Nie odpala bez dodania gazu , dużo pali , niskie obr.
: czw lis 08, 2012 13:29
Witam
Postaram sie opisać co dolega mojemu Golferowi , jest to silnik 1.6 75 KM AEE z ori przebiegiem 240 k km .
Od zeszłej zimy dzieją się różne cyrki a mianowicie po odłączeniu akumulatora obroty po odpaleniu szły na 3 k rmp a później falowały pomiędzy 1200 a 800 obr . Posiedziałem trochę na necie i znalazłem sposób który pomógł ( odpalić auto i nic nie ruszać dopóki nie włączy się wentylator ) . Było pięknie do czasu aż zniknęło "ssanie " i samochód po odpaleniu wchodził tylko na ok 700 obr i falował do 400 . Z czasem problem się nasilił i nie obeszło się bez dodawania gazu i trzymania go do czasu aż silnik nie złapie minimalnej temp. , bo inaczej gasł . Nagrałem filmik ( odpalił z gazem i trzymam leciutko dodany to wtedy nie falują obroty ) : " onclick="window.open(this.href);return false;
Pytałem znajomego to powiedział ,że może to sonda lambda ( może by się zgadzało gdyż spalanie przy spokojniej jeździe wynosi ok 12 l ) , odpinałem czujniki i bez różnicy
Postaram sie opisać co dolega mojemu Golferowi , jest to silnik 1.6 75 KM AEE z ori przebiegiem 240 k km .
Od zeszłej zimy dzieją się różne cyrki a mianowicie po odłączeniu akumulatora obroty po odpaleniu szły na 3 k rmp a później falowały pomiędzy 1200 a 800 obr . Posiedziałem trochę na necie i znalazłem sposób który pomógł ( odpalić auto i nic nie ruszać dopóki nie włączy się wentylator ) . Było pięknie do czasu aż zniknęło "ssanie " i samochód po odpaleniu wchodził tylko na ok 700 obr i falował do 400 . Z czasem problem się nasilił i nie obeszło się bez dodawania gazu i trzymania go do czasu aż silnik nie złapie minimalnej temp. , bo inaczej gasł . Nagrałem filmik ( odpalił z gazem i trzymam leciutko dodany to wtedy nie falują obroty ) : " onclick="window.open(this.href);return false;
Pytałem znajomego to powiedział ,że może to sonda lambda ( może by się zgadzało gdyż spalanie przy spokojniej jeździe wynosi ok 12 l ) , odpinałem czujniki i bez różnicy