Przerywa, jakby nie palił na wszystkie cylindry.
: sob mar 23, 2013 18:30
Witam! Golf 3 1.8 ABS z lpg.
Objawy:
- pracuje jakby na 3cylindrach na zimnym jak i na ciepłym
- czasami jest tak że po silniku wydaje się że pracuje ok, jednak stojąc przy rurze wydechowej słychać jak przerywa, poburkuje
- dzisiaj potrafił czasami spadać na chwilę z obrotów, 2razy zgasł,
Co zrobiłem:
- nowe świece NGK japan
- nowa kopułka i palec beru
- wymieniłem + sprawdziłem multimetrem czujnik temperatury 4pin, stary był zły, nowy ok.
- przewody zapłonowe 1,5roczne BERU sprawdzone na przebicia, jest ok
- sprawdzona iskra na wszystkich świecach, jest ok
- zmierzona kompresja - po 12bar
- po odłączeniu 3 lub 4 cylindra nie słychać zbytnio różnicy w pracy silnika
Auto ma moc, nie dusi się, rano chwilę kręci żeby zapalić ale to dzisiaj zmieniłem czujnik temperatury więc jutro się przekonam czy to była jego wina. Po pierwszym porannym odpaleniu auto cały dzień pali od strzała. Chciałem jeszcze ruszyć aparatem zapłonowym i przesunąć zapłon ale czekam na warsztat bo jest tak zapieczony że się nie da ruszyć. Diagnostyke komp. dam radę zrobić dopiero koło poniedziałku.
Kolega mówił że miał kiedyś coś podobnego w vento też chyba 1.8, mówił że objawy identyczne były i że gdzieś jakieś podciśnienie nawalało. Po wymianie przewodu jak ręką odjął. Ale u mnie takich rzeczy nie widzimy
Sam stawiam że coś z zapłonem jest nie tak. Jakieś podpowiedzi?
Objawy:
- pracuje jakby na 3cylindrach na zimnym jak i na ciepłym
- czasami jest tak że po silniku wydaje się że pracuje ok, jednak stojąc przy rurze wydechowej słychać jak przerywa, poburkuje
- dzisiaj potrafił czasami spadać na chwilę z obrotów, 2razy zgasł,
Co zrobiłem:
- nowe świece NGK japan
- nowa kopułka i palec beru
- wymieniłem + sprawdziłem multimetrem czujnik temperatury 4pin, stary był zły, nowy ok.
- przewody zapłonowe 1,5roczne BERU sprawdzone na przebicia, jest ok
- sprawdzona iskra na wszystkich świecach, jest ok
- zmierzona kompresja - po 12bar
- po odłączeniu 3 lub 4 cylindra nie słychać zbytnio różnicy w pracy silnika
Auto ma moc, nie dusi się, rano chwilę kręci żeby zapalić ale to dzisiaj zmieniłem czujnik temperatury więc jutro się przekonam czy to była jego wina. Po pierwszym porannym odpaleniu auto cały dzień pali od strzała. Chciałem jeszcze ruszyć aparatem zapłonowym i przesunąć zapłon ale czekam na warsztat bo jest tak zapieczony że się nie da ruszyć. Diagnostyke komp. dam radę zrobić dopiero koło poniedziałku.
Kolega mówił że miał kiedyś coś podobnego w vento też chyba 1.8, mówił że objawy identyczne były i że gdzieś jakieś podciśnienie nawalało. Po wymianie przewodu jak ręką odjął. Ale u mnie takich rzeczy nie widzimy
Sam stawiam że coś z zapłonem jest nie tak. Jakieś podpowiedzi?