Forum.VWGolf.pl

Ile kilometrów zrobiłeś przez te 5 lat?

37 000

henio8 pisze:37 000

jeździsz w helmofonie???
Stary mnie to piszczało przez pare miesięcy i myslalem ze dostane kota, a ty sie chawlisz ze jezdzisz zz tym 5 lat i jestes z tego dumny, no prosze cie.Pozdrawiam Twoje uszy i współczuję

darkmen21 pisze:

henio8 pisze:37 000

jeździsz w helmofonie???
Stary mnie to piszczało przez pare miesięcy i myslalem ze dostane kota, a ty sie chawlisz ze jezdzisz zz tym 5 lat i jestes z tego dumny, no prosze cie.Pozdrawiam Twoje uszy i współczuję

Przecież napisałem, że mam podłączony czujnik do masy i mi nie piszczy...

a no tak, ale za tpo jak bedziesz mial naprawde poroblem to dopiero jak sie silnik zatrzyma to zauwazysz, wiec nie wiem czy to dobre rozwiazanie...ale każdy robi jak chce, inni naprawiają inni maskują...

Heh, przez 5 lat i 37 000 km się nie zatrzymał to już się nie zatrzyma. Wszystko jest tak samo jak zawsze, być może u mnie to wina np. licznika, który powoduje takie piszczenie, czy też czujników. A jeśli nawet by się zatrzymał to będę wtedy naprawiał czy też wymieniał silnik.

I wszystko jest zgodnie z instrukcją...

Ja już tłumaczyłem moją logikę w tym przypadku, jak ktoś nie rozumie to trudno, nie mam zamiaru jeszcze raz tłumaczyć.

Ja bym tam wolał to naprawić i nie zastanawiac się czy tym razem dojadę...

Nie dawaj więcej takich porad.

henio8 jak już zmasowałeś czujnik to przynajmniej trzeba było sprawdzić te ciśnienie manometrem dla świętego spokoju.

Witam jak w temacie po włączeniu zapłonu kontrolka oleju tylko mignie i świeci tylko ładowanie oczywiście po zapaleniu auta ładowanie gaśnie i potem po przekroczeniu 2tys. obrotów zaczyna migać kontrolka oleju i taki charakterystyczny piszczek jest. A olej na bagnecie ma doskonały stan.

Kontrolka miga i piszczy obojętnie czy silnik jest zimny czy ciepły.

Mam silnik 1.6 benzyna Golf II
Gaźnik 2E więc bez jakiejś tam elektroniki
przebieg auta 136tys z groszami

Proszę pomóżcie mi bo niby na innych forach piszą że może to być transformatorek za licznikiem z 3 rozgałęziami i blaszką czy coś mam ten problem od wczoraj wcześniej wszystko było dobrze. Proszę pomóżcie mi w tej kwestii może wy lub ze znajomych takie coś mieli podobnego.

Motor chodzi idealnie nagrzeje się wszystko fajnie chodzi na wolnych obrotach czujnik sprawdziłem miernikiem ten przy głowicy zgaszony motor świeci na próbówce a zapalony nie. Nacisne na pedał gazu przekroczy 2 tys. i miga kontrolka i brzęczy nawet na zimnym bo rano specjalnie sprawdzałem.

Chyba że rzeczywiście może być ten transformatorek z rozgałęzieniem na 3 bo na innych forach pisali kurcze o tym bardziej.


Dodam że jak włączę zapłon kontrolka z oleju tylko mignie nic więcej.
_________________

Ja bym nie liczył na to, że problem leży gdzieś indziej niż w zużytym silniku.
Miałem ten problem tylko przy mocno nagrzanym silniku. Zimą w ogóle się nie zdarzał. Latem wystarczyło 10 km i już dostawał szału. Zrobiłem coś za co pewnie będę tutaj wyśmiany - zalałem motodoktora. I po problemie. Przy przebiegu ponad 320 tyś km jestem zadowolony, że silnik się jeszcze kręci, ciągnie nieźle i nic nie piszczy ani nie świeci. Nie ma co oczekiwać cudów.
A jak ktoś chce się pozbyć tego problemu po bożemu, to trzeba zacząć od panewek.

Jeśli ciśnienie oleju jest ok, to jest źle wpięty sygnał do obrotomierza. Ecu mierzy ciśnienie drugi raz po 2500 tys obr. Wystarczy sygnał obrotomierza wpiąć w odpowiednie miejsce. Miałem ten przypadek po swapie AGG do Scirocco, w dawcy, który był mój i nim jeździłem przed swapem wszystko było ok, w scirocco coś nie bardzo, okazało się, że sygnał do obrotka źle wpięty