Forum.VWGolf.pl

Witam! Od dwóch miesięcy mam golfa III 1.8 90KM + LPG. Zaraz po zakupie wymieniłem kilka części oraz płyny eksploatacyjne, m.in. olej silnikowy. Samochód ma przejechane 260 000km więc wlałem mineralny olej Elf sporti 15W/40.
Od momentu wymiany do dziś przejechałem 1500km, silnik zawsze chodził cichutko. Pewnego dnia rano odpaliłem silnik, słyszałem wyraźne stukanie zaworów. Poziom oleju od wymiany nie zmienił się, jest idealny. Dopiero kiedy silnik osiągnie temperaturę około 60-70 stopni, stukanie stopniowo zanika i silnik chodzi idealnie tak jak kiedyś.
Czy to jest wina oleju? Powinienem wlac gęstszy? Czy może popychacze są do wymiany?
Proszę o pomoc.

ja mam podobnie tez mi klepie ale chyba zawory lub popychacze i nie jestem pewnien ale po odpaleniu stuka przez 5min i potem znika.Do starych silników z duzym przebiegiem zaleca sie lanie oleju mineralnego.

wojtek494 pisze:Czy to jest wina oleju? Powinienem wlac gęstszy? Czy może popychacze są do wymiany?

popychacze hydrauliczne wymienisz i silnik ucichnie

wojtek494 pisze:Witam! Od dwóch miesięcy mam golfa III 1.8 90KM + LPG. Zaraz po zakupie wymieniłem kilka części oraz płyny eksploatacyjne, m.in. olej silnikowy. Samochód ma przejechane 260 000km więc wlałem mineralny olej Elf sporti 15W/40.
Od momentu wymiany do dziś przejechałem 1500km, silnik zawsze chodził cichutko. Pewnego dnia rano odpaliłem silnik, słyszałem wyraźne stukanie zaworów. Poziom oleju od wymiany nie zmienił się, jest idealny. Dopiero kiedy silnik osiągnie temperaturę około 60-70 stopni, stukanie stopniowo zanika i silnik chodzi idealnie tak jak kiedyś.
Czy to jest wina oleju? Powinienem wlac gęstszy? Czy może popychacze są do wymiany?
Proszę o pomoc.

U mnie było tak samo ,tylko ja przejechałem 10kkm na mineralnym.Przy nastepnej wymianie zmieniłem na 10W/40 i popychacze ucichły ale wszystko zalezy od ich stanu.

Czasami na zimnym silniku jest cisza a na rozgrzanym przez jakiś czas stukaja. Jednak najczęsciej na zimnym słyszę stukanie a na rozgrzanym nic nie słychac. Nie ma reguły, stuka kiedy mu się podoba.
Może parametry tego oleju który teraz jest w silniku (Elf 15W/40 mineralny) nie pasują do tego silnika ?
Osobiście myślałem żeby zmienic na Castrol 15W/40 mineralny ( jest przeznaczony do silników z dużym przebiegiem)
Znajomy mechanik mówił żeby wlac jakis olej mineralny też o lepkości 15W/40 jednak z przeznaczeniem do samochodów ciężarowych ponieważ jest gęstszy. Jego zdaniem to powinno wytłumic stukanie.
Drodzy Panowie, co myślicie o obu pomysłach?

Im gęściejszy olej tym gorzej dla popychaczy ,rano gdy silnik jest zimny olej jest gesty i ma gorzej dotrzec do hydropopychaczy.Ja mam przejechane 220tys(wątpiezeby był orginalny) i wlałem półsyntetyk i cisza.Ogólnie jak ci oleju nie bierze nie ma wycieków zmien na półsyntetyk bo taki olej jest zalecany do tych silników.

wojtek494, jak cześć kolegów wyżej pisze - zmień olej na półsyntetyk dowolnej marki i powinno być lepiej. Zmiana na minerał nie miała żadnego sensu, chyba że o cenę chodzi. Mieszkamy w klimacie w którym temperatury znacznie się wahają zima lato a lepsze oleje są po to żeby w każdych warunkach lepiej smarować. 260 tysięcy to żaden wielki przebieg dla tego silnika jeśli był dobrze traktowany to drugie tyle do remontu przejedziesz. Jeśli lepszy olej nie pomoże zmierzysz ciśnienie oleju i jak będzie ok to warto nowe szklanki dać.
Poza tym - ale to już moja opinia - Elf Sporti to jedyny minerał którego nigdy w życiu już nie kupię. W latach 80-tych to był jedyny olej w rozsądnej cenie dostępny w PL oprócz polskich olejów. Lałem go dwa razy do malucha, przy zmianie po 10 tysiącach miał konsystencję pomyjów, żaden inny olej tak nie wyglądał. Pewnie już się coś tam jakość poprawiła ale uraz sprzed lat mi pozostał

Nie wiedziałem, że z tym Elfem jest aż tak żle.
Moge śmiało zalac silnik półsyntetykiem mimo iż jakis czas jezdzilem na mineralnym? nie rozszczelnię silnika?

oczywiście że możesz, a ta moja opinia o Elfie to nie ma znaczenia, tak mi się napisało a to było 20 lat temu

Ja mam silnik 2.0 w trójce też po każdym odpaleniu slychac szklanki silnik jest zalany castroLem 15w40 bo tak go kupiłem a minimum powinien być 10w40 wymieniłem szklanki na nowe i bez zmian teraz na czasie Zmieże ciśnienie oleju ewentualnie wymienię pompę oleju bo to mały koszt i zaleje olejem castroL 10w40 mam nadzieję że to pomoże bo by wstyd mi silnik oddalać jak jest zimny.

robiłem omegę 2.0 16V z takimi dolegliwościami wymienione popychacze,pompa i ciśnienie niby ok ale wszystko ucichło po szlifie i nowych panewkach na wale głównym,roboty od cholery bo skrzynia automat ciężka jak silnik od golfa III

Panewki to całkiem inny dźwięk slychac w misce i jest to pukanie-swożen Tloka zaś strzelanie już bardziej podobne a tu chodzi o Cykanie szklanek

Panewki to całkiem inny dźwięk slychac w misce i jest to pukanie-swożen Tloka zaś strzelanie już bardziej podobne a tu chodzi o Cykanie szklanek

marbino86 pisze:Panewki to całkiem inny dźwięk slychac w misce i jest to pukanie-swożen Tloka zaś strzelanie już bardziej podobne a tu chodzi o Cykanie szklanek

czy ja napisałem że korbowody stukały ?