Forum.VWGolf.pl

Witam
jestem szczęśliwym posiadaczem kolejnego VW w rodzinie
Opis auta
VW Golf MK3 1993 1.8 automat 75 KM (AAM) przebieg 78 000 km

Sprowadziłem w weekend sobie takie cudo i od razu na trasie z Hamburga do 3miasta zauważyłem że wskaźnik temperatury pokazuje wartości na poziomie 70 stopni

Niedogrzany trafił dzisiaj do warsztatu w celu wymiany termostatu i płynu.
Jednak wczoraj z rana dzisiaj i po naprawie samochód zgasł po odpaleniu po ok 10 sekundach jakby się zadławił i zabrakło mu "tlenu"
Po przełączeniu na "D" nie było mocy porostu zakaszlał i zgasł
Po przegazowaniu kiedy dostał trochę ciepła pracuje już idealnie.
Dodam jeszcze ( bo może to ma znaczenie) kiedy przełączam z D na N to czuje lekkie szarpnięcie ....

Dzięki za sugestie

VWLofi, może być uszkodzony czujnik temperatury cieczy

Zdejmij wtyczkę z czujnika temperatury płynu - 4-pinowy w plastikowym króćcu przy głowicy. Jak odpali od strzała i będzie miał ok. 1100 obr/min to masz ten właśnie czujnik do wymiany. Proponuje kupić oryginał w ASO, bo te zamienniki za 20-30 PLN można sobie wsadzić w

ok idę zdjąć ten czujnik ale obroty .. mam zegarek hahah

Wróciłem odpalił bez mrugnięcia oka od razu wpadł na wyższe obroty i nie zająknął się nawet ale gdy podłączyłem czujnik obroty spadły i zaczął nie równo pracować jakby chciał się zdusić znowu
dzięki:)

Dzisiaj wymienię na oryginał
Pozdrawiam

no i muszę wrócić do tematu.. jest lepiej
Termostat i czujnik temp. wymienione.. wskaźniki na odpowiednich poziomach jednak dalej się przydusza na zimno ... trzeba odczekać 3-4 minuty na lekkim gazie... i wtedy do przodu ..
Zastanawiam się czy czasem nie zacząć sprawdzać elektryki zapłon kable cewka.. świece???

VWLofi, jeśli nadal nie jest oki to pokusiłbym się na wymianę świeczek

Elo
jestem przed wymianą świec jednak postanowiłem sprawdzić co w trawie piszczy
Dzisiaj na zimny silnik zapodałem "elektroniczny obrotomierz" w zegarach

Po odpaleniu 1200-1160
w miarę upływu czasu i nagrzewania się silnika bez dodawania gazu zeszło do 920-960 - falujące
Po przegazaowaniu wchodziło 880 jednak później znowu powrót do 920-960
Dodam jeszcze że nie zgasł sam ..
Czy wszystko OK ???

Świeczki wymienione.. szarpanie - dławienie jakby mniejsze ale zostało no i jakby mocy przybyło..
Kable czy cewka??

Teraz wymienione przewody WN i .... maskara.. już z tym autem a może coś ze ssaniem nie hallo skoro na zimnym nie dostaje tyle co potrzeba??? więc iść w stronę gaźnika???

Stał się ... przetestowałem autko bez sondy i śmiga jak nowe
Po podłączeniu sondy gaśnie jak poprzednio...

Dziękuje za wszelką pomoc

Witam, ma ten sam problem mechanik nie wie co to moze byc. Udalo się tobie uporac z tym problemem? Pisales ze jestes z 3city ja równiez z takim samym autem i ogolnie codziennie ten sam rytuał 3-4 min gazowania zeby odjechac

generalnie poszło.... na prv odnośnie temp jeśli chodzi o szarpanie ... po odłączeniu sondy lambda wszystko gra jednak jeszcze nowej nie zakupiłem i używam tej uszkodzonej pozdr.

Sonda Lambda wymieniona po wcześniejszym spisaniu nr części z oryginału auto jak nowe z super mocą 75 KM

Temat do zamknięcia jak sądzę

Pozdrawiam

hej mam pytanko jak twoje autko z ta nową sonda jeździ bez problemu nie gaśnie? troche już czasu minelo od kiedy ja wymieniles czy problem powrócił?