Forum.VWGolf.pl

Witam,

byłem posiadaczem jeszcze 2 lata temu pięknego golfa mk3, który kupiony był jako wypacykowany bardzo. W ostatnią zimę karoseria zaczęła zachodzić rdzą, a w to lato silnik zaczął odmawiać posłuszeństwa i się trochę rozciekł. Pytanie do Was czy warto mi jeszcze pakować pieniądze w samochód, który ostro się nadaje do malowania i zaczyna mieć problemy z silnikiem (rozterka dlatego, ponieważ zawieszenie, klocki, tarcze itp zostały wymieniane za nie małą kaskę). Rzućcie wstępną diagnozą i przybliżonym kosztorysem, żebym wiedział co dalej z samochodem począć, bo moi pobliscy mechanicy albo za samą diagnozę w takim przypadku wezmą kupę szmalu, albo po prostu będą nieszczerzy.

Golf mk3, silnik 1.8 benzyna + LPG, 55kW

Objawy:
- Delikatne ubytki oleju (delikatnie wilgotne okolice uszczelki pod głowicą). Nie trzeba za dużo oleju dolewać, na 1000 km ok. 100-200ml.
- Mocne ubytki płynu chłodniczego, dolewanie, po 100-200ml co 100km.
- Wycieki prawdopodobnie? płynu chłodniczego z przodu samochodu (ciężko dojrzeć spod spodu czy to z chłodnicy czy skąd).
- Czujka oleju zaczyna wariować i wydaje sygnał dźwiękowy po przejechaniu około 10 km samochodem na wolnych obrotach. Po przegazowaniu (wyższe obroty) na chwile przestaje, po czym znowu zaczyna wyć.

Czujka była wymieniana i zachowywała się tak samo przed i po.
Wszystko wskazywałoby na uszczelkę pod głowicą, ale wycieki z pod chłodnicy mnie zastanawiają i nie wiem czy to ma wpływ jakiś na czujnik oleju może?

Najlepiej zmierz manometrem jakie masz ciśnienie oleju wtedy będzie wiadomo czy pompa oleju pada czy po prostu walnięty czujnik (bo nowy nie zawsze znaczy dobry, a może po prostu był kupiony nieodpowiedni). Jeśli chodzi o uszczelkę pod głowicą i o ubywanie płynu to na odpalonym silniku odkręć ostrożnie korek od zbiorniczka wyrównawczego i zobacz czy bąbelki powietrza nie idą, jeśli idą to już masz jeden z objawów padniętej uszczelki pod głowicą. Ubywanie oleju może być spowodowane zużytymi uszczelniaczami zaworów lub zużytymi pierścieniami. Pierścienie można wykluczyć po pomiarze kompresji i ewentualnie próbie olejowej.

Delikatne bombelki niestety wydostają się ze zbiornika wyrównawczego. Tak więc wniosek jest jeden, uszczelka pod głowicą do wymiany. Tylko czy to naprawi problem wycieków? Bo raczej wątpię, wycieki z pod chłodnicy to chyba osobna sprawa. A dodatkowe pytanie: Ile powinna kosztować wymiana uszczelki głowicy + ew. jej planowanie u mechanika? Gdzieś na forum się doczytałem że to są ceny oscylujące w okolicach 200-300 zł maksymalnie. A mi okoliczny mechanik zaśpiewał 1000zł. :/

vein pisze:mi okoliczny mechanik zaśpiewał 1000zł.

No grubo go poniosło.

vein pisze:w okolicach 200-300 zł

Raczej takie ceny są plus ewentualnie planowanie około 40 zeta.

Wyciek z pod chłodnicy to rzeczywiście inna sprawa. A to ten mechanik chce Ci kapitalke silnika zrobić?? Wymiana uszczelki pod głowicą rozwiąże problem ubytku oleju zakładając że pierścienie są ok, a uszczelniacze zaworowe zostaną wymienione. U mnie w okolicy za wymianę uszczelki pod głowicą z planowaniem wołają ok. 500zł

myślę, że w tych 500 to i z wymianą uszczelniaczy na zaworach się zmieścisz.
Tylko ten piszczyk.
Znajdź kogoś kto zmierzy Tobie ciśnienie oleju.
Przy Twoim silniku przy rozgrzanym silniku powinno być: na wolnych obrotach 0,16 do 0,20MPa ( 1,6-2 Atmosfery ), przy 2500 obr/min 0,5-0,6 MPa.
Powinny być 2 czujniki oleju brązowy i biały, który był wymieniany?
spytaj, albo poszukaj w dziale elektrycznym który z nich inicjuje ten piszczyk bo jak biały ( 0,03 MPa ) to słabo. ( może wina pompy oleju, gorzej jak panewek ).