Forum.VWGolf.pl

-strasznie dymi na zimnym(szaroniebieska zasłona dymna ) na cieplym troche mniej
-masło pod korkiem i na bagnecie
-plynu nie ubywa ,a bynajmniej tyle co zawsze przez króciec przy głowicy zielono na okolo
teraz pyt czy to napewno uszczelka pod głowica ?? aha i silnik troche za nisko schodzi z obrotów po puszczeniu gazu na chwile spadaja do ok 500 i odrazu wracaja do normy (podejzewam ze odma zaklejona bedzie masłem z oleju :/)I drugie pyt czy bede musial zmienic olej jezeli to uszczelka ?? eh zmieniany byl z pol tys km temu :/ A i moze ktos zna metode jak zweryfikowac czy to napewno uszczelka i ile kosztuje taka wymiana pozdrawiam

jak masz zapchana odme to ja wyczysc. a gotuje ci sie olej lub płyn???

Na odpalonym silniku odkręć korek od zbiorniczka wyrównawczego i zobacz czy idą bąble powietrza, jeśli tak to na 90% uszczelka. Inne objawy które mogą też świadczyć o padniętej uszczelki: nierówna praca silnika, gotowanie płynu, słabe ogrzewanie, masło pod korkiem i w oleju itp Jeśli pójdzie płyn do oleju to będziesz musiał wymienić również olej

dzisiaj dostal w piz...e troche w trasie na uczelnie z bagnetu masło zniklo pod korkiem jest ale duzo mniej tem plynu max to troche powyzej 90 c bo wentylator olej mfa pokazalo 94 dalej dym z rury aha i zaniepokoil mnie poziom oleju bo wychodzi ze jest jakies 5-7 mm za wysoki stan na bagnecie :/ a wlal mi 4 l na wymianie i teraz zglupialem mierzone po godz przestoju a poziom plyn ok jak bylo :/

Kolego wydaje mi się że jak rośnie Ci poziom oleju to płyn chłodniczy dostaje się do oleju i jego stan przez to rosnie... poczekaj na jakąś inna opinie
narazie go nie pałuj może

WojTass85, wlanie w tym silniku pełnych 4 litrów oleju to masz na miarce na górnej granicy. A 4-5 mm to jeszcze jest jakaś granica błędu, może nie poczekał aż cały olej przy zmianie zleci, a może filtra nie wymienił i zostało w nim trochę. Teraz kwestia koloru dymu, od spalonego oleju jest charakterystycznie niebieski, ale to też w żaden sposób nie musi chociaż może wiązać się z uszkodzoną uszczelką, wystarczą zużyte uszczelniacze zaworowe albo co gorsze pierścienie.
Ja mym tego auta nie żałował, przegonił go porządnie, potem możesz jeszcze troszkę oleju wypuścić korkiem w misce i zobaczyć jak wygląda czy niema podejrzenia że płyn w nim jest i jak nie to hulać patrzeć tylko na poziom oleju, który może rosnąć też od tego że auto na zimnie niedogrzane dużo paliwa leje i część spływa po ściankach cylindrów. Odmę jeśli tego wymaga wyczyść, ale w tych silnikach czyli 1.8 -2.0 rzadko się zatyka na amen, najwyżej osad trochę zmniejszy światło odmy.

wymienial filtr oleju .Pewnie nie spuscil calego .Słabe pierscienie to chyba by podupadl na mocy i przysieszeniu a idzie normalnie :)kolega mi zasugerowal dzis ze wlasnie uszczelniacze slabe juz moga byc a za wysoki poziom oleju jeszcze je dobije :)Dym jest taki szaroniebieski wlasnie.Da sie to wymienic nie ruszajac glowicy??

a niezalowanie go w takich zimowych warunkach troche nieekonomicznie bo 10 spokojnie wciaga w miescie spokojnie jadac

Słyszałem że się da wymienić uszczelniacze na zaworach bez zdejmowania głowicy. Niby robią coś takiego: wykręcają świece, opuszczają tłok na dół i w otwór od świecy wkładają sznurek czy coś w tym stylu, następnie jak już jest tam trochę sznurka to tłok do góry aż się oprze, później można rozbierać górę głowicy, wyjąć wałek roz. zdjąć sprężyny zaworowe i wymienić uszczelniacze, zawór nie opadnie bo oprze się o sznurek który jest w cylindrze i z każdym cylindrem tak samo Może ma ktoś jeszcze jakiś inny sposób

piotrek gti_abf, o tym niema co szczegółowo pisać bo jest opisane wielokrotnie na forum, zamiast sznurka można zrobić w cylindrze ciśnienie sprężarką podłączoną do obciętej i przedziurawionej świecy, ale trzeba jeszcze odpowiednich szczypiec do wydarcia starych uszczelniaczy oraz narzędzia do naciskania talerzyków sprężyn żeby wygodnie wyjąć zamki zaworów