Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich,mam golfa III 1.4 60KM i mam taki problem ze podczas gdy zaczyna sie brzydka pogoda tak jak teraz pada deszcz jest wilgotno moj golf niestety odmawia posluszenstwa zaczyna dziwnie pracowac tak jakby na dwa cylindry faluje na obrotach potrafi nawet zgasnac,szarpie przy dodawaniu gazu jak sie rozgrzeje do 90 stopni chodzi normalnie do czasu az znow ostygnie jak jest sucho nie ma zadnych z nim problemow,powiem jeszcze ze raczej nie wina kabli bo sa nowe z Berau,swiece tez nowki kopulka i palec maja rok,wymieniony czujnik halla w czerwcu z Boscha,jakby ktos mial jakis pomysl bede wdzieczny.

skoro kable swiece kopulka itd wymienione to moze cewka fiksowac. Najlepiej załatwić sobie druga-sprawna i podmienic na chwile.

cewka byla tez wymieniona niecale dwa lata temu,moze i masz racje ale gdyby to byla cewka to problem by istnial nawet gdy nie pada deszcz tak mi sie wydaje,a to sie dziej tylko gdy jest mokro.

to musisz szukac winy w kablach albo kopułce, poza tym to ze cos ma rok czasu nie znaczy ze jest sprawne.
przejrzyj sobie kable czy nie maja przebicia i jak wygladaja styki kopulki i palca.

Niestety nic z tego,wymienilem cewke kopulke i palec dalej to samo,nie widac zadnych przebic.

Prze pana elementy są sprawne i fajnie ale pic polega na tym, że wilgoć się wdziera i kadzi problemem nie są opisane części a sama właśnie wilgoć, bo inaczej pierdzieliło by się cały czas a tak po rozgrzaniu się silnika ta odparowuje następnie się kondensuje.
Szukaj szczelin np. między kopułką a aparatem (odtłuść ją, oczyść styki itp.)
EDIT: może przy bezpiecznikach na akumulatorze, przy alternatorze...