Nierówna praca 2e
: ndz lis 04, 2012 20:17
Witam.Posiadam autko z silnikiem 2e , które coraz to bardziej zaczyna działać mi na nerwy a ręce mi już opadają.Więc postanowiłem poprosić was , doświadczonych ludzi o porade gdyż dopiero się uczę mechaniki.
Problem jest taki , że samochód czy jest zimny czy ciepły chodzi strasznie nierówno , silnik tak szarpie że aż buda się trzęsie.Występuje to na gazie i na benzynie.Na gazie podregulowałem to zapłonem przyspieszając go ale autko wogóle słabo reaguje na zapłon na benzynie praktycznie niema różnicy czy kręce w lewo czy w prawo aparatem. Autko na benzynie strasznie kopci na czarno pali bardzo dużo , śmierdzi sadzą i siarką a świece po takim chodzeniu wyglądają jak górnicy.Samochód niereaguje też na odpięcie podciśnien , gdzie kiedyś reagował i to bardzo.
Co zrobiłem w kierunku pozbycia się usterki , która nadal mnie prześladuje;
kable Wn , palec , kopółka świece , sprawdzenie rozrządu , sprawdzenie ciśnienia, sprawdzenie kroka i przepływomierza , tps też sprawdzony.Połozyłem nowe przewody od podciśnien . Zapłon ustawiony na lampe, wymieniłem sonde, sprawdziłem pompe paliwową.
Dodam że zaczeło to się dziać kiedy stał przez weekend na deszczu i kiedy zaczełem nim jeżdzić zaczął strzelać i kiedy wyregulowałem zapłon na słuch było dobrze aż pewnego dnia mi podczas jazdy zgasł , odpalił bez problemu tylko zaczął raczkować i to bardzo mocno...Od czasu kiedy zaczął tak robić mineło już sporo z 2 miesiące , przeleciałem nim też trase i to sporą wieć przepalenie też nic niedało...prosze was o porade bo naprawde niewiem juz co mam robić...I gdzie ręce włożyć
Problem jest taki , że samochód czy jest zimny czy ciepły chodzi strasznie nierówno , silnik tak szarpie że aż buda się trzęsie.Występuje to na gazie i na benzynie.Na gazie podregulowałem to zapłonem przyspieszając go ale autko wogóle słabo reaguje na zapłon na benzynie praktycznie niema różnicy czy kręce w lewo czy w prawo aparatem. Autko na benzynie strasznie kopci na czarno pali bardzo dużo , śmierdzi sadzą i siarką a świece po takim chodzeniu wyglądają jak górnicy.Samochód niereaguje też na odpięcie podciśnien , gdzie kiedyś reagował i to bardzo.
Co zrobiłem w kierunku pozbycia się usterki , która nadal mnie prześladuje;
kable Wn , palec , kopółka świece , sprawdzenie rozrządu , sprawdzenie ciśnienia, sprawdzenie kroka i przepływomierza , tps też sprawdzony.Połozyłem nowe przewody od podciśnien . Zapłon ustawiony na lampe, wymieniłem sonde, sprawdziłem pompe paliwową.
Dodam że zaczeło to się dziać kiedy stał przez weekend na deszczu i kiedy zaczełem nim jeżdzić zaczął strzelać i kiedy wyregulowałem zapłon na słuch było dobrze aż pewnego dnia mi podczas jazdy zgasł , odpalił bez problemu tylko zaczął raczkować i to bardzo mocno...Od czasu kiedy zaczął tak robić mineło już sporo z 2 miesiące , przeleciałem nim też trase i to sporą wieć przepalenie też nic niedało...prosze was o porade bo naprawde niewiem juz co mam robić...I gdzie ręce włożyć