pietrekbyd pisze:cisnienie niby mowil ze 8 jest na kazdym.
nominalne cisnienie śprężania dla AAM to 9,0 - 12,0 bar. Minimalne to 7,0 bar.
Nie jest tragicznie u Ciebie, ale ja bym tego nie nazwał tak, jak mechanik, że sprężanie jest super. Bo nie jest nawet dobre.
pietrekbyd pisze:A jakby byl zaplon zle ustawiony tez moze byc taki objaw klekotania?
źle ustawiony zapłon (myślę tu o momencie w którym ma się pojawiać iskra) nie będzie miał żadnego wpływu na metaliczne stuki w silniku. Z jednym wyjatkiem - spalanie stukowe.
Zbyt wczesny zapłon - zbyt wczesna iskra - to pierwsza i najczęstsza przyczyna spalania stukowego (już Ci pisałem, żebyś sprawdził zapłon)
Ja uważam, że powinieneś jechać do innego mechanika. Wg mnie ktoś, kto ma doświadczenie powinien z miejsca - na słuch - ocenić czy dźwięk wydobywający się z silnika to spalanie stukowe. Możesz więc taką przyczynę potwierdzić lub wyeliminować.
U innego mechanika zrobiłbym też raz jeszcze pomiar ciśnienia sprężania (koszt niewielki). Nie ufałbym temu, co ten Twój mechanik powiedział.
Na mój nos, to nie jest u Ciebie spalanie stukowe. Mi się wydaje, że wtedy raczej by nie stukało tak ciągle i rytmicznie.
Dodatkowo przemawia za tym wg mnie fakt, o którym napisałeś: jak silnik się nagrzeje to jest ciszej. Dlaczego na ciepłym silniku fala uderzeniowa spalania stukowego miałaby być wyraźnie bardziej tłumiona? Poza tym prawdopodobieństwo spalania stukowego wzrasta ze wzrostem ciśnienia sprężania - a Ty masz za małe ciśnienie, a nie za duże i ze wzrostem temperatury - a u Ciebie im cieplej tym ciszej.
Przypuszczam, że masz źle złożone zawory. To że jest to możliwe potwierdza fakt, że miałeś źle ustawiony rozrząd. Jak jedno spartaczył mechanik, to dlaczego nie miałby spartaczyć czegoś jeszcze? A na ciepłym ciszej stuka, bo jest smarowanie olejem efektywniejsze i gorący olej efektywniej uszczelnia ewentualne luzy.
Być może nawet zawór wali w tłok - jeśli tak by było, to każdy kilometr więcej pogarsza stan silnika.
Ktoś to musi rozebrać i sprawdzić. Niestety kolejne ściąganie głowicy, bo na słuch to nic nie zdiagnozujesz na 100% (chyba że spalanie stukowe)
Zadzwoń może do uokik i zapytaj, jak możesz dochodzić reklamacji po spartaczonej robocie w warsztacie samochodowym i jak tą spartaczoną robotę możesz udowodnić. Taka informacja się przyda jeśli okaże się, że mechanik dał ewidentnie ciała i naciągnął Cię na spore koszta.
dodano:
Gawior pisze:Zmień mechanika, skoro dla niego 8 to dobre ciśnienie.
no właśnie...
Gawior pisze:Może to klepanie z pod pokrywy zaworów to popychacze zaworowe ?
Gawior, to pierwsza rzecz, którą autor postu już wymienił po stwierdzeniu stukania
znów dodano:
a zadzwoń do tego mechanika i zapytaj, jakim momentem dokręcał głowicę i napisz co powiedział. Zapytaj go też, czy wymieniał szpilki na nowe po wyciągnięciu głowicy. Może ta głowica jest zbyt luźno dokręcona.
Pisałeś, że Ci cieknie olej z góry. Odkręć pokrywę zaworów - jeśli uszczelka taj pokrywy jest nowa, to powinna sie nadawać do ponownego użycia - i sprawdź czy wałek rozrządu je właściwie zamontowany - sztywno. Może tam jest kaszana, bo dodatkowo był fakt, że rozrząd był źle ustawiony. Może był dobrze tylko przez niedokładne zamocowanie wałku pasek przeskoczył. Sprawdziłbym zatem, czy obecnie rozrząd jest ciągle na znakach.