Forum.VWGolf.pl

Jaka sonde lambda polecacie do Golfa III 1.6 z roku 1996? benzyna, gdyz zamierzam wymienic i zastanawiam sie na jaka, najlepiej w rozsadnej cenie i sonde ktora wytrzyma kilka lat, gdyz poprzednie po 2 latach do wymiany byly, auto jest z LPG.

rss05 pisze:Jaka sonde lambda polecacie

BOSCH

Wlasnie mialem bosch i krotka zywotnosc one mialy a na dodatek tak smierdzi gazem ze to napewno wina sondy, tzn benzyna a nie gazem ze prawie idzie sie udusic to pewnie wiba tej sobdy i do tego obroty na zimnym ledwo ledwo daja rade jak sie odpala trzeba az pedal gazu przytrzymac, roregulowana ona jest eh

No to może dobrać NTK dla odmiany.

Tani Bosch z Allegro jesli miałeś to podróba nie Bosch. Lepiej uniwersalną NTK czy Magneti Marelli - jakieś 180 zeta, jeśli nie bardzo stać cię na dedykowaną.
Ale dopisałbym jeszcze że najczesciej upatruje się winę w sondzie a leży ona gdzie indziej. Jesli masz wiarygodną diagnostykę zrobioną to wymieniaj, a jesli to tylko tak ze ktoś tam coś powiedział żeby zmienić na podstawie nie wiadomo czego - to nic to nie da

a czy podpiecie pod komputer i wykonanie diagnostyki komputerowej moze pomoc wyregulowac sonde tak aby dzialala sprawnie? czy to tylko diagnostyka i nic nie pomoze poza sprawdzeniem stanu owej sondy?

rss05 pisze:a czy podpiecie pod komputer i wykonanie diagnostyki komputerowej moze pomoc wyregulowac sonde tak aby dzialala sprawnie? czy to tylko diagnostyka i nic nie pomoze poza sprawdzeniem stanu owej sondy?

Regulacji brak.Jest pytanie czy emulator lambdy (zakładam że jest bo auto ma LPG)nie robi zakłóceń.Temat chyba poruszany być może że w dziale LPG jest opis.

Póki co nie znamy typu silnika ani instalacji LPG

Mi na vagu też błąd wywalało a okazało się że kabelek się ukruszył. Rezystancja przewodów miała być 1,5 Ω a było 0,5 sprawdza się to na złączu wielostykowym sterownika. U Ciebie wydaje mi się że powinny to być styki 15 i 38 + sonda odłączona = 1,5 Ω

rss05 pisze:Wlasnie mialem bosch i krotka zywotnosc one mialy a na dodatek tak smierdzi gazem ze to napewno wina sondy, tzn benzyna a nie gazem ze prawie idzie sie udusic to pewnie wiba tej sobdy

Jak się kupuje podróby Boscha a nie Boscha to tak jest. Mam w aucie 2 sondy Boscha, mają przebieg 220 tyś km i chodzą idealnie. Ostatnio wymieniałem sondę w Mk2, Bosch - miała 23 lata i wciąż jeszcze miała napięcie w normie, choc już dość wolno reagowała na zmiany składu spalin. Dla pewności wymieniłem też na Boscha, ale oryginał dedykowany.

a po czym poznac ze sonda jest oryginalna? ile kosztuje taka sonda? bo szukam na allegro czegos dobrego, poradzcie mi linkami z ofertami bo nie wiem juz sam co kupic zeby mi sluzylo (moze nie 23) ale w miare dluugo

w ASO za sondę do MK2 coś 620 zł. W porzadnym sklepie jakieś 250 zł.

ja ostatnio za sonde bocha do vr6 płaciłem 350,niedawno robiłem swapa koledze na vr6 kupił sonde tej firmy
http://allegro.pl/sonda-lambda-vw-golf- ... 05830.html" onclick="window.open(this.href);return false;
moge polecić bo chodzi na niej elegancko i jest tania

gumiś pisze:moge polecić bo chodzi na niej elegancko i jest tania

Chodzi, póki jest nowa, pytanie, czy bedzie chodzić za 10-20 tyś km. Sonda, jako urzadzenie dośc długowieczne i ważne dla pracy silnika, nie powiina podlegać oszczędnościom w rodzaju kupowaniu jakiś badziewi - pozorna oszczędność. Wszak to jednorazowy wydatek raz na jakieś 150-200 tyś km przebiegu. A nawet gdyby kosztowała 1000 zł to w perspektywie jej długowieczności to grosze.