Strona 2 z 2

Problemy z temperatura silnika i ogrzewaniem kabiny

: ndz lut 12, 2012 00:03
autor: jacumba
NIONIO, jeśli wszystko jest drożne, silnik ma odpowiednią temp, to ogrzewanie powinno być przy normalnej jeździe. u mnie w mk3 nawet przy -20 przy dłuższej jeździe (powyżej 30 minut) nie dało się siedzieć przy ogrzewaniu skręconym na maksa, trzeba było luzować...

Re: Problemy z temperatura silnika i ogrzewaniem kabiny

: ndz lut 12, 2012 16:53
autor: NIONIO
jacumba pisze:NIONIO, jeśli wszystko jest drożne, silnik ma odpowiednią temp, to ogrzewanie powinno być przy normalnej jeździe. u mnie w mk3 nawet przy -20 przy dłuższej jeździe (powyżej 30 minut) nie dało się siedzieć przy ogrzewaniu skręconym na maksa, trzeba było luzować...
to co jest przyczyna?? bez kitu ja nie wiem co juz jest grane.

Problemy z temperatura silnika i ogrzewaniem kabiny

: ndz lut 12, 2012 17:00
autor: Gawior
Jak by nie było, to jak płyn się nagrzeje do 90st.C to i tak jako tako ciepłe powietrze powinno być. Bynajmniej nie powinno to być ciepło, które można określić jako letnie.
Ja robię bardzo krótkie odcinki i nie mam gdzie silnika zagrzać. Ciepłe powietrze włączam jak osiągnie minimum 60st.C ( wyłączy się "ssanie" ). Już przy tej temp. czuć ciepłe powietrze.
Jednak jak robię od 8-10km, to silnik się rozgrzewa i leci ciepłe powietrze jak należy.
Powinno być tak jak kolega NIONIO pisze.

Skoro wszystkie węże są ciepłe, to moim zdaniem co do nagrzewnicy, to może jednak jest nie odpowietrzona jak należy.
Pusty układ chłodzenia zalewasz ile wejdzie i odpalasz auto. Powinno zaciągać płyn i na bieżąco go uzupełniać, żeby nie został pusty zbiorniczek.
Z otwartym korkiem czekasz do 90st.C ( aż się otworzy w pełni termostat ) cały czas uzupełniając płyn. Jak się zagrzeje i płyn masz pomiędzy min/max, to zakręcasz i ruszasz w drogę. Podczas jazdy jeszcze trochę płynu się "upchnie po kątach" i uzupełniasz na zimnym braki płynu.
Tak powinno się odpowietrzyć.

Co do wskazań na desce to po pierwsze: jaki czujnik temperatury założyłeś ?
Ja kupiłem 5 różnych czujników od 20 do 60zł i tylko oryginał działa poprawnie. Oryginał trafiłem z jakiejś likwidacji sklepu za około 65zł z przesyłką.
Tak to z tych pozostałych dwa czujniki pokazywały zamiast 90st.C, to 115st.C i wymienili w sklepie.
Tak to czujniki w większości pokazywały 70-80st.C Czujniki sprawdzałem miernikiem na piechotę i niby było OK, ale jednak wskazania na liczniku już nie.
Ja nauczony własnym doświadczeniem stawiał bym na czujnik.
Drugą rzeczą może być sam licznik. Jak masz od kogo, to podmień. Nie musi się zgadać zakres prędkości, obrotomierz czy zegarek itp. Tutaj tylko chodzi o sprawdzenie wskaźnika temperatury.