Duże spalanie benzyny
: czw mar 29, 2012 22:04
Witam,
Jestem posiadaczem golfa III 1995r 75km,przebieg 130.000km Auto posiada instalacje gazową. Od pewnego czasu borykam się z dużym spalaniem benzyny. Jeżdżąc „po trasie” na benzynie auto sprawuje się rewelacyjnie – spalanie w granicach 5,5litra/100km. Problem pojawia się przy jeździe na krótkich odcinkach oraz przy jeździe na gazie. Na benzynie spala na krótkich odcinkach w granicach 12 litrów. Podczas jazdy na gazie na zbiornik LPG (30 litrów) zużywam równocześnie w granicach 15-20 litrów paliwa przejeżdżając ok. 400 km (na benzynie jezdże tylko do momentu zagrzania się silnika i przełączam na gaz). Dodam że auto czasami się dusi po odpaleniu – trzeba go ostro przegazować tak że aż z wydechu wyleci czarna chmura spalin a na ziemi pozostaje czarny placek, przy czym smród spalin jest bardzo intensywny. Analiza spalin w takiej sytuacji wykazuje poziom w granicach 15 – dopuszczalne jest chyba 1 jeśli się nie mylę. Byłem już u kilku mechaników – teorie były różne... jak do tej pory wykonane: wymieniona sonda lambda na nową, wymieniony tłumik końcowy, remont silnika (zawory, uszczelka pod głowicą - nie było kompresji). Znajomy radzi żeby pozbyć się katalizatora i to pomoże. Co sądzicie – proszę o jakąś poradę.
Pozdrawiam
Jestem posiadaczem golfa III 1995r 75km,przebieg 130.000km Auto posiada instalacje gazową. Od pewnego czasu borykam się z dużym spalaniem benzyny. Jeżdżąc „po trasie” na benzynie auto sprawuje się rewelacyjnie – spalanie w granicach 5,5litra/100km. Problem pojawia się przy jeździe na krótkich odcinkach oraz przy jeździe na gazie. Na benzynie spala na krótkich odcinkach w granicach 12 litrów. Podczas jazdy na gazie na zbiornik LPG (30 litrów) zużywam równocześnie w granicach 15-20 litrów paliwa przejeżdżając ok. 400 km (na benzynie jezdże tylko do momentu zagrzania się silnika i przełączam na gaz). Dodam że auto czasami się dusi po odpaleniu – trzeba go ostro przegazować tak że aż z wydechu wyleci czarna chmura spalin a na ziemi pozostaje czarny placek, przy czym smród spalin jest bardzo intensywny. Analiza spalin w takiej sytuacji wykazuje poziom w granicach 15 – dopuszczalne jest chyba 1 jeśli się nie mylę. Byłem już u kilku mechaników – teorie były różne... jak do tej pory wykonane: wymieniona sonda lambda na nową, wymieniony tłumik końcowy, remont silnika (zawory, uszczelka pod głowicą - nie było kompresji). Znajomy radzi żeby pozbyć się katalizatora i to pomoże. Co sądzicie – proszę o jakąś poradę.
Pozdrawiam