Wyrzuca płyn chlodniczy mimo wymiany uszczelki (rozwiazany!)

arturo936 · Post autor: **arturo936** » sob gru 13, 2014 13:44

Wydaje mi się że gdyby były mikropęknięcia w głowicy to pod wpływem temperatury powinno się delikatnie zaślepić 'rozszerzalność cieplna''
Sprawdzałeś płaszczyznę bloku przez założeniem głowicy, może to ona jest winowajcą, ja u ciebie tak miałem

ziabka89 · Post autor: **ziabka89** » sob gru 13, 2014 17:45

jak dla mnie to musisz zdjac glowice. Nie ma duzo roboty jak sie ma klucz. Bo to tez tak my nie widzimy Twojego samochodu i w ciemno wszystko piszemy.

pironet · Post autor: **pironet** » sob gru 13, 2014 18:18

pod wpływem temperatury owszem metal rozszerza sie ale jak jest pęknięcie to i tak bedzie ciśnienie walić w układ.Najprościej kolego sprawdz zawartość co2 w układzie i tyle.Jeśli będzie co2 to obstawiam głowicę jeśli płyn jest wolny od co2 to problem z układem.Nie ściągaj na razie głowicy bo narobisz sobie kosztów a może okazać się że to zły kierunek.

woli10 · Post autor: **woli10** » wt gru 16, 2014 14:41

Wiec troche pogrzebalem (troche nie potrzebnie no ale..) sytuacja wyglada na chwile obecna tak: zdjalem glowice jako ze czas oczekiwania na jej sprawdzenie byl dosyc dlugi to zakupilem druga pochodzaca na 100% ze sprawnego silnika, zlozylem wszystko do kupy, silniczek chodzi bardzo ladnie, odpala elegancko itd (troche przerywa przy wkrecaniu na obroty ale to kwestia zaplonu) ale problem plynu dalej pozostal... nie wiem co jest, samochod sie nie chce wogole odpowietrzyc, raz wciaga plyn ze jest pusty zbiorniczek, za pare sekund wywala plyn... dzieje sie tak dopiero jak silnik sie nagrzeje do temp roboczej.. nie wiem co jest.. jutro wyciagne jeszcze pompe wody i sprawdze bo cos tu jest nie halo z tym ukladem..

Post autor: **waski1** » wt gru 16, 2014 15:17

Wygląda to tak jak byś miał coś zatkane w tym układzie chłodzenia tak jak Ci pisałem w 1 poście przez co nie może się odpowietrzyć.

pironet · Post autor: **pironet** » wt gru 16, 2014 22:44

chłodnicę masz drożną ,pompa z metalowym wirnikiem czy plastikowym,jak wyglądała jazda bez termostatu

woli10 · Post autor: **woli10** » wt gru 16, 2014 23:36

Chlodnica raczej drozna, bo robi sie goraca po nagrzaniu silnika, przewod na dole chlodnicy tez jest cieply wiec raczej ok, pompa z plasitkowym wirnikiem, caly czas opisuje jazde bez termostatu.. z termostatem bylo to samo ale akutalnie go wyjalem zeby bylo latwiej odpowietrzyc ale niestety i tak lipa..

Mozliwe ze cos zatkane ale dziwnie to wszystko dziala.. Pierwszy raz widze taka dzwina sytuacje.. Jutro wyjme pompe jak bedzie ok to popatrze jeszcze po tych wezach czy wszystkie drozne, ale generalnie gdzie nie dotknalem to bylo cieple, tyle ze czuc bylo ze w wezach momentami nie ma plynu (tzn aktualnie wody, bo poki co nie ma sensu lac plynu)...

Ale poki co mam teorie ze skoro pompa na plastikowym wirniku to moze byc cos z tym nie halo..

woli10 · Post autor: **woli10** » czw gru 18, 2014 14:12

Panowie rozkładam już ręce na ten samochod... Pogrzebałem popatrzyłem i dalej nie ogarniam tego samochodu.. Otóz napisze co wyjaśniłem.. Wyciągnąłem pompe wody, wirnik jest metalowy, pompa wygląda na zupelnie sprawna (brak luzow, łopatki jak najbardziej ok). Odłączyłem nagrzewnice (dałem obieg na krótko) i dalej to samo, termostat jak wczesniej wspomnialem wyjety, korek od zbiorniczka wyrownawczego przekladalem z drugiego sprawnego samochodu, wezyk idacy do zbiorniczka wyrownawczego drozny, wszystkie weze wydmuchane sprezarka i sprawdzona droznosc, chlodnica sie robi goraca (dolny i gorny waz od chlodnicy takze, wentylator sie wlacza tak jak nalezy, temperatura na wskazniku trzyma pion, odlaczylem wszystkie weze chlodnicze od silnika i dmuchnąłem sprezonym powietrzem i wyglada na to ze kanaly w silniku sa drozne.. Jedyne co mi jeszcze zostalo to przeloze zbiorniczek wyrownawczy z mojego mk2... Wiecej pomyslow niestety nie mam.. Jedyne co teraz chodzi mi jeszcze po glowie to moze pekniety blok? Ale to juz ostatecznosc i mysle ze wtedy plyn szedlby do oleju albo do komory spalania i kopcilby na bialo..
Wystarczy ze samochod sie dobrze rozgrzeje i to wszystko wariuje.. wlewam plyn (tudziez aktualnie wode) do zbiorniczka wyrownawczego i chwilami ten plyn wciaga i jest pusty zbiorniczek a za pare sekund ten plyn wywala ze zbiorniczka przez przelew..

przemyslawk@vp.pl · Post autor: **przemyslawk@vp.pl** » sob gru 20, 2014 19:35

woli10 pisze:Panowie rozkładam już ręce na ten samochod... Pogrzebałem popatrzyłem i dalej nie ogarniam tego samochodu.. Otóz napisze co wyjaśniłem.. Wyciągnąłem pompe wody, wirnik jest metalowy, pompa wygląda na zupelnie sprawna (brak luzow, łopatki jak najbardziej ok). Odłączyłem nagrzewnice (dałem obieg na krótko) i dalej to samo, termostat jak wczesniej wspomnialem wyjety, korek od zbiorniczka wyrownawczego przekladalem z drugiego sprawnego samochodu, wezyk idacy do zbiorniczka wyrownawczego drozny, wszystkie weze wydmuchane sprezarka i sprawdzona droznosc, chlodnica sie robi goraca (dolny i gorny waz od chlodnicy takze, wentylator sie wlacza tak jak nalezy, temperatura na wskazniku trzyma pion, odlaczylem wszystkie weze chlodnicze od silnika i dmuchnąłem sprezonym powietrzem i wyglada na to ze kanaly w silniku sa drozne.. Jedyne co mi jeszcze zostalo to przeloze zbiorniczek wyrownawczy z mojego mk2... Wiecej pomyslow niestety nie mam.. Jedyne co teraz chodzi mi jeszcze po glowie to moze pekniety blok? Ale to juz ostatecznosc i mysle ze wtedy plyn szedlby do oleju albo do komory spalania i kopcilby na bialo..
Wystarczy ze samochod sie dobrze rozgrzeje i to wszystko wariuje.. wlewam plyn (tudziez aktualnie wode) do zbiorniczka wyrownawczego i chwilami ten plyn wciaga i jest pusty zbiorniczek a za pare sekund ten plyn wywala ze zbiorniczka przez przelew..

mam to samo co Ty. Tez dalem post na forum. Tylko nie zabralem sie za uszczelke.

pironet · Post autor: **pironet** » ndz gru 21, 2014 10:39

woli10 pisze:Panowie rozkładam już ręce na ten samochod... Pogrzebałem popatrzyłem i dalej nie ogarniam tego samochodu.. Otóz napisze co wyjaśniłem.. Wyciągnąłem pompe wody, wirnik jest metalowy, pompa wygląda na zupelnie sprawna (brak luzow, łopatki jak najbardziej ok). Odłączyłem nagrzewnice (dałem obieg na krótko) i dalej to samo, termostat jak wczesniej wspomnialem wyjety, korek od zbiorniczka wyrownawczego przekladalem z drugiego sprawnego samochodu, wezyk idacy do zbiorniczka wyrownawczego drozny, wszystkie weze wydmuchane sprezarka i sprawdzona droznosc, chlodnica sie robi goraca (dolny i gorny waz od chlodnicy takze, wentylator sie wlacza tak jak nalezy, temperatura na wskazniku trzyma pion, odlaczylem wszystkie weze chlodnicze od silnika i dmuchnąłem sprezonym powietrzem i wyglada na to ze kanaly w silniku sa drozne.. Jedyne co mi jeszcze zostalo to przeloze zbiorniczek wyrownawczy z mojego mk2... Wiecej pomyslow niestety nie mam.. Jedyne co teraz chodzi mi jeszcze po glowie to moze pekniety blok? Ale to juz ostatecznosc i mysle ze wtedy plyn szedlby do oleju albo do komory spalania i kopcilby na bialo..
Wystarczy ze samochod sie dobrze rozgrzeje i to wszystko wariuje.. wlewam plyn (tudziez aktualnie wode) do zbiorniczka wyrownawczego i chwilami ten plyn wciaga i jest pusty zbiorniczek a za pare sekund ten plyn wywala ze zbiorniczka przez przelew..

podmieenił bym tą pompę,pod wpływem temp może luzować się wirnik,ewidentnie nie masz obiegu,albo pompa jak piszę albo chłodnica zatkana(nigdzie indziej nie przytkało by sie raczej)

woli10 · Post autor: **woli10** » ndz gru 21, 2014 21:11

Zagadka rozwiazana, co prawda nie dokonca to sensowne, ale auto sie odpowietrzylo, nie wyrzuca plynu.. Dziala!!!

Otóż po wielu roznych ''testach'' które polegaly miedzy innymi na wylaczeniu z obiegu nagrzewnicy, chlodnicy, odłaczanie napedu pompy wody itd itd juz niemal sie poddalem, ale akurat siedzialem i myslalem za co tu sie teraz wziasc i odkrecilem odme i w rurce od odmy bylo sporo syfu (ewidentnie byla zapchana) i wydmuchalem ją, złozylem odme spowrotem i mowie a noz.. odpale zobacze jak teraz bedzie.. wlalem plynu pod maksimum zakrecilem korek od zbiorniczka wyrownawczego i siedze i patrze i czekam az wywali.. czekam a tu nic.. plynu tyle co nalalem to bylo, ubylo moze z 0.5cm ze zbiorniczka, patrze temperatura pion, z nawiewu cieple powietrze leci, to mowie jade na probe, przejechalem z 5km i nie wywalilo, samochod sie odpowietrzyl i działa

jutro tylko zmienie wode na płyn i powinno hulać.. Ogolnie w szoku jestem bo nie do konca ma to sens z ta odma, ale grunt ze dziala.. jak ktos ma pomysl w jaki sposob odpowietrzenie skrzyni korbowej mialo wplyw na uklad chlodzenia to prosze mnie oswiecic

Dzieki wszystkim ktorzy sie udzielili i chcieli pomoc

Hubi14 · Post autor: **Hubi14** » ndz gru 21, 2014 21:33

no skoro ciśnienie ze skrzyni korbowej nie mogło ujść odmą to musiało znaleźć inną drogę ujścia, jak widać u ciebie znalazło przez układ chłodzenia silnika

przemyslawk@vp.pl · Post autor: **przemyslawk@vp.pl** » ndz gru 21, 2014 21:56

moze mam to samo co Ty, jak sie zabrac do czyszczenia odmy ?

woli10 · Post autor: **woli10** » ndz gru 21, 2014 22:21

Hubi14 pisze:no skoro ciśnienie ze skrzyni korbowej nie mogło ujść odmą to musiało znaleźć inną drogę ujścia, jak widać u ciebie znalazło przez układ chłodzenia silnika

No ok mialoby to sens, ale jesli cisnienie ze skrzyni korbowej dostawalo by sie do ukladu chlodzenia to musialaby byc jakas nieszczelnosc chociazby uszczelka pod glowica.. przeciez uklad chlodzenia nie ma polaczenia ze skrzynia korbowa

przemyslawk@vp.pl pisze:moze mam to samo co Ty, jak sie zabrac do czyszczenia odmy ?

Ja wyczyscilem (przedmuchalem) tylko ta rurke co idzie od pokrywy zaworow do bloku silnika