dławienie silnika po przejechaniu 100m

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

jas1u
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 05, 2010 18:55
Lokalizacja: Katowice

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: jas1u » wt lut 15, 2011 15:14

Witam,

mam taki problem:

autko po dłuższym postoju (na tyle długim żeby silnik zdążył ostygnąć) odpala malina (zawsze na benzynie) potem chodzi ładnie (nawet na gazie) ale po przejechaniu ok 100m zaczyna dławić niemiłosiernie, parenaście sekund, trochę operowania pedałem gazu i wraca do normalności. Potem już chodzi że mucha nie siada zarówno na gazie jak i na benzynie.

Wcześniej ten problem był i na gazie i na benzynie ale wymieniłem kopułkę z paluchem i na benzynie jest ledwo odczuwalny ale na gazie pozostał.

Silnik 1.8 ABS 90KM + LPG

Jakie są Wasze typy? Świece wydają się być ok (wykręciłem, przeczyściłem i wizualnie ok), kable jeszcze dziś potestuję (w nocy spróbuję urządzić dyskotekę przy kablach), może lambda? VAG coś wspominał o lambdzie zwartej do ziemi... jak odłączyłem lambdę to było trochę lepiej.

Nie chcę pakować kasy bez sensu dlatego pierwsze pytam ekspertów...

PS.
Mam tam lambdę 1 przewodową a gość w sklepie zaproponował 4 przewodową twierdząc że po prostu podłącze wszystkie przewody prócz czarnego do masy (grzałkę i masę) i będzie śmigać.
U mnie lambda jest blisko kolektora więc twierdzi że będzie ok.
Dla mnie różnica jest taka że kupując tą 4 przewodową uniwersalną (firmy NGK) mam 100 w kieszeni

spalanie ok 12,5l gazu tryb mieszany (przy dość dynamicznej jeździe)
ok 10-10,5l na trasie (prędkość ok 100-110)

PS2.
Użyłem opcji szukaj, znalazłem podobny problem ale nie został rozwiązany a temat zamknęli



Awatar użytkownika
kurczepieczone
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 220
Rejestracja: sob paź 10, 2009 09:57
Lokalizacja: Kraków

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: kurczepieczone » wt lut 15, 2011 21:32

Kiedy zmieniane były świece i kable? Zmieniłeś kopułkę i palec (i bardzo dobrze), ale gaz jest bardziej wrażliwy na niedomagania w ukł. zapłonowym niż benzyna. Wymieniłbym jeszcze świece i kable. Sonda nie powinna mieć wpływu na jazdę na gazie, bo ona steruje dawkami benzyny.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: Paweł Marek » wt lut 15, 2011 23:29

jas1u, to że rzecz dzieje się na obu paliwach wskazywałoby że jednak coś ni tak jest z układem zapłonowym, np ucieczka iskry na zawilgoconych metalowych osłonach świec czy plastykowej osłonie kopułki o ile ją masz. Sondę można ponieważ po 100m jeszcze nie zdąży się nagrzać tak żeby działać
jas1u pisze:prócz czarnego
akurat tylko czarny, bo jest sygnałowy


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jas1u
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 05, 2010 18:55
Lokalizacja: Katowice

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: jas1u » pn mar 07, 2011 08:28

no dokładnie, miałem na myśli że wszystkie do masy a czarny sygnał...

na kablach była dyskoteka, więc wymienione na BERU, świece wykręciłem wydały mi się ok to je przeczyściłem szczotką drucianą i zakręciłem, lambdy nie zmieniałem.

Na benzynie teraz luksus ale na gazie to samo (no poza tym że teraz dużo równiej chodzi na wolnych i w ogóle).

nie wiem, wymieniać te świece?

czy od razu cewkę zapłonową próbować?



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: Paweł Marek » pn mar 07, 2011 23:05

nie jak na benzynie chodzi ok to zostaje ci kwestia regulacji LPG ew wcześniej regeneracja reduktora jesli stary jest


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jas1u
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 05, 2010 18:55
Lokalizacja: Katowice

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: jas1u » wt mar 15, 2011 14:28

reduktor ma z 6 lat

jest jeszcze taki motyw że jak już zacznie dławić na gazie i przełączę na benzynę to dalej dławi i jak np zgaśnie to trzeba troche pokręcić zanim odpali (na benzynie)



jas1u
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 05, 2010 18:55
Lokalizacja: Katowice

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: jas1u » śr kwie 06, 2011 11:26

wracamy do gry...

byłem u gaziarza i gostek mi powiedział że regenerowany reduktor to na 70% będzie sprawiał później problemy i żeby lepiej zainwestować w nowy

zestaw regeneracyjny do mojego reduktora kosztuje 50 zł, nowy reduktor ok 200 zł.

macie koledzy jakieś doświadczenia z regenerowanymi reduktorami? warto/nie warto?

dodam że autem chcę trochę pojeździć...



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: Paweł Marek » śr kwie 06, 2011 14:46

Warto jeśli zrobisz to sam, gazownicy nie regenerują bo im sie nie chce. Czyli jeśli potrafisz - opisy w necie - to regeneruj samodzielnie, nie potrafisz - to nowy. Dobrze zregenerowany znaczy wyczyszczony w środku i z nowymi membranami reduktor jest jak nowy


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jas1u
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 05, 2010 18:55
Lokalizacja: Katowice

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: jas1u » pn kwie 11, 2011 14:22

reduktor zregenerowany ale jeszcze nie było wizyty u gazowników (celem regulacji, póki co sam trochę pokręciłem i działa)

na chwilę obecną:
- dławienie troche mnniejsze chyba
- trochę lepiej obroty trzyma
- mam wrażenie że jest troche mocniejszy

jeszcze gaziarzy odwiedze i zobaczymy...



jas1u
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 05, 2010 18:55
Lokalizacja: Katowice

dławienie silnika po przejechaniu 100m

Post autor: jas1u » pn maja 09, 2011 12:36

po regulacjach chodziło lepiej ale ciągle wyczuwalny był ten lekki ubytek mocy,

w nasze narodowe święto (3 maj) golf sam postanowił wymusić rozwiązanie problemu w dość drastyczny sposób... po prostu się wyłączył na drodze.

holowanie do domu i szybka diagnoza - cewka do wymiany, podmianka cewki od kumpla i potwierdzenie diagnozy...

Na allegro cewa za 70 zł kupiona (ori używka). Założenie to 5 minut i autko hula aż miło.
na początku schiza bo zaczął przerywać na gazie ale jak się okazało wystarczyło wyregulować od nowa.

Na chwilę obecną problem utraty mocy całkowicie zniknął (dopiero 2 razy odpalane na powiedzmy zimnym klimacie) i mam nadzieję że tak zostanie.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk3 (1991- 1997)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości