Forum.VWGolf.pl

Cześć Panowie,

problemem są czarne, suche świece już po 1000km przebiegu. Myślałem, że to wina lpg, ale wymontowałem lpg rok temu i problem nadal istnieje.

Świece były 2x 3-elektrodowe ngk, a teraz sa bosche dedykowane iridium.
Cewka, przewody, kopułka, palec nowe od vw, boscha, ngk. Tylko na poczatku cewka była pęknięta i nie palił czasem, ale wpadła metalowa z toledo.
Jeżdżę na benzynie 95 shell czasem 98 orlen.
Kompresja to 12,5 do 13,5 na cylinder.
Nie bierze ani ml oleju.
Jeżdżę mało, po 200km miesiecznie, ale przy drugich świecach to było może nawet 800km miesiecznie.
Jeżeli potrzebne są też inne dane, to chętnie podam.
Prosiłbym o pomoc albo namiar na dobrego diagnostę w Warszawie płn-zachodniej.
Pozdravwiam.

a podłączałeś pod VAGa ? Sonda dobrze pracuje ?

Podłączałem, ale nie wykrywa żadnych błędów. Jak samemu dobrze zdiagnozować sondę?

Rudy Hiszpan' pisze:Jak samemu dobrze zdiagnozować sondę?

Samemu możesz tylko połowicznie ją sprawdzić (samo napiecie wyjściowe). Pełne sprawdzenie sondy tylko na testerze.

Rudy Hiszpan' pisze:Podłączałem, ale nie wykrywa żadnych błędów. Jak samemu dobrze zdiagnozować sondę?

Nie chodzi o to czy wykrywa błąd czy nie tylko o to czy sonda pracuje w zakresie od 0-1V A spalanie Ci nie wzrosło czasem ?

Ok, rozumiem, że napięcie sprawdzić na kości przy kolektorze?
Spalanie to ostatnio emerycka jazda po trasie 80/h wyszło 6.5l na mfa. Tak to po mieście 11-12l, a mam rozwierconą przepustnicę. Ogólnie to spali i 20 jak depnę i nie dogrzeję, ale zdaje mi się, że skoro schodzę do takich liczb nawet w trasie bez wyprzedzania, to z sondą raczej ok. Jak uważacie?
Dzięki oczywiście Panowie!

Możesz na kości ale ciężko jest odczytać tak małe napięcie miernikiem jeszcze wahające się. Lepiej to widać w jakimś programie diagnostycznym.