gdy zapalam silnik który jest całkiem zimny, wszystko jest ok, pali od razu, siłe ma jak zawsze i jest ok, gdy tylko wskazówka temperatury dochodzi do 80-90 stopni, jest nagłe szarpniecie, i silnik zaczyna działać tak jakby coś go zatykało, nie chce wchodzić na obroty (dochodzi do 3000 i wskazówka obrotomierza się zatrzymuje), słychać czasem nawet jakieś strzelanie w silniku kiedy próbuje mocniej przygazować. Czasem nawet gaśnie, i żeby odpalić musze kręcić go dobre 5 sekund lub dłużej.
Jakieś pomysły czemu silnik może słabnąć kiedy się zagrzeje? Dodam, że zawsze jest tak samo,dochodzi do 80 stopni jest szarpniecie, zawsze przy tej samej temperaturze, i dojezdzam do domu ledwo ledwo. I tak w kółko.
Vag pokazuje takie błędy:
