Forum.VWGolf.pl

Tylko kolego czy płyn powinien przy 70 stopniach pchać sie na zewnątrz? Wcześniej z nagrzewnicą wszystko było ok. Czyli musiało coś się zmienić?

Po odpowietrzeniu myślałem że problem ustąpił, jednak nie na długo. Zmieniłem korek na nowy (niebieski), okazało się że przewody chłodnicze zrobiły się tak twarde że nie można ich ugiąć, więc wygotowałem stary korek na wszelki wypadek i przewody wróciły do normy. Wszystko było fajnie tylko jakby po jakimś czasie ubywało wody aż po stan minimum. Wczoraj zgrzałem go do momentu gdy włączył się wiatrak. Z ciekawości otworzyłem maskę i zobaczyłem że wywaliło trochę płynu (przewody chłodnicze nadal miękkie) jednak na rozgrzanym jego stan był między minimum i maximum. Gdy ostygł wskazywał z 4 cm poniżej minimum. Dolałem wody na minimum i jadąc rano do pracy zrobił mi tak samo. Dodam że termostat zmieniony, jednak czujnik temp. lub on przekłamuje, gdyż wskazówka podczas jazdy i rozgrzaniu trzyma się na poziomie 80 stopni, a termostat kupiłem 87 stopni. Co może być przyczyną takiego zachowania?

węże od wody powinny byc twarde ale bez przesady ( napewno nie tak ze nie mozna ich zgiąć ). wskazówka od temperatury powinna trzymac sie na środku.
Mogł byś wziaść jakiś termometr i sprawdzić kiedy sie otwiera termostat i kiedy załącza wiatrak..... ( byś sprawdził czy licznik kłamie czy nie... )

mozna jeszcze inaczej... weź wywal termostat i zobacz czy bedzie Ci wode wywalać,

Przewody są twarde jeżeli samochód dostanie temperaturę rzędu 90 stopni. Wtedy rzeczywiście tak jest. Termostat wcześniej wyjmowałem, dlatego też kupiłem nowy. Dodam że jeżeli chodzi o nagrzewnice nadal słabo grzeje gdy stanę w korku czy na dłuższą chwilę na parkingu czy gdzieś.

a jezdziles bez termostatu czy nie ??

Jeździłem, ale nie zgrzałem go na tyle żeby woda mogła wycieknąć. Przy tych pogodach jak temp. 80 w mieście weszła to było dobrze.

to moze nagrzewnice masz zawaloną. a odnosnie termostatu to przy 87st nastepuje całkowite jego otwarcie, bo delikatnie zaczyna otwierac wczesniej a własnie przy 87 całkowicie juz puszcza.

kawowy19 pisze:to moze nagrzewnice masz zawaloną. a odnosnie termostatu to przy 87st nastepuje całkowite jego otwarcie, bo delikatnie zaczyna otwierac wczesniej a własnie przy 87 całkowicie juz puszcza.

Wątpię żeby nagrzewnica była zwalona, gdyż przed tym wszystkim było jak najbardziej ok. Z reszta jak się jedzie to grzeje aż parzy. A co do termostatu to jakoś dziwnie skoro temperatura podczas jazdy jest 80 stopni a na wcześniejszym termostacie tak na oko licznik pokazywał 85-88 stopni

ma prawo się pchać póki jest powietrze w układzie, ono tworzy banie poweitrzne rozszerzające się od temperatury. Gdyby było na 100 procent pewne że już jest odpowietrzone, to nowe banie gazu moga pochodzić tylko od uszczelki pod głowicą - niestety.

też wymieniałem korki wężyki i zbiorniczki wyrównawcze ale pomogła dopiero wymiana uszczelki pod głowicą

Jak najbardziej rozumiem. 1tys i uszczelka znów do wymiany? Olej czysty woda też bez oleju. To powiedzcie mi jak można jeszcze inaczej odpowietrzyć ten układ? Bo nie wierzę żeby nagrzewnica tak od razu wysiadła...

jasiu1990, temat ciągnie się bez sensu, napisałem wyżej , w ogóle nie odpisaleś czy to zrobiłeś tylko nadal gorzkie żale, znajdź na dole wyszukiwarką jest mnóstwo opisów. Zamykam.