Forum.VWGolf.pl

Witam
Silnik 1.8 ABS Pb+Gaz
92r

Kiedyś opisywalem problem na forum, a polegał on na tym że na zimnym silniku żle pracował a po dodaniu gazu kopcił na czarno. Dzisiaj wybrałem się do gazownika u którego stwierdzono ze kabel idący od sondy do wtyczki jest przerwany. Usterka usunięta (lutowanie). Następnie stwierdzono ze jeden z kabli od wtyczki do wtrysku urwany (skrajny z lewej chyba czarno żółty albo brązowo żóty), tak więc pojechałem na szrot zakupic druga, polutowane, zaizolowane. Wracając do domu słyszałem że silnik trzyma wyższe obroty. Zgsilem silnik odłączyłem klemy żeby zrobić reset. Po paru godzinach zszedłem na dół odpaliłem na Pb nie dotykając gazu czekam z 5 min aż nagle obroty wzrosły na chwile po czym opadły że silnik prawie zgasł i tak ciągle. Po odłączeniu czujnika temp i sony dalej to samo. Czekam na jakies propozycje, Pozdrawiam

A jak tam silniczek krokowy?

Przeglądałem neta i właśnie dużo ludzi obstawia krokowca albo podstawe wtrysku, dzisiaj zrobie jeszcze test z dezodorantem i mam nadzieje ze to podstawa jest uszkodzona. A jeśli chodzi o krokowca to niema zbytnio warunków (zima) zeby sie do tego zabrać

Problem rozwiązany:
Dzisiaj pojechałem do kolegi z forum podłaczyliśmy pod kompa i wywaliło natępujący bład styki biegu jałowego - przerwa lub zwarcie do plusa którego nie dało sie skasować. No to macha do góry i oglądamy. Okazało sie ze gazownik partacz nie podłączył do końca lewej wtyczki wtrysku (chyba od krokowca). Błąd skasowany usterka usunięta. Temat do zamknięcia