Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam problem z moim Golfem, silnik 2.0 16 ABF.
Zaczęło się wszystko 2 dni temu.
Jadąc w deszcz wjechałem w kałużę, po kilku minutach auto zgasło i nie mogłem zapalić. Kręcił, zalewał się i nic.
Po ok 4 godzinach silnik zagadał i wszystko wydawało się ok, pomyślałem woda gdzieś się dostała zalało silnik.
o przejechaniu ok 50km, silnik zaczął się dławić, szarpać w czasie jazdy, praktycznie nie dało się jechać.
Dzisiaj na zimnym silniku dokładnie to samo. Podłączyłem vaga i wyszły 3 błędy
65535 - uszkodzony moduł ecu
oraz 2 błędy pojawiające się u mnie co jakiś czas dotyczące czujników g61 oraz g62 czyli spalania stukowego.
Po skasowaniu błędów, nie pojawiły się one na razie podobnie, a przejechałem jakieś 5 km na taki dławiącym się silniku, rozgrzałem go do temperatury 90 st. Dalej przerywa.
Auto ma instalację gazową i nie ma różnicy czy jest to PB czy LPG zawsze szarpie.
Wyciągnąłem przekaźnik 30, rozebrałem go i wszystko wygląda ok, wygląda zresztą tak jakby te luty już ktoś kiedyś poprawiał i są ładnie zalane, wydaje mi się, że jest ok.
Wykręciłlem też jedną świecę zapłonową i była czarna ale sucha. Jeszcze niedawno były wszystkie ładne i błyszczące. Może są takie na skutek wcześniejszego zalania.
Proszę o pomoc bo nie wiem co dalej robić.
Świece i przewody mają ok 20 000km, świece to NGK a pprewody Beru.

zdejm fajki świec , kopułkę, wtyczkę cewki. czujnika halla, czujnika wału, wszystko wysusz w słońcu albo wydmuchaj sprężarką -ew. zrób to jeszcze z wtyczką sterownika silnika. Powinno pomóc, jesli bedzie pojawiał się błąd ecu to pozostaje sprawdzenie jego kabli -żmudna robota -ew. podmiana na próbę -

Gdzie dokładnie znajduje się czujnik wału oraz ecu?
Reszta wiem gdzie bo łatwo widoczne:)
Dzięki

ECU to sterownik silnika, na podszybiu jak w kazdym mk3. Czujnik wału gdzieć na dole po stronie skrzyni biegów ale dokłądnie nie wiem, szukajka z łatwoscią odpowie. http://forum.vwgolf.pl/download/file.php?id=26337" onclick="window.open(this.href);return false; cz. 16 czyli koło dużego złącza przy silniku

Witam po kilku dniach
Problem nadal nie rozwiązany ale mam kilka nowych faktów.
Sprawdzone zostały wszystkie przewody podciśnienia, wszystko ok, ten do ecu został wymieniony na nowy profilaktycznie.
Przekaźnik 30 przelutowany, nic nie pomogło.
Podmieniane pokolei:
Cewka, palec, aparat, świece, przewody.
nic nie pomagało.
Efekt przynosi jedna rzecz. Odpalić silnik, odpiąć wtyczkę od czujnika temperatury silnika (g62 bodajże), i wtedy nie szarpie, czujnik wymieniony na nowy z ASO (136zł ) ale to nie pomogło.
Wiązka od czujnika wygląda ok.
Jak się go odłączy to silnik nie zapala, ale jak się odłączy na odpalonym to jakoś jeździ.
Może to komuś da jakiś pomysł co to może być?
z góry dzięki.

Czy wyżej wymienione objawy mogą się pojawiać przy uszkodzonych czujnikach spalania stukowego? i czy oba są takie same, czy róźne?

Trzeba wyzerować adaptacje spalania stukowego, jeśli na chwile pomoże to są uszkodzone czujniki, bądź wiązka.
Jeśli sterownik silnika rozpoznaje spalanie stukowe to opóźnia zapłon na danym cylindrze, co może powodować szarpanie, bądź nierówną pracę silnika.

sprawdź napięcie we wtyczce czujnika temperatury na włączonym zapłonie, jeśli jest około 5V to przynajmniej wiadomo że okablowanie jest dobre, poruszaj przy tym kabelkami może jest przełamany któryś. W pierwszym poście podałeś błąd czujnika stuków i czujnika temperatury więc coś z nim jest na rzeczy

t0mal pisze:Trzeba wyzerować adaptacje spalania stukowego,

tzn? Jak to zrobić?

Paweł Marek pisze:sprawdź napięcie we wtyczce czujnika temperatury na włączonym zapłonie, jeśli jest około 5V to przynajmniej wiadomo że okablowanie jest dobre, poruszaj przy tym kabelkami może jest przełamany któryś. W pierwszym poście podałeś błąd czujnika stuków i czujnika temperatury więc coś z nim jest na rzeczy

Jutro sprawdzę,

dzięki
Pozdrawiam

Witam
napięcie na kostce czujnika temp jest 4,99V więc chyba ok.
Co do czujników spalania stukowego, to wyciągnąłem jeden Ten co jest bliżej aparatu zapłonowego. Wyczyściłem, i zamontowałem, do drugiego dostęp jest mega trudny i nie udalo mi się go wyciągnąć. Ale za to po tych zabiegach zmieniła się jedna rzecz, teraz silnik dławi się przy 4000 obrotów a do 4tyś wkręca się bez dławienia. ale i tak nie jest do końca ok. przy np. zmianie biegów, z 2 na 3 puszczenie sprzęgła i dodanie gazu powoduje duże szarpnięcie.
i co dalej?

Może woda poszła na tłoki i rozrząd się przestawił

Raczej nie, bo jak napisałem wyżej, po odłączeniu czujnika temp na odpalonym silniku, wkręca się normalnie. Zresztą ustawienie rozrządu było sprawdzane.

Mam pytanie. na czujnikach spalania stukowego na odpalonym silniku na którymś pinie powinno pojawiać się napięcie? Dobrze rozumiem? Bo sprawdzałem miernikiem i jest na nich cisza, minus z aku a plus do każdego pinu po kolei i nic, nie ma żadnego napięcia. Z tym, że mój miernik jest słaby, może przy szybkich skokach nie pokazuje poprostu.

Jak stukniesz w okolice czujnika to powinien pojawiać się impuls.