Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam denerwujący problem. Zwłaszcza przy wyprzedzaniu, co może być niebezpieczne.
Auto to Golf III GTi z silnikiem 2.0 8v oznaczenie 2E z 1994r. bez LPG
Czasem przy dynamicznej jeździe, jak wrzucę bieg ( czasem na 3, a czasem na 4 biegu ) jest takie zmulenie.
1, 2, 3, idzie dobrze. Wrzucam 4, gaz i muł. Efekt jak by gazu brakowało ( gazu w tym aucie nie mam ).
Czasem auto w ogóle jest jakby zamulone.
Często jest tak, że wciskam 1/2 gazu i jedzie. Wciskam więcej to zmula. Popuszczę trochę gazu i dalej ciągnie.

W aucie powymieniane i posprawdzane mam praktycznie wszystko co było możliwe: TSP, sonda lambda, czujnik temp. listwa wtryskowa, aparat zapłonowy z czujnikiem halla, czujnik spalania stukowego, ECU, cewka zapłonowa, cały zapłon wymieniony na BOSCH i kable WN BREMI, przepływomierz podmieniany na 3 inne ze sprawnych aut, silniczek krokowy ( regulator wolnych obrotów ) podmieniany na 2 inne ( też ze sprawnych aut ).
ECU żadnych błędów nie ma.

Mnie osobiście kończą się pomyły i denerwuje mnie ten problem, bo nie po to trzymam go na drogim Pb, żeby mulaście chodził.

czyli nadal masz problem, co z pompą?

jak wygląda filtr paliwa? jak jest ok to ja tez bym się pompą zainteresował. kumpel miał tak w mk4 jak miał filtr zapchany, na postoju do odcięcia szedł ale pod obciążeniem ledwo co

Paweł Marek, coś dalej jest na rzeczy

Pompa pakuje 3.5 Bar bez regulatora ciśnienia na listwie, a 2.5 Bar ( cały czas stałe 2.5 ) z regulatorem.
Filtr paliwa wymieniany był w wakacje ( co rok wymieniam ).

Auto nieraz ma takie "humory", a nieraz jedzie dobrze. Mimo tego jak jest mulaste, to kreci do tych 6000rpm, ale tak mulasto i topornie ( nie ciągnę go do samego odcięcia ).

Dzisiaj z rana chodził świetnie, jak rzadko kiedy. Na 3 czy nawet na 4 biegu jadąc z 2000-2200rpm i wciskając gaz do połowy, czuć że auto fajnie przyspiesza.
Jak by tak chodziło na codzień, to nie miał bym żadnych zastrzeżeń.

a sprawdzałeś ile pompa daje w trakcie jazdy ?? pod obciążeniem ?? może przekaźnik od kompa Ci świruje albo od pompy, bo były takie przypakdki

Przekaźnik od zasilania ECU i wszystkich rzeczy pod maską wymieniałem.

Pompa pod obciążeniem... Przecież pompa ma tylko zasilanie + , - i zawsze podaje taką samą ilość paliwa nie zależenie czy to na wolnych obrotach, czy pod obciążeniem. Regulator paliwa ma wyrównać to ciśnienie do 2.5 Bar, a wtryski dawkują paliwo przy założeniu że cały czas jest 2.5 bar na listwie, to one się otwierają mniej lub więcej, dłużej lub krócej. Na takiej podstawie ECU dawkuje paliwo.

Ja bym stawiał na coś zupełnie innego niż pompa. Prędzej ten przekaźnik już niż sama pompa.

Do tego są nadal moje odwieczne ( od kond mam Golf-a ) problemy z wahaniem obrotów. Są na 800rpm. spadają na 500-600rpm i wskakują ( ECU podbija je ) do 900-1000rpm i powoli schodzą na 800rpm i tak w kółko. Czasami jest tak w kółko, czasami są dłuższe przerwy między tym spadkiem do tych 500rpm.

Sądzę, że te zamulania są ściśle powiązane z tymi skokami obrotów.
Czasem jest tak że silnik chodzi równiutko jak zegarek na wolnych i trzyma te 800-900rpm, to wtedy mogę być pewien, że będzie jeździł jak rakieta.
Natomiast im częściej na postoju występują te skoki obrotów, tym bardziej mogę być pewien, że będzie to zmulenie.

Dodam jeszcze, że mniej odczuwalne jest to zmulenie po wrzuceniu następnego biegu jak wysprzęglę po zmianie biegu.

falowanie to zmora tego modelu tak mogę powiedzieć o swoich doświadczeniach
wcześniej czyściłem przepustnice i pomagało na jakiś czas , potem już przestało pomagać ...
a tak w ogóle ostatnio przestało mi falować po ... wymianie sprzęgła
w każdym bądź razie miałem podobnie jak u ciebie , ciekawi mnie więc gdzie jest uszkodzenie

aha i tak w ogóle to regulator ciśnienia trzyma 3 bary w 2E a nie 2.5 i zacząłbym od układu paliwowego
bo wiem że on jest czuły właśnie na za małe ciśnienie
( można to sprawdzić w wielu źródłach chociażby tu : numer VW 037 133 035 C
http://www.ms-motor-service.de/ximages/ ... en_web.pdf" onclick="window.open(this.href);return false; )

W Inter Cars też w jednym z zamienników jest podane 3 Bar ( w pozostałych brak danych ).

W sumie zmieniałem całą listwę wtryskową i na poprzedniej mierzyłem ciśnienie. Tam było to 2.5 Bar
Zapomniałem, że w tej listwie co teraz mam nie mierzyłem ciśnienia.

Tutaj mogło by się to zgadzać. Niskie ciśnienie = uboga mieszanka
Z tym że wtedy, na wcześniejszej listwie bez podciśnienia na regulatorze, pompa dawała 3.5 Bar, czyli niby ok.

Muszę jutro udać się do znajomego i pożyczyć manometr, ale niestety z wieczora i już nic nie sprawdzę jutro.

Sprawdź sobie czujnik Hala, i kąt wyprzedzenia zapłonu, niekoniecznie musi to być wina paliwa, może być coś z zapłonem ale to silniki ADY słyną z fochów układu zapłonowego.

Czujnik halla wykluczony, poprzez podmianę i wymianę całego aparatu zapłonowego.
Ogólnie cały układ zapłonowy wymieniony od samej cewki po świece i nie na "chińskich" częściach.

Zapłonu też nie mogę ustawić. Świecąc lampą znak pływa. Raz trochę przez punktem, raz trochę za punktem.

Hmm... u mnie nie pływa znaczy przy stałej prędkości obrotowej, bo jeśli zmieniasz prędkość obrotową to powinien pływać

Zapłon raczej ustawiam na wolnych obrotach, i raczej mało mnie tutaj interesuje jak tam zapłon pracuje jak silnik schodzi z obrotów.
I to właśnie na wolnych obrotach ( ~800rpm ) znak pływa. Tak więc nie idzie tego dobrze ustawić.
Ustawiam zapłon metoda prób i błędów: spalanie, praca silnika, moc silnika itp. Takie ustawienie zapłonu po jego przestawieniu, to jakieś 2 tyg. kalibracji.
Też wolał bym mieć idealnie ustawiony zapłon, ale te skoki obrotów i nie zarówna praca, nie pozwalają na to.

Jak się silnik wkręcie na te 1000rpm, to już tego pływania nie ma. Ale czy da się dobrze ustawić zapłon przy 1000rpm.
Poza tym nie wiem ile by musiał mieć stopni wyprzedzenie przy tych 1000rpm.

da się przy 1000, wyprzedzenie własciwie się nie zwiększa przy takiej niskiej wartości. Próbowałeś jak kiedyś chyba pisałem, tzn zrobić przed ustawianiem ostrą przegazówkę? Powinnien się znak na chwile uspokoić.

Próbowałem. Ja przykazuję to obroty schodzą i albo idą na 800rpm i jest spadek na te 600tpm, albo schodzą do 1000rpm. Chwilę toją i powoli idą na te 800rpm.

Trochę kiepsko, bo nie mam teraz dostępu do żadnej lampy, zwłaszcza z regulowanym wyprzedzeniem.
Może wyjściem było by ustawić obroty na 1000rpm poprzez włożenie jakiegoś papierka, klinika pod tą do regulacji przepustnicy. Zrobić to tak, żeby przepustnica była minimalnie otwarta, tak by było te 1000rpm i wtedy ustawić te 6-7stopni.

Jednak, że najpierw sprawdzę ciśnienie na listwie, bo to o wiele prostsze.

Posprawdzam to co mogę i może w przyszłym tygodniu umowie się do elektromechanika: BOSCH Service. Może 700zł wystarczy
Od razu powiem, że nie ma wymieniania na pałę elementów i przed jakąkolwiek wymianą telefon do mnie.
pewnie na pierwszy strzał pójdzie do wymiany sonda lambda, ale ja już wymieniałam 3 razy na BOSCHA, w tym jedna używana od auta na chodzie ( byłem przy tym ). Od tego auta mam jeszcze listwę wtryskową, przepustnice z TPS, przekładałem przepływomierz i silniczek krokowy. Auto to przy mnie jeździło dobrze i na wolnych chodziło 20min zanim zostały wymontowane z niego części.

Szkoda, że nie za bardzo da się silnik od 2E przerobić pod osprzęt do ADY, AGG, bo już bym dawno to zrobił
W moim 2E wiem chociaż że sam silnik jest w idealnym stanie ( blok, głowica ), bo było wszystko sprawdzane w zakładzie zajmującym się tym.
Nawet wyjaśniło się to, z kąd pojawiał się olej w "grzybku" odmy na głowicy i w rurze dolotowej. Wina: brak osłony wałka rozrządu i wałek wchlapywał olej do tego "grzybka", a ja już prawie pierścienie w silniku wymieniałem
Po założeniu brakującej osłony jest już święty spokój.