Forum.VWGolf.pl

Mam problem przy odpalaniu, muszę lekko wcisnąć gaz bo ciężko pali. Jak by nie miał ssania, obroty wcześniej na ssaniu miałem 1200, a teraz 600-800 (troszkę falują)- wymieniłem palec rozdzielacza, kopułkę , świece. Dwa lata temu miałem podobny problem zimą ale jak zrobiło się ciepło ssanie wróciło na swoje 1200 obr. Jak to ugryść ?

Wg mnie wadliwy czujnik temperatury płynu. On odpowiada za dawkowanie paliwa w zależności od temp. płynu.
Jak na zimnym silniku będziesz miał dalej niskie obroty to sprawdź jak zimny silnik będzie chodził na zdjętej wtyczce z czujnika temperatury płynu, obroty powinny wzrosnąć do ok 1100-1200. Oznacza to uszkodzony czujnik.

To jest ten czujnik na obudowie termostatu w 1,6? Jeśli tak to go zdjąłem i żadnej zmiany.

Jeżeli nie ma zmian to czujnik jest OK. Prawdopodobnie czyszczenie i adaptacja przepustnicy przed Tobą. Poszukaj o tym na forum, było wiele tematów.

Dzięki, trzeba poczytać. Prezesik25 gdyby nawinął ci się temat przepustnicy to wyślij linka, ja dopiero jutro popołudniu będę miał trochę czasu

witam, oto kilka tematów o silniki AEE
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=215298" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=246168" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=224640" onclick="window.open(this.href);return false;
mam nadzieje że coś się przyda.
pozdrawiam

maly1909 wielkie dzięki poczytam

mała poprawka co do objawów w moim aucie, otóż falowanie było minimalne (600-700 obr.) ale przeszło. głównie to przy zapalaniu na zimnym siln. jak lekko wcisnę pedał gazu to zapali bez problemu ale obroty niskie około 600-400 i lubi zgasnąć, jak ciepły to rzadko gaśnie, dzisiaj wracałem z pracy i po 10 kilometrach bęc -zgasł . mam wyciek z uszczelki pod klawiaturą ale to chyba nie a nic wspólnego?

miałem podobne objawy w swoim golfie, wina leżała w przestawionym aparacie zapłonowym.

u mnie jeszcze doszło oprócz braku ssania i gaśnięcia auta po wciśnięciu sprzęgła, (spadają obroty na 300 i gaśnie czasami urosną do 600) zaczęło szarpać autem-jakby brakowało paliwa- ale jak trzymam gaz w jednym położeniu, już nie mam poęcia o co chodzi. auto mam od 6 lat i wcześniej nie było takich numerów

auto poszło do mechanika

powrót auta od mechanika uszczuplił mój portfel o 275 zł(używana przepustnica 180 zł +uszczelka pod klawiaturą-ponoć lepsza 83 zł+ dolanie oleju w skrzyni biegów manual ,

wrażenia bezcenne

), już nie szarpie obroty są ALE zawsze jest jakieś ale ,auto jeszcze na wolnych ma nierówną pracę przez parę sekund i mechanik powiedział że jeszcze trzeba looknąć do aparatu/świec/kabli , chyba jeszcze raz pojadę do niego

byłem jeszce raz u mechanika , znowu poszło 6 dyszek - ponoć wężyk podciśnienia nieszczelny, ale jak zawsze jest "ALE "auto jedzie, jak jadę z górki bez gazu (na biegu) auto delikatnie hamuje jak bym hamował pulsacyjnie (jedzie -przyhamowuje-jedzie- przyhamowuje) , jak dam na luz to jes ok