Forum.VWGolf.pl

witam mam maly problem gdy odpale silnik pracuje ok wszystko na wolnych dodaje gazu i ladnie schodzi na wolne ale gdy zaczne jechac to po wduszeniu sprzegla i dochamowaniu w zakretach silnik gasnie . na biegu jalowym jak daje gazu to sie ratuje i nie zgasnie chodz schodzi na bardzo niskie obroty co moze byc ???
czy idzie zwiekszyc jakos mu obroty ???

Najlepiej podpiąć pod kompa.
Ja bym wyczyścił przepustnicę i regulator biegu jałowego(tzw. silniczek krokowy) ponieważ to można zrobić nie mając kompa.

tomecki1991 pisze: wduszeniu sprzegla

Jak wciskasz sprzęgło silnik gaśnie?

tomecki1991 pisze:czy idzie zwiekszyc jakos mu obroty

Nie, bo to komputer steruje.

Następnym razem jak będziesz pisać na wybrany temat, używaj znaków interpunkcyjnych jak również układaj zdania by miały sens.

Za znaki przepraszam !!

przepustnice kupilem nowa ( tzn uzywke ale byla czysta i miala jakie plomby ze niby regenerowana) bo stara nie chciala sie przez kompa zaprogramowac

tak wyglada miejsce gdzie spoczywa ten silnik http://tomecki1991.pl/?page_id=105" onclick="window.open(this.href);return false; mam pytanie czy w tym silniku sonda lambda i katalizator moga powadowac taki efekt poniewaz jak widac nie zamontowalem go bo ciezko gdzies go tam wsadzic

jesli weszles na link nie sugeruj sie zdjeciami bo sa stare jak jeszcze byl tam silnik 1.3 teraz jest 2.0

tu jest tez filmik jak hamuje i gasnie " onclick="window.open(this.href);return false;

Problem na rzogrzanym sugeruje że wina będzie w braku sondy i musisz ja gdzieś w początkowy odcinek wydechu wspawać . Albo wejdź jeszcze na dział speed i popytaj tam znających się na tuningu kolegów czy nie dało by się jakoś obejść tego elektronicznie. Napisz jeszcze czy silnik kręci się do normalnej odcinki powyzej 6000 czy ma ją niżej koło 5000/min. Projektu gratuluję.

mam nie orginalny obrotomierz jaki am z allegro nie mozna sie nim za bardzo sugerowac szczerze powiemze nawet nie przygladalem sie dokladnie ale do 6 i powyzej nie dochodzi jakies 5,5

Ja miałem przypadek, gdy do 5.5 się kręcił - to wtedy u mnie był na trybie awaryjnym. Może u Ciebie również ten tryb jest uruchomiony? Pamiętam, że odcinało w tych granicach obrotów, ale mam nadzieję że nie wprowadzam w błąd. Taka mała tylko sugestia

jutro go podlacze pod kts moze cos wykarze ale tu nie chodzi o to do ilu sie kreci tylko ze te gasniecie przez za niskie obroty

Paweł Marek pisze:Problem na rzogrzanym sugeruje że wina będzie w braku sondy i musisz ja gdzieś w początkowy odcinek wydechu wspawać . .

ja nie mam w tym zadnej "puszki" jest tylko rurka z ladna koncowka basowa czyli wolny wydech a jesli nawet wspawam sonde bez kata to chyba to nic nie da ( tak mysle ) moze sie myle prosze o odp

Mylisz się, sonda odpowiada za właściwa pracę silnika, na podstawie jej sygnałów ECU dobiera skład mieszanki. Katalizator oczyszcza spaliny i niema z tym nic wspólnego. Przynajmniej nie w tak starym silniku. Uważam że musisz sondę wspawać chociaż oczywiście nie można być pewnym że to jedyny problem przy takiej konstrukcji. Jest jeszcze kwestia jak ten silnik znosi takie odprężenie wydechu jak mu zafundowałeś ale w tej kwestii to już konkretnie się nie wypowiem za trudne.