Forum.VWGolf.pl

No fakt, nie doczytałem całości, dalej jest o postępowaniu dla 6-pinowych złączy

TPS ustawiony, parametry udało mi się ustawić tak jak powinno być, z tymże przy pomiarze na 1 i 2 PINie maksymalny prąd jaki podaje czujnik to 4,67V a ma być od 4,8V do 4,9V (może błąd miernika?), czy zostawić jak jest, czy dalej ustawiać (przy zamkniętej przepustnicy ustawiłem na 0,21V)?

Obroty się unormowały (dodatkowo założyłem nową podstawę wtrysku i czyściłem przepustnice). ale teraz gdy szybko wciskam pedał gazu, to silnik się "dusi" i po chwili wkręca na obroty, gdy przyśpiesza się spokojnie jest OK. Czy to sprawa ustawienia zapłonu, może jakiś syf dostał się do gardzieli podczas czyszczenia?

A jakie masz napięcie mierzone między pinami 1-5? Ta wartość 4,67V na pinach 1-2 wynika pewnie z tego, że zasilanie potencjometru nie wynosi książkowe 5V. U mnie na pinach 1-2 max to 4,85V. Może przeczyszczenie styków trochę by pomogło.

przy zamkniętej przepustnicy ustawiłem na 0,21V

dokładnie jak u mnie. Ja bym jeszcze zobaczył "vagiem" czy nie ma błędów.

jak już ustawiłeś TPS to sprawdź rozrząd i ustaw zapłon na -8 st. jeśli dostały się jakieś syfy w kolektor dolotowy no to może przez jakiś czas się to wypalać, silniczek krokowy się poprawił utrzymuje poprawne obroty?

Dimateo pisze:A jakie masz napięcie mierzone między pinami 1-5?

napięcie jest 4,8V więc nie ma książkowego 5V (pewnie styki już nie przewodzą dobrze)

Dimateo pisze:Ja bym jeszcze zobaczył "vagiem" czy nie ma błędów.

błędów nie ma, czasami wyskakuje błąd sporadyczny sondy lambda (zwarcie do masy)

T.O.B.I. pisze:jak już ustawiłeś TPS to sprawdź rozrząd i ustaw zapłon na -8 st

rozrząd świeżo po wymianie, ustawiony (przynajmniej wierzę mechanikowi), zapłon niby był dobrze, ale trochę go przyśpieszyłem, bo na moje ucho teraz równiej chodzi, odpala od strzału, jednak trochę teraz zawory słychać - podjadę do jakiegoś warsztatu, ustawią mi lampą.

T.O.B.I. pisze:jeśli dostały się jakieś syfy w kolektor dolotowy no to może przez jakiś czas się to wypalać

ten cały syf już się chyba wypalił bo silnik odpala i chodzi bardzo równiutko

T.O.B.I. pisze:silniczek krokowy się poprawił utrzymuje poprawne obroty?

chyba tak, miałem go wyjęte i trochę przemyłem benzyną, tyle na ile mogłem dojść przez trzpień pędzelkiem, obroty spadają za każdym razem i nie podnoszą się

Znowu mam problem z moim TPS. Było wszystko OK aż do teraz. Auto przestało rano normalnie odpalać, po dodaniu gazu obroty zaczęły szaleć po swojemu i samochód gasł (ciepły również nie chodził) Po kolei sprawdziłem: krokowca, świece, kopułkę, czujnik temperatury (mierzona oporność w różnych temperaturach), wymieniłem przy okazji filtr paliwa, sprawdzona pompka paliwa, smok w zbiorniku, podciśnienia, dolot powietrza, jeszcze raz wyjąłem i przeczyściłem przepustnicę.....po skręceniu wszystkiego, po odpaleniu (bez dodaniu gazu - reset komputera) samochód w końcu odpałił, ale obroty zimnego silnika wahały się na początku ok.900, później aż do załączenia wentylatora tylko 800, czasami nawet poniżej. Po jeździe próbnej reakcje na pedał gazu były bardzo dziwne, więc sprawdziłem niedawno ustawiony TPS (kilka postów wyżej). O dziwo teraz na PINach 1 i 2 napięcie było tylko 0,13V. Wyregulowałem na 0,21V, pozostałe parametry OK. Jednak samochód po puszczeniu gazu nie schodzi z obrotów od razu, dopiero po 2 sekundach, czasami obroty wariują od 900 do 1500 i opadną do 800. Kilka dni temu na VAG wywaliło mi między innymi błędy: 518 (potencjometr przepustnicy G39), 281 (czujnik prędkości własnej G69), 516 (styk biegu jałowego - pewnie od rozłączania krokowca), 282(nastawnik przepustnicy V60), 670 (Czujnik położenia nastawnika przepustnicy-G127). Moim zdaniem to wszystko wiąże się z TPS.
Czy zatem on jest zepsuty,bo regulacja jest przecież dobra. No i dlaczego sam się przestawił?

Błędy na VAG-u nie wiadomo czy są z usterek czy wyciągałeś wtyczki od TPS-a i regulatora wolnych obrotów na włączonym zapłonie lub pracującym silniku. Obroty mogą się wieszać jeśli masz za wczesny zapłon, ma być ustawiony na 5° +/- 1°. TPS raczej sam się nie przestawił, ale może źle regulowałeś lub przepustnica teraz zamyka się w innym położeniu nie przedtem lub masz inne napięcie w instalacji lub miernik lekko wariuje.

DaroW pisze:Błędy na VAG-u nie wiadomo czy są z usterek czy wyciągałeś wtyczki od TPS-a i regulatora wolnych obrotów na włączonym zapłonie lub pracującym silniku.

bardzo możliwe, ale ten błąd 281?? co to jest czujnik prędkości własnej?

DaroW pisze:zapłon, ma być ustawiony na 5° +/- 1°

zapłon ustawiony na słuch, ale w położeniu najbardziej optymalnym, najrówniej chodzi na benzynie (na gazie chyba nawet 10`powinno być) - wiem, że powinienem lampą, ale w domowych warunkach takowej nie mam, ustawię prawdopodobnie jutro.

DaroW pisze: TPS raczej sam się nie przestawił, ale może źle regulowałeś lub przepustnica teraz zamyka się w innym położeniu

dziś sprawdzałem ustawienie, między 1 i 2 PINem napięcie 0,22V - 0,21V, pozostałe parametry zgodne, max napięcie 4,76V przy maksymalnym otwarciu, przestawiłem TPS na 0,24V - 0,25V i jest lepiej, ale jeszcze to nie jest to w moim przekonaniu. Jest powiedzmy na 85% OK - po odpaleniu obroty 870-940 obr/min., po dodaniu gazu silnik równo wchodzi na obroty i prawie równo z nich opada.
Czy skoro normą jest napięcie 0,20V do 0,25V to czy przestawiając TPS w zakresie normy może istnieć aż taka różnica w pracy silnika??

Obecnie jadąc autem jest wszystko ok, jednak gdy puszczam gaz, jadąc z górki (hamowanie silnikiem) silnik trzyma cały czas obroty, przyśpiesza (po wciśnięciu sprzęgłą obroty równo 3000 obr), jednak starczy tylko musnąć pedał gazu i wszystko wraca do normy (obroty ok.900). Czy to TPS, czy może to ten błąd 281?

Przy pierwszym podłączeniu "vaga" z 2 lata temu miałem prawie wszystkie te same błędy. A prędkościomierz normalnie działa ? bo ten błąd 281 dotyczy impulsatora. Jeździłem tydzień bez niego (zepsuł się) ale nie zauważyłem żeby to jakoś wpływało na jazdę, oprócz tego że wskazówka prędkościomierza leżała .

Dimateo pisze:A prędkościomierz normalnie działa ?

prędkościomierz jak najbardziej działa, może gdzieś czujnik naruszyłem. gdzie on jest?

Czujnik prędkości jest wkręcony w skrzynię biegów w miejsce linki prędkościomierza, sygnał z niego idzie na licznik, a z licznika na sterownik wtrysku. Jeśli działa prędkościomierz i zarazem wyskakuje błąd braku sygnału w sterowniku to raczej połączenie zestawu wskaźników ze sterownikiem jest winne.
Co do ustawienia zapłonu, to musi być ja VW sobie wymyślił, jak przyspieszysz to będzie problem ze schodzeniem z obrotów. Na LPG teoretycznie lepiej mieć przyspieszony ale w tym monowtrysku, przestawiając aparat nie da się tego zrobić bez kłopotu z zawieszającymi się obrotami.
Co do TPS-u jeśli jest tak bardzo czuły to może ścieżki już się przecierają i mierząc normalnym multimetrem, który ma dużą bezwładność nie zauważysz tego. Jak masz instalację LPG ze sterownikiem i możliwość podpięcia się programem diagnostycznym, to w programach od LPG łatwiej jest odczytać wartość napięć z TPS-u (jeśli jest podłączony), zresztą chyba vagiem też się da odczytać napięcie z TPS-a. Może też sterownik gazu pod warunkiem, że jest podłączony pod TPS wprowadzać jakieś zakłócenia.

ja mam I generację, zobaczymy jutro, jak dokładnie ustawię zapłon, wówczas będzie można zawęzić poszukiwania

Mam jeszcze jedno szczegółowe pytanie: czy sam goły wtryskiwacz od silnika 1,8 (symbolu niestety nie znam bo mam tylko "głowę" wtrysku od tego motoru AAM, ABS??) będzie pasował do 1,6 ABU? Nie rozkręcałem jeszcze mojego, ale jakbym nie znalazł innej przyczyny chciałbym podmienić wtrysk.

Nie powiem ci dokładnie, ale sądzę że nie będzie pasował. W tym z 1.8 pewnie będzie miał większy otwór i będzie dawkował więcej paliwa.
Ja tak miałem jak zmieniłem w innym aucie silnik z 1.6 na 1.9 ( 1.9 benzyna ).
Wszystko pasowało z tego 1.6 do nowego 1.9. Po prostu silnik plug&play: komputer, wiązka, zapłon cały dałem z 1.6 bo elektroniczny i wszystko w nim było nowe, a ten 1.9 na rozdzielaczu był jak w VW. Ogólnie wszystko pasowało i działało, ale wtrysk musiałem dać z 1.9