brak katalizatora, wysokie obroty jałowe, duze spalanie
: czw paź 01, 2015 20:29
Witam,
od ostatniego czasu borykam się z następującym problemem w golfie 3 z silnikiem 1,8 AAM.
Niedługo po wizycie u tłumikarza u ktorego ,robiłem prawie caly uklad wydechowy, tj. nowe złącze elastyczne, tłumik przelotowy w miejsce katalizatora, nowy srodkowy, zauważyłem,że auto ma wieksze obroty na biegu jałowym zarówno na zimnym jak i ciepłym. obroty wynoszą ok 1200-1400.
pierwsza sprawa jaka nachodzi to czy usunięcie katalizatora może powodować taki efekt. Sprawę z tłumikami wiążę z tym ale może to być tylko zbieg okoliczności, ale to wystąpiło niedlugo po tym zabiegu, więc dlatego wspominam.
Podmieniałem silniczek krokowy,bez zmiany, sprawdzałem podcisnienia też nie widzę nieszczelności, podstawa wtrysku zmieniana jakis czas temu wiec raczej szczelna, podmieniałem czujnik temp, chłodziwa tez bez zmian. auto na zimnym po nocy potrafi niezle szarpac a przy nagłym przyspieszaniu ma przymulenie, co znika gdy auto się rozgrzeje.
Dodatkowe objawy to to ze pali mi ok 25-30 litrów na 100. Odpinalem sonde i jezdzilem bez niej i spalanie takie samo duze , sprawdzalem miernikiem niby cos tam sie zmieniaja wartosci sondy wiec chyba działa.
Na domiar złego nie mogę sie połączyć z komputerem w celu zczytania błedów, całkiem niedawno montowalem elektryczne szyby i grzebalem przy skrzynce wiec moze cos sie odpieło odpowiedzialne za łączenie się z komputerem.
lejący wtrysk dawałby takie spalanie? moze musze podmienic caly monowtrysk? Nie mam siły juz do tego, a nie usmiecha mi sie robic 40km na 10 litrach, może ktoś ma jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny wysokich obrotów i takiego olbrzymiego spalania.
od ostatniego czasu borykam się z następującym problemem w golfie 3 z silnikiem 1,8 AAM.
Niedługo po wizycie u tłumikarza u ktorego ,robiłem prawie caly uklad wydechowy, tj. nowe złącze elastyczne, tłumik przelotowy w miejsce katalizatora, nowy srodkowy, zauważyłem,że auto ma wieksze obroty na biegu jałowym zarówno na zimnym jak i ciepłym. obroty wynoszą ok 1200-1400.
pierwsza sprawa jaka nachodzi to czy usunięcie katalizatora może powodować taki efekt. Sprawę z tłumikami wiążę z tym ale może to być tylko zbieg okoliczności, ale to wystąpiło niedlugo po tym zabiegu, więc dlatego wspominam.
Podmieniałem silniczek krokowy,bez zmiany, sprawdzałem podcisnienia też nie widzę nieszczelności, podstawa wtrysku zmieniana jakis czas temu wiec raczej szczelna, podmieniałem czujnik temp, chłodziwa tez bez zmian. auto na zimnym po nocy potrafi niezle szarpac a przy nagłym przyspieszaniu ma przymulenie, co znika gdy auto się rozgrzeje.
Dodatkowe objawy to to ze pali mi ok 25-30 litrów na 100. Odpinalem sonde i jezdzilem bez niej i spalanie takie samo duze , sprawdzalem miernikiem niby cos tam sie zmieniaja wartosci sondy wiec chyba działa.
Na domiar złego nie mogę sie połączyć z komputerem w celu zczytania błedów, całkiem niedawno montowalem elektryczne szyby i grzebalem przy skrzynce wiec moze cos sie odpieło odpowiedzialne za łączenie się z komputerem.
lejący wtrysk dawałby takie spalanie? moze musze podmienic caly monowtrysk? Nie mam siły juz do tego, a nie usmiecha mi sie robic 40km na 10 litrach, może ktoś ma jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny wysokich obrotów i takiego olbrzymiego spalania.