pojęcia o sondach. A żebyś sam się o tym przekonał, to poproś go, żeby Ci sprawdził sondę czy dobrze działa - jak weźmie zwykły miernik i będzie mierzył jej napięcie, to pogoń go w cholerę. Powtórzę raz jeszcze co kiedyś pisałem - na sondzie lambda się NIE OSZCZĘDZA - jest to wydatek raz na 200 - 300 tys km (pod warunkiem poprawnej jej eksploatacji).
Cybero pisze:Przez Twoje posty dot. sondy muszę dopiero przebrnąć, trochę ich jest, a ja w pracy siedzę
Zrobiłem więc to za Ciebie:
viewtopic.php?f=139&t=484039" onclick="window.open(this.href);return false;