Forum.VWGolf.pl

Witam,
to moj pierwszy post, prosze o wyrozumialosc jestem laikiem jesli chodzi o auto, probuje pomoc w naprawie mechanikowi.

Posiadam golfa III 95r. auto po nocnym postoju nie chce odpalac, albo udaje sie to dopiero za kilkukrotnym zakreceniem silnika (o ile nie padnie akumulator do tego czasu). Auto nie chce zalapac. O dziwo w godzinach poludniowch i wieczornych auto rusza bez problemu od pierwszego przekrecenia kluczykiem.

Z silnikiem wydaje sie byc wszystko w porzadku, nie wydaje innych dzwiekow. Podejrzewalismy problem z wilgocia, jednak wszyskie uszczelki, kopulki, zawory byly wymieniane. Resetowany byl takze komputer auta.

Ostatnio podczas odpalania nie bylo iskry, padl akumulator. Jednak po wlozeniu nowego auto od razu odpalilo. Mimo nowego akumulatora problem od rana wciaz sie pojawia..

Czy ktos potrafi pomoc?

Miałem podobny problem, rano auto mi nie odpalało za pierwszym razem, dopiero za 2-3 razem, a po pewnym czasie już nie chciał rozrusznik załapać, padły szczotki.
U Ciebie, jak rozrusznik wyje i nie może załapać to pewnie winny jest Bendiks.

Mój stary temat
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=201416" onclick="window.open(this.href);return false;

Bedziemy probowac!

Dzieki za wskazowki

Nie pomogło..

natty089, dobre świece i kable, kontrola czujnika temperatury 4-pinowego te 2 rzeczy na początek. A po co bendix rozrusznik źle kręcił?

Wszystko sprawdzone jeśli chodzi o kable, świece są nowe. Sprawdzony był też komputer auta, nic to nie dało.. Doszło do tego, że silnik potrafi w trakcie jazdy zgasnąć, po zaliczeniu małej kałuży.
Bierzemy teraz pod uwagę fakt, że być może gdzieś w komputerze wchodzi wilgoć.

Ma ktoś jakiś pomysł?